reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczeń 2013 :))

reklama
Hejo kochane,


Borysek rośnie, w dzień calkiem ładnie śpi, ale w nocy uwielbia buszować i popłakiwać, a potrafi naprawdę głośno.....


Mój M wpadł na pomysł, żeby nie dać mu spać wieczorami i naprawdę podziałało, jak jest obudzony i nawet płacze to wówczas całkiem ładnie śpi, tylko budzi się co godzinkę lub dwie, a to na jedzenie, a to na przebranie pieluszki...


Zadowolona jestem z angel care już chyba z 10 razy informowało nas o bezdechu dzieciaczka jak wpadliśmy z mężem to faktycznie to wycie urządzenia wybudza maluszka z głębokiego snu i nabiera powietrza....


Ogólnie starszak jest przekochany, naprawdę nie sądziłam, że taki będzie z niego dobry braciszek.....Jest grzeczny, nawet bardzo....


Ja lecę z wagi, już wazę 58 czyli mniej jak w momencie zajścia w ciążę....wysysa ze mnie wszystko mój maluszek.....


Arbuz zdróweńka...wracaj do pełni sił....


Caroline oj rób zapasy, najlepiej na warzywa, soki jabłkowe, indyka, kurczaka :):) Wiesz co ja bym dała, żeby mnie miednica bolała i żebym się wyspała:D:D:D nawet z tym bólem kości....


Baśka ogarniajcie się:)


Ala1911 pod kapturek musi być bawełniana czapeczka i normalna ciepła czapa...


MAgduś 30 przeogromne gratulacje:):):)


Alicja32 mam nadzieję, że maleńka nadal taka grzeczna, bo mój na początku to aniołek:D, ale teraz?:D No i liczę, że dołki i płaczliwe chwile u CIebie ustały...Kochana unikam czekolady, orzechów, wzdymających, smażonych....


Miętowa śpij ile wlezie:):) poźniej już się nie będzie dało...


Elisse jejku męczy Cię strasznie - zdróweńka...


Mamaga cudnie czytać, że u Was oki, no i ciekawwa jestem co z tą pokrzywką?


Sylvanas ja miałam nierozpuszczane i po zdjęciu czułam się cudownie...


Gosiu no u Ciebie też już końcówka i skurczybyki bardziej dają znać o sobie, zatem trzymam kciuki za szybką akcję...


Kaja28 no niech i u CIebie się rozkręci...


Martinek no cudnie, że u Was lepiej z nockami...No to kochana musisz pieluchować, dwie pieluszki między nóżki i będzie dobrze...


Natal84 no to kochana już niebawem zobaczysz się z dzidziulkiem...


Domiśka dacie radę, nie dokarmiaj go, ale jeżeli czujesz, że musisz podzielić się karmieniem bo nie masz siły wstawać to odciągaj mleczko, no i ewentualnie MM


Aninek wracaj kochana do pełni sił...


Marzenixx piękny synyś, no to może warto nakładki laktacyjne....


PAtinko ja weranduję przy oknie...


Lanjaa to prawda o wiele szybciej drugi poród i lżej...


Biłka już niedługo będziesz tęsknić za brzusiem:) trzymam kciuki za szybki rozwój akcji..


MAdziazuk no to poród całkiem sprawny i fajnie, że tk ze dziewuszki zareagowały na dzidziulka...Teraz kochana to nabieraj sił:)


Patinko Ty nie karmisz piersią?


Maonka mnie też takie placze biorą czasem, popłaczę chwilkę sama nie wiem czemu i jest ok...po prostu chciałabym wypocząć...


Madziamadzia dzięki Rybko za radę dzisiaj wypróbuję...


Cluue gratuluję miesiąca:):)


Malinka no to kciuki za akcję porodową:)




buziakuję!!!!
 
Magdus30 - wieeeelkie gratulacje:) Wszystkiego najlepszego i przede wszystkim zdrówka dla Was:)

Kaja, Agaagaaga - też sie cieszę, że Tymuś ma się dobrze:) Dziś mija ósmy dzień po terminie...

