reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

No właśnie chyba zrezygnuje z tego Jane, aczkolwiek wiem, że jak jej powiem, ze taki bym chciała to kupi.
Aninaa - ona nie podaje kwot, ile może nam dołożyć. Ja jej mam powiedzieć.

Ja jakoś tak nauczona jestem nie wyciągać ręki po kasę. W tym przypadku wiem, że to nie jest to, ale mam jakieś takie poczucie wewnętrzne, że to nie ona chce dać pieniądze, ale to nam trzeba pomóc. To takie moje chyba tylko myślenie. I daltego napisałam, że problem jest głupi :)
W październiku jedziemy do domu, to pogadamy o tym. Może rzeczywiście - ojca mojego naciągnę na mebelki i będę wewnętrznie spokojna :)
 
reklama
Gośka ja to bym się cieszyła, gdyby ktoś chciał nam coś kupić, ale widzisz - moi rodzice mają już pięcioro wnuków i dla nich kolejny to w sumie żadna niespodzianka, a rodzice M. hmmm w ogóle sceptycznie podchodzą do życia, więc nie mam na co liczyć... i tak jak napisała aninaa weź pieniądze - niech da tyle ile dać chce, albo powiedz, że wózek kosztuje 2000zł bo to taka normalna cena, a resztę sobie dołożysz - ona i tak na pewno nie jest biegła w aktualnych cenach i modelach wózków ... Jak dają to bierz :)
 
Ja jakoś tak nauczona jestem nie wyciągać ręki po kasę. W tym przypadku wiem, że to nie jest to, ale mam jakieś takie poczucie wewnętrzne, że to nie ona chce dać pieniądze, ale to nam trzeba pomóc. To takie moje chyba tylko myślenie. I daltego napisałam, że problem jest głupi :)

to mamy chyba podobnie, moja mama tez chciała dołozyć do wózka ale ja nie chciałam, powiedziałam jej, ze niech spiworek kupi i to wystarczy
 
Witajcie. Co do zakupów robionych przez facetów to mój daje rade, tylko trzeba mu napisać co jest niezbędne, bo wiecznie zabiegany połowę rzeczy zapomina. Ale spoza listy też zawsze coś przydatnego kupi.
Myszka ja mam cichą nadzieję, że bracia będą się razem bawić.
Fiona jak brzuch?
Pati ale niespodzianka.
GośkaRW możesz spytać teściowej o cenę wózka, choć pewnie i tak Ci powie żebyś wybrała jaki Ci się podoba. A dziadkowie chyba lubią pomagać zwłaszcza wnukom .My też dostaliśmy dużo kasy po urodzeniu Igorka. Podpowiem Ci tylko, że pierwszym wózkiem jeździ się stosunkowo krótko. Ważniejsza jest spacerówka i fotelik drugi.
 
hello

:-D pati toc core bedziesz miec, gratki;-), ubranek jest pelno ladnych i fajnych. Moj sie cieszyl jak wyszla a ja z rozpaczy w kosmos wylam. Potem mi przeszlo. W tej ciazy to maluch zrobil mi prezent:-D A tato cieszyl sie, ale przyznal sie, ze tez na core liczyl.

Goska, ja tez nie lubie rak po kase wyciagac, ale pozwol dziadkom kupic wozek, bo pamietaj, ze tez chca miec "wklad wlasny" w kolejne pokolenie. Moze byc im przykro jak odmowisz, pokaz jaki Ci sie podoba i niech taki kupia.

tiramisu
ja tez niewyspana, nocka tragiczna, maly kopal mnie przez pol nocy, tata sie wiercil, telefon swiecil a corka stekala:no:

fiona co tam??

buziaczki w brzuszki, glodomory
 
Tiramisu ja mam juz starsza corke i mlodszego chlopca. Teraz bylam jakos przekonana, ze to synek, bardzo chcialam, moj M tez chcial synka i jakos tak sie nakrecilismy i po ostatnim usg jak na 80% byl synak to wszystko juz sie samo poukladalo:) A tu taki numer i ciezko teraz sie przyzwyczaic, chociaz wiem, ze mala Hania bedzie oczkiem w glowie tatusia jak tylko sie urodzi :))))
Liv czyli dokladnie wiesz co czuje, tez sobie poplakuje od wczoraj......
Gosia zrozum, ze dziadkowie chca miec wklad w dzidziusia, i jesli maja pieniadze i chca Wam pomoc, to tylko sie ciesz! tak jak tesciowa Ci mowi ja ma to daje, znajdz wozek, ktory Ci odpowiada na 100%, przemysl wszystko sobie i powiedz tesciowej i zobaczysz co ona powie i moze sie zlozycie a moze ona liczy sie z duzym wydtkiem.
Mi tesciowa tez zapowiedziala, ze kupuje wozek jaki sobie wybierzemy, byla z nami na targach i wie, ze wozki dochodza nawet do 4tys.....
A moja mama pojechala wczoraj ze mna do ikeii i kupila lozko, szafeczke, stolik swojej starszej wnuczce a malemu tez zmieniamy pokoj , wiec tez dostal trohe gadzetow! Tacy sa juz dziadkowie :)))

A Hania jakby rozumiala, ze od wczoraj sie o niej mowi, ze jest niezla niespodzianka, bo wierci sie jak nigdy do tej pory!!!!!!!!
 
Hej kochane:) Dawno mnie tu nie było... brak czasu a jeszcze ostatnio problemy z netem:) Nawet nie próbuję nadrabiać bo to nie możliwe... tak drukujecie... :) Jak kochane samopoczucie coraz bliżej do cudownej chwili...:) Ja już nie mogę się doczekać...:) A ostatnio dowiedziałam się że oczekuję zdrowego chłopaka:) Oprócz tego że ma ułożenie miednicowe ( nie bