reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
jeny...dziewczyny...jak patrzę na wasz poziom ogarnięcia i mój to wpadam w panikę:D:D:D zupełnie nie wiem co mam kupować...chyba ostatecznie skończy się tak, ze weźmiemy z P. po tysiaku i pójdziemy do sklepu i poprosimy o poradę:D:D

dziś oglądałam jeszcze wózek grander...jest tańszy od x-landera, ma gorszy wygląd, ale wykonanie o wiele lepsze i teraz mam problem:p:p http://www.babyland.lodz.pl/resources/pimg_d/9937_tutek_grander_spacerowka.jpg o tak wygląda wersja spacerowa;) ogólnie bardzo dużo kolorów jest:) i to jest mega fajne:)
 
Ostatnia edycja:
Ewelina
Ad. 1 Jakąkolwiek, np. Marimer jest tańsza. Ja używałam jak trzeba było wyjąć kozę:tak:.
2. Wymiar taki żeby całe dziecko owinąć. Tego z kapturkiem nie używałam bo chowała się cała główka łącznie z twarzą.
3. Jakikolwiek , dla mnie różnią się głównie ceną.
4. Nie miałam ani jednego, ani drugiego, ale moje dziecko nie chorowało. Przy malutkim katarku wystarczyła woda morska.
5. Polecam maść Linomag. Ja codziennie tyłka nie smarowałam i nigdy nie był odparzony. Mało chemii używam;-).
6. Emolium, oiliatum.
7. Byle jakie np. bella.
8. Gruby i cienki.
9. Nie miałam ani jednego, ani drugiego.

Ankaska ale przeżycia. Odpoczywaj, będzie dobrze.
Piszecie o skurczach. Ja znam dwa rodzaje. Pierwsze to takie napinanie się brzucha, twardnienie czasem z kuciem. Te u mnie nie były groźne.
I drugie: ból jak na @, które miałam przed samym porodem z Igorkiem i teraz gdy ciąża była zagrożona. Tych bym się bała.

Anastazja nie przejmuj się to wszystko zdążysz spokojnie kupić. Jak się jest na BB to wszystko ma się w jednym paluszku i nic się nie pominie.
 
Ostatnia edycja:
A ja dziś przejrzałam dwa kartoy ubranek dla Zuzi, dostałam od koleżanki i to tylko do 6 mca. Nie wiedziałam, że aż tyle będę potrzebowała...
shocked.gif

A tak poza tym to cieszę się, że jeszcze parę miesięcy przede mną, jakoś boję się opieki nad dzieckiem, może z biegiem czasu to się zmieni. Oczywiście kocham moją Zuzankę, ale nawet nie umiem jej ubrać
embarrassed.gif
 
Donia:) to jedziemy na jednym wózku:) ja tyle wiem o dzieciach co o....statkach kosmicznych:D nigdy nie miałam takiego malucha na rękach...nie mówiąc już o karmieniu, przewijaniu, przebieraniu czy kąpaniu...:no: RAZ zmieniłam pieluchę koleżanki córeczce jak z nią zostałam, ale mała miała już ponad 2 lata i mnie instruowała:D:D:D :tak::szok: także jak widzisz nie jesteś sama:D jak dziś byliśmy w sklepie dla dzieci to o matko...poszłam się pytać dlaczego różki różnią się w cenach (od 19 zł do 120...:D) pani się na mnie spojrzała na początku jak na szaloną, ale za chwilę jak zobaczyła, że sobie nie robię z niej jaj poszła i nam wszystko wytłumaczyła:rofl2: w ogóle wszystko jest takie nowe i dziwne, a ja nie umiem się za to zabrać:( nawet nie wiem o co pytać:eek: ale dobrze, że żona mojego ginka jest pediatrą:p i w sumie oni zaoferowali się, że przyjadą nam dziecko wykąpać i wszystko pokazać, więc na szczęście jesteśmy obstawieni:p no i jest jeszcze teściowa:p bo moja mama podobnie jak ja jest panikarą i boi się małych dzieci:D:-D
 
Ostatnia edycja:
Kurcze dziewczyny - Wy już takie "poważne" zakupy robicie... Myślicie o chemii itp, a ja póki co tylko pierdołki ...
Dziś np kupiłam 3 butelki Brownsa i sterylizator .... ale o kremikach to jeszcze nawet nie pomyślałam :)

.....

