reklama
Hej dziewczynki! Troche jestem przerazona pielgrzymkami jakie beda u nas po porodzie, moja mama bedzie u nas od 25.01 do 2.02, no i sie okazalo ze w tym samym czasie, 30.01-2.02 przyleci tata i babcia mojego F, a zaraz potem 5.02-7.02 jego mama i siostra. Na szczescie jego rodzina bedzie nocowac w hotelu. Ale i tak ciezko mi to sobie wyobrazic, bo my mamy tylko sypialnie, kuchnie i lazienke, wiec chyba sie zabarykaduje z Zuzka w sypialni, a ich zostawie w kuchni... kurde no wszyscy beda chcieli ta krolewne ogladac, a ja gdzie mam sie schowac? Aha no i polozna jeszcze bedzie przychodzic. W ogole to moj F ostatnio mi powiedzial, ze jak bedziemy juz we Wloszech, czyli jakos w kwietniu, to zostawimy Zuzke na 2-3 dni z jego siostra na przyklad i sobie gdzies pojedziemy powiedzialam mu ze na glowe upadl, ze bym miala 2 miesieczne dziecko zostawic, chyba by mi serce peklo.
Alicja gratuluje! Coreczka bardzo dorodna :-)
Czarni trzymam mocno kciuki za Ciebie i Nadie (tak przy okazji - piekne imie), powodzenia!
caroline ja spakowalam jablkowy, pomaranczowy, jakies biszkopty, takie salatki gotowe z makaronem i tunczykiem, i noodle do zalania wrzatkiem, to w sumie raczej dla mojego F, jakies banany jeszcze dopakuje, ale to pozniej. Sama nie mialam pomyslu Moja mala sie jeszcze sporo rusza, zwlaszcza zgina i prostuje nozki i wypina pupe
bilka juz jutro u Ciebie imprezka! :-) Wspolczuje tego dola, tez mialam jakos ze 2 dni temu, niby caly dzien mialam dobry humor, a na wieczor ryczalam jak glupia, sama nawet nie wiedzialam o co
Mila no mi tez wlasnie teraz tak strasznie hormony skacza. Humory mam takie, ze sama siebie nie poznaje. Najchetniej bym sie przyczepila do mojego F jak mis koala, bo jak mnie tylko na chwile zostawia to juz mi zle, a jak ma podwojna zmiane w pracy to jest ryk
indziorka to trzymam kciuki zebys sie juz rozpakowala dzis! Ja mialam ochote kolezanke zaprosic na kawe i pogaduchy, ale sie okazalo ze akurat wyemigrowala do PL na urlop, eh zupelnie o tym zapomnialam! Indziorka dobrze, ze mnie uswiadomilas, bo ja zazywam magnez bo mam nieraz te skorcze w lydkach, nie wiem czy powinnam to odstawic, zeby sie cos u mnie rozkrecilo?
Ada spokojnie, nie panikuj, wiem ze chcialoby sie miec wszystko gotowe przed przyjsciem maluszka na swiat, ale tez swiat sie nie zawali jak Twoj M poszuka tej gory od lozka pozniej. Mi tez jeszcze jedno prasowanie zostalo, nawet zapomnialam, bo tyle razy te wszystkie rzeczy przestawialam, ze gdzies je upchnelam z tylu szafy. Hmmm moze dzis sie za to wezme, przy okazji bym sie zagrzala, bo akurat teraz jak sie oziebilo na polu, to grzejniki prawie nie grzeja, juz to dzis powiedzialam naszemu landlordowi, ale nie wiem czy cos z tym zrobi.