Milusia - muszę Tymkową szafkę przejrzeć, może gdzieś jest jakaś cieplejsza czapa:) dziękuję za info:)

Zajrzę do Was później dziołchy:)
 
Milusia83 no niestety nie karmie piersią tylko lecimy na butli.. Mały nie mógł się złapać cycka bo mam brodawki płaskie, w szpitalu też nikt mi nie pomagał w żaden sposób tylko dokarmiały go mm. Ja długo walczyłam odciągałam pokarm laktatorem, przelewałam do butelki, kupiłam chyba wszystkie możliwe kapturki, muszle itd a synek niestety piersi dalej się nie łapał przy tym cholernie się denerwował. Mi dodatkowo wyszła ta ogromna anemia chcieli mi krew przetaczać, później dostałam tabletki na zatory w żyłach, długo nie chciałam ich brać bo dalej próbowałam karmić a przy tych tabletkach nie można, ale mały dalej nie chciał cycka łapać, strasznie ulewał moim pokarmem więc po skonsultowaniu tego z położną pozostaliśmy przy mm, a ja zaczęłam brać te tabletki. Ubolewam nad tym strasznie, bo bardzo chciałam karmić piersią niestety nie było mi chyba dane.
U nas też z tym spaniem było ciężko ale teraz mamy tylko 2 pobudki w nocy o 1 i około 5, pozniej nawet do 10 śpimy. Czasem co prawda zdarza się, że leżymy sobie ponad godzinke i się na siebie patrzymy ale na szczęście bez płaczu się obywa. Buziaki dla Twoich chłopaków od forumowej ciotki! :*
 
hej dziewczyny :)
trochę mało czasu na bb teraz ale jeszcze kilka dni i bedzie opanowane dom dzieci trochę zawirowania a nie było mnie tylko kilka dni
od środy jesteśmy w domu :)
gratuluje wszystkim rozpakowanym mamą :)

Marzenix twój maluszek miał być w gazecie miasto? Bo tak wydaje mi sie że to Twój mały Tomuś jest pod zdjęciem mojej Nadii :)

całej reszcie w dwupaku wytrwałości w oczekiwaniu naprawdę warto :)
 
reklama
Hej

Wybaczcie ze nie odpisuje wszystkim po kolei bo nie ma szans zeby nadrobic co naskrobalyscie. Napisze w skrocie co u nas.

Nawt niewiem gdzie mam zaczac, ja czuje sie paskudnie, cala jestem obolala, samopoczucie mam do kitu, dzisiaj i wczoraj ryczalam jak bobr i nawet niewiem czemu. Chyba z tej bezsilnosci i niemocy. Pierwsza nocka w domu byla beznadziejna, Ania niezbyt chciala spac i jakas taka byla niespokojna. W szpitalu spala ladnie bo nawet 5 godzin pod rzad potrafila pociagnac. No ale nic, trzeba jakos sie ogarnac i wziasc za siebie.

Z milych rzeczy to Anders jest mega zainteresowany Ania, ciagle ja przytula i caluje, pomaga karmic i przewijac, jest super bratem dla naszej malej niunki. Non stop chcialby jak na rekach trzymac. Ania dzisiaj jakos lepiej, moze po tej nieorzespanej nocce zmeczona i spi, budzi sie tylko na papu i czysta pieluszke. Maz robi tyle ile moze, tesciowie tez troche pomagaja ale bardziej proboja w droge nie wchodzic, tesciowka pomaga z praniem i sprzataniem a tesciu bawi sie z Andersem takze wsparcie mamy. Mam nadzieje ze dzieki temu jakos dojde do siebie.

Porod opisze na odpowiednim watku.

Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mamus. Aninek a ty chyba rodzilas w ten sam dzien co ja?

Tymczasem uciekam, moze uda mi sie jakies fotki wstawic na zamkniety pozniej.. pozdrowionka
 
Do góry