A ja zaraz biorę ciążowe piwko czyli Kubusia hihi i siadam z mężem przed tv - meczyk :)))))))))))))))))
 
Donia:) to jedziemy na jednym wózku:) ja tyle wiem o dzieciach co o....statkach kosmicznych:D nigdy nie miałam takiego malucha na rękach...nie mówiąc już o karmieniu, przewijaniu, przebieraniu czy kąpaniu...:no: RAZ zmieniłam pieluchę koleżanki córeczce jak z nią zostałam, ale mała miała już ponad 2 lata i mnie instruowała:D:D:D :tak::szok: także jak widzisz nie jestem sama:D jak dziś byliśmy w sklepie dla dzieci to o matko...poszłam się pytać dlaczego różki różnią się w cenach (od 19 zł do 120...:D) pani się na mnie spojrzała na początku jak na szaloną, ale za chwilę jak zobaczyła, że sobie nie robię z niej jaj poszła i nam wszystko wytłumaczyła:rofl2: w ogóle wszystko jest takie nowe i dziwne, a ja nie umiem się za to zabrać:( nawet nie wiem o co pytać:eek: ale dobrze, że żona mojego ginka jest pediatrą:p i w sumie oni zaoferowali się, że przyjadą nam dziecko wykąpać i wszystko pokazać, więc na szczęście jesteśmy obstawieni:p no i jest jeszcze teściowa:p bo moja mama podobnie jak ja jest panikarą i boi się małych dzieci:D:-D

uff mam te same obawy, myślałam, że jakaś dziwna jestem...
Ja nwet nie umiem kupować ubranek bo nie wiem ile warstw i co się ubiera i co moze być potrzebne, całe szczęście że dostałam ubranka od koleżanki...
Mam nadzieję, że dostanę się na szkołę rodzenia to może coś mi włożą do głowy :-)

Alka ja jeszcze nic nie mam oprócz ubranek i szmatki przytulanki :)
 
Alka:D to i tak masz więcej niż ja:D:D

Donia:) ja na chwilę obecną posiadam zapas body do 1 roku życia:p i w zasadzie na tym koniec:D:D teraz dostałam jakieś poszewki na pościel, kocyki, pieluszki, kołderki i poduszeczki, ale sama jeszcze dokładnie nie wiem co...jeny...aż się boję, bo to wszystko mnie przeraża...w zasadzie chyba namówię P. żebyśmy poszli jak moi rodzice wrócą do sklepu i wszystko kupili, bo może przestanę się denerwować, że mam coś na głowie...coś za co kompletnie nie umiem się zabrać:(:(
 
Witam mamusie :)
Właśnie dzisiaj wyszłam ze szpitala, trafiłm tam w poniedziałek po wizycie u lekarza, w pracy dostałam skurcze i czułam się podobnie jak Fiona :( no ale że miałam wizytę to stwierdziłam ze pójdę dostanę leki i będzie spokój, skonczyło sie na tym ze wylądowałam na oddziale patologi ciaży ze skurczami i dowiedziałam się ze mój synek jest już gotowy do wyjścia :(((.. kroplówka, leki fenoteral 6 x razy dziennie no i się uspokoiło.. strachu sie najadam strasznie bo co chwile mi twardniał brzuch i miałam skurcze.. na szczescie już jest wszystko w porządku pozamykane, mam 3 tyg zwolnienia i lekarz mi powiedział że nie mam co sie nastawiać na powrót do pracy.. mam leżeć, odpoczywać nie przemeczac sie.. najgorsze jest to że ja się nie przemęczam w pracy siedze przy biurku i pracuje no a mimo wszystko ta k sie to skończyło.. teraz nadrabiam bb

Doskonale wiem co czujesz z tym ze jak byłam na pogotowiu to nie było mowy o rozwarciu ani o zostaniu w szpitalu tylko mam lezec brac leki i 3 tyg zwolnienia z pracy,podobnie jak Ty.
Wczoraj juz było lepiej a dzis dostałam duzych skurczow tak mnie bolało podbrzusze ze nie mogłam wstac nawet do ubikacji ale wziełam leki i przeszło.W wtorek mam wizyte i zobaczymy co powie pani doktor

Jutro jak bede miała siły i bedzie dzien bez skurczow to chce zrobic gołabki z ryzem i miesem mielonym bo mi przyszedł smaczek mmm
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ankaska!! dopiero zobaczyłam Twojego posta!! kochana STRASZNIE CI WSPÓŁCZUJĘ...biedaczku się strachu najadłaś....może siedzenie Cię męczyło?? kochana...3maj się!! jeszcze chociaż z 2 miesiące!!
 
Do góry