sylvanas ja tez tak pozno dopiero sie robie glodna, nawet jak wstane kolo 8 to tylko cos wypije, a jem gdzies kolo 12-13... A z piciem tez tak, herbate wypijam jak jakies shoty - na raz, i w kolko robie nastepna
Dorotqua no dokladnie to wstawanie z lozka jest najgorsze czasem nawet mojego budze, zeby mnie podniosl. Ja wczoraj jeszcze raz przepatrzylam jakie ciuszki spakowalam Zuzi do szpitala, bo sie zaczelam bac, ze za male, ale na koniec stwierdzilam, ze chyba beda ok. No nic zobacze co mi jeszcze powiedza we wtorek na usg. Zdrowka zycze!
natal wspolczuje nocki! U mnie tez tak sobie, co prawda skorcze sa jeszcze malo bolesne, ale za to spojenie mnie wkurzalo
Alicja gratuluje! Coreczka bardzo dorodna :-)
Czarni trzymam mocno kciuki za Ciebie i Nadie (tak przy okazji - piekne imie), powodzenia!
caroline ja spakowalam jablkowy, pomaranczowy, jakies biszkopty, takie salatki gotowe z makaronem i tunczykiem, i noodle do zalania wrzatkiem, to w sumie raczej dla mojego F, jakies banany jeszcze dopakuje, ale to pozniej. Sama nie mialam pomyslu Moja mala sie jeszcze sporo rusza, zwlaszcza zgina i prostuje nozki i wypina pupe
bilka juz jutro u Ciebie imprezka! :-) Wspolczuje tego dola, tez mialam jakos ze 2 dni temu, niby caly dzien mialam dobry humor, a na wieczor ryczalam jak glupia, sama nawet nie wiedzialam o co
Mila no mi tez wlasnie teraz tak strasznie hormony skacza. Humory mam takie, ze sama siebie nie poznaje. Najchetniej bym sie przyczepila do mojego F jak mis koala, bo jak mnie tylko na chwile zostawia to juz mi zle, a jak ma podwojna zmiane w pracy to jest ryk
indziorka to trzymam kciuki zebys sie juz rozpakowala dzis! Ja mialam ochote kolezanke zaprosic na kawe i pogaduchy, ale sie okazalo ze akurat wyemigrowala do PL na urlop, eh zupelnie o tym zapomnialam! Indziorka dobrze, ze mnie uswiadomilas, bo ja zazywam magnez bo mam nieraz te skorcze w lydkach, nie wiem czy powinnam to odstawic, zeby sie cos u mnie rozkrecilo?
Ada spokojnie, nie panikuj, wiem ze chcialoby sie miec wszystko gotowe przed przyjsciem maluszka na swiat, ale tez swiat sie nie zawali jak Twoj M poszuka tej gory od lozka pozniej. Mi tez jeszcze jedno prasowanie zostalo, nawet zapomnialam, bo tyle razy te wszystkie rzeczy przestawialam, ze gdzies je upchnelam z tylu szafy. Hmmm moze dzis sie za to wezme, przy okazji bym sie zagrzala, bo akurat teraz jak sie oziebilo na polu, to grzejniki prawie nie grzeja, juz to dzis powiedzialam naszemu landlordowi, ale nie wiem czy cos z tym zrobi.
sylvanas ja tez tak pozno dopiero sie robie glodna, nawet jak wstane kolo 8 to tylko cos wypije, a jem gdzies kolo 12-13... A z piciem tez tak, herbate wypijam jak jakies shoty - na raz, i w kolko robie nastepna
Dorotqua no dokladnie to wstawanie z lozka jest najgorsze czasem nawet mojego budze, zeby mnie podniosl. Ja wczoraj jeszcze raz przepatrzylam jakie ciuszki spakowalam Zuzi do szpitala, bo sie zaczelam bac, ze za male, ale na koniec stwierdzilam, ze chyba beda ok. No nic zobacze co mi jeszcze powiedza we wtorek na usg. Zdrowka zycze!
natal wspolczuje nocki! U mnie tez tak sobie, co prawda skorcze sa jeszcze malo bolesne, ale za to spojenie mnie wkurzalo
ada1989
Mama Konradka :)
hejka
Czarni trzymam kciuki za was, oby po pszczółce poszło gładko mała ma wage w sam raz
Alicja gratulacje!!!! buziaki dla ciebie i maleństwa!!!!:-)
Indziorka o to ja mam wanie tak samo, niby ju lepiej ale duszący kaszel i katar, przez co boli gardło:/ musze sobie wapno zrobić zaraz i wyić coś ciepłego bo to jak na razie najlepiej na mnie działa wspołczuje z paciorkowcem, dobrze że udało ci sie dodzwonić i samej dowiedzieć
Dorotqua u mnie to wstawanie też okropne, zwłaszcza że spojenie boli, czuje sie jak emerytka
Emilia no ciekawe czy coś sie rozwinie u ciebie)
Aninek tylko ze właśnie z tą częściąa od lozeczka to jakies jaja sa, jestem na 1000% pewna ze jest gdzies w domu, ale przeszukalam wszystko i nic:/ bez tego da sie zyc, ale jakos mnie to martwi.... co do reszty to pewnie jakos sie ogranie... mojemu M wspolczuje bo we wtorek jak ja bede w szpitalu ma przyjsc do nas jakis gosciu ktory musi sprawdzic rure od lazienki ktora biegnie w salonie i bedzie musial kawalek sciany rozwalic, niby tego samego dnia ma to naprawic i odmalowac ale wiadomo ze trzeba bedzie posprzatac wspolczuje tych pielgrzymek, ale moze chcociaz troszke pomocy bedziesz miala;-) moi tesciowie przylatuja na wielkanoc i jestem ciekawa jak to bedzie bo maly bedzie mial ok 2,5 miesiaca, mam nadzieje ze troszke pomoga
zadzwonilam przed chwila do swojego szpitala bo wlasnie przegladalam ulotki od nich i tam cos bylo ze niby dzien wczesniej powinni mnie umowic na sprawdzenie, ale na szczescie nie musze isc
poza tym to nic mi sie nie chce, a robota sama sie nie zrobi, musze kotleciki na obiad zrobic, wstawic jakies pranko, moze uda mi sie teraz poprasowac ciuszki..... ale najpierw zrobie sobie cos do jedzienia:-)
Czarni trzymam kciuki za was, oby po pszczółce poszło gładko mała ma wage w sam raz
Alicja gratulacje!!!! buziaki dla ciebie i maleństwa!!!!:-)
Indziorka o to ja mam wanie tak samo, niby ju lepiej ale duszący kaszel i katar, przez co boli gardło:/ musze sobie wapno zrobić zaraz i wyić coś ciepłego bo to jak na razie najlepiej na mnie działa wspołczuje z paciorkowcem, dobrze że udało ci sie dodzwonić i samej dowiedzieć
Dorotqua u mnie to wstawanie też okropne, zwłaszcza że spojenie boli, czuje sie jak emerytka
Emilia no ciekawe czy coś sie rozwinie u ciebie)
Aninek tylko ze właśnie z tą częściąa od lozeczka to jakies jaja sa, jestem na 1000% pewna ze jest gdzies w domu, ale przeszukalam wszystko i nic:/ bez tego da sie zyc, ale jakos mnie to martwi.... co do reszty to pewnie jakos sie ogranie... mojemu M wspolczuje bo we wtorek jak ja bede w szpitalu ma przyjsc do nas jakis gosciu ktory musi sprawdzic rure od lazienki ktora biegnie w salonie i bedzie musial kawalek sciany rozwalic, niby tego samego dnia ma to naprawic i odmalowac ale wiadomo ze trzeba bedzie posprzatac wspolczuje tych pielgrzymek, ale moze chcociaz troszke pomocy bedziesz miala;-) moi tesciowie przylatuja na wielkanoc i jestem ciekawa jak to bedzie bo maly bedzie mial ok 2,5 miesiaca, mam nadzieje ze troszke pomoga
zadzwonilam przed chwila do swojego szpitala bo wlasnie przegladalam ulotki od nich i tam cos bylo ze niby dzien wczesniej powinni mnie umowic na sprawdzenie, ale na szczescie nie musze isc
poza tym to nic mi sie nie chce, a robota sama sie nie zrobi, musze kotleciki na obiad zrobic, wstawic jakies pranko, moze uda mi sie teraz poprasowac ciuszki..... ale najpierw zrobie sobie cos do jedzienia:-)
Indziorka
Fanka BB :)
Gosia Ale poważnie już się doczekać nie mogę, jak to dziecię będzie wyglądało Bo niby ok widzisz na USG, ale to USG bo na żywo to wiadomo inaczej
Kaja Ja chyba od 27 tc, tylko dopóki nie wylądowałam w szpitalu, to realnie jakoś tematu nie ogarniałam No znaczy mi się te skurcze zmieniają, bo się nasilają i inaczej je odczuwam- typu ida w kręgosłup, tylko co z tego jak się wyciszają :/
Agaagaaga Wiadomo, że co lekarz to inaczej- wiem, że siostra jak dostała wyniki to miałam półtora tygodnia do terminu i jej też przepisał antybiotyk, żeby osłabić, bo owszem w szpitalu podają Ci kroplówkę, a nawet dwie zanim urodzisz i później po porodzie, ale zazwyczaj jedną zdążą podłączyć tylko... Zobaczymy, może jednak do wtorku wyląduję na porodówce
Aninek Powiem Ci, że nie wiem, ale jak masz cierpieć przez skurcze łydek to ja bym dalej łykała, bo co prawda skurcze łydek dla mnie teraz to przyjemność, ale magnezu czy bym chciała czy nie odstawić nie mogę Pewnie położnej byś się mogła zapytać co ona o tym sądzi... Ja się boję pomyśleć o pielgrzymkach do nas... Znaczy jak powiem, ze w dupie mam i ludzi widzieć nie chcę to by zaakceptowali, ale wiesz no nie można tak... Jakbyśmy na mieszkaniu byli to by mało ludzi przyszło
Kaja Ja chyba od 27 tc, tylko dopóki nie wylądowałam w szpitalu, to realnie jakoś tematu nie ogarniałam No znaczy mi się te skurcze zmieniają, bo się nasilają i inaczej je odczuwam- typu ida w kręgosłup, tylko co z tego jak się wyciszają :/
Agaagaaga Wiadomo, że co lekarz to inaczej- wiem, że siostra jak dostała wyniki to miałam półtora tygodnia do terminu i jej też przepisał antybiotyk, żeby osłabić, bo owszem w szpitalu podają Ci kroplówkę, a nawet dwie zanim urodzisz i później po porodzie, ale zazwyczaj jedną zdążą podłączyć tylko... Zobaczymy, może jednak do wtorku wyląduję na porodówce
Aninek Powiem Ci, że nie wiem, ale jak masz cierpieć przez skurcze łydek to ja bym dalej łykała, bo co prawda skurcze łydek dla mnie teraz to przyjemność, ale magnezu czy bym chciała czy nie odstawić nie mogę Pewnie położnej byś się mogła zapytać co ona o tym sądzi... Ja się boję pomyśleć o pielgrzymkach do nas... Znaczy jak powiem, ze w dupie mam i ludzi widzieć nie chcę to by zaakceptowali, ale wiesz no nie można tak... Jakbyśmy na mieszkaniu byli to by mało ludzi przyszło
Indziorka
Fanka BB :)
Ada Ja prawie skończyłam gotować zupę- nie potrafię już takich ilości dużych jedzenia robić A na telefonie wisiałam pół dnia, żeby coś się dowiedzieć, bo albo nikt nie podnosił słuchawki, albo to nie tu albo coś i tak się odbijało echem... Pewnie mama przytargała z laboratorium, tak samo jak gronkowce i najnowsze choroby Niestety pracuje w laboratorium szpitalnym to wiadomo jak to jest Oby te kaszle nam przeszły w końcu, bo teraz mnie boli w dole jak kaszle, a co dopiero Ty będziesz miała po cc
ada1989
Mama Konradka :)
Indziorka no właśnie mnie tak bolało ale kilka dni wcześniej w dole brzucha od tego kaszlania:/ masakra jakaś, kuruje sie juz jak moge i mam nadzieje że mi przejdzie.. a z tym telefonem to jak ja nie lubie jak co chwila ktoś gdzies przekierowuje....
ok pojadłam tostów z serem to moge sie za robote braćmusze chatke ogarnąć bo jutro ma do mnie kumpela wpaść na kawke)
ok pojadłam tostów z serem to moge sie za robote braćmusze chatke ogarnąć bo jutro ma do mnie kumpela wpaść na kawke)
Ada no niby moja mama przyjezdza tu zeby mi pomoc, ale jak jeszcze tylko ktos przyjdzie w tym samym czasie to juz naprawde bedzie ciezko, bo najwiekszy problem to ta ciasnota w mieszkaniu, mnie to wkurza okropnie jak np wszyscy sie rozsiada w kuchni i nie moge sie chocby do lodowki dostac. Wiesz oni moga miec dobre checi, ale mnie to irytuje. A jak bede chciala karmic czy kapac dziecko, to nie mam ochoty miec tu tlumu gapiow. boje sie, ze nawet moja mama mnie bedzie irytowac. dodajmy jeszcze do tego, ze nie mam pojecia jak to bedzie jak tu beda naraz moja mama, tata i babcia Fabrizia, bo po jakiemu oni beda ze soba gadac?? No cyrk normalnie, chociaz sie ciesze ze sie poznaja, ale wolalabym w innych okolicznosciach.
Ada to Twoj nie bedzie z Toba przy porodzie?
Ada to Twoj nie bedzie z Toba przy porodzie?
Aninek, widzę, że Wy z głodu nie pomrzecie na tej porodówce Ja jedyne co mam to wodę mineralną do picia z takim dzióbkiem, aby łatwiej sie do buzi lało Jakieś kanapki dla męża przygotuję na bieżąco jak będę czuła, ze trzeba się powoli zbierać. A sobie dokupię biszkopty. Faktycznie Kochana, z pielgrzymkami to będzie hardcore,ale dacie radę. Ja mówię tak, jak nasi panowie będę nas wspierac i stawać po naszej stronie, to będzie luz. Gorzej, jakby mówili - "przesadzasz"! Ja już mojemu truję o to od dawna. Sprawia wrażenie, ze rozumie
Koleżanka mi pisała dziś, że jest ciekawa, jak nasze maleństwo będzie wyglądać. Czy będzie "czarniutkie" Usmiałam się równo - fakt, mamy oboje ciut ciemniejszą karnację, ale żadnej nocki z czarnoskórym mężczyzną nie przypominam sobie
Mam lepszy humor, bo Moje Kochanie nie ma dziś nauki jazdy Nawet obadu się nie domagał, szok
Koleżanka mi pisała dziś, że jest ciekawa, jak nasze maleństwo będzie wyglądać. Czy będzie "czarniutkie" Usmiałam się równo - fakt, mamy oboje ciut ciemniejszą karnację, ale żadnej nocki z czarnoskórym mężczyzną nie przypominam sobie
Mam lepszy humor, bo Moje Kochanie nie ma dziś nauki jazdy Nawet obadu się nie domagał, szok
reklama
ada1989
Mama Konradka :)
Aninek no rzeczywiście masz racje, ja mając dwa pokoje i salon bym sie obawiała takiego tłumu:/ mój będzie ze mną bo w poniedziałek będzie cc kolega specjalnie z pracy z nocki prosto do nas przyjeżdza żeby zająć się Konradem a we wtorek ma przyjść ten gościuciekawa jestem tylko jak długo mnie w szpitlau będą trzymać...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 327 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 120 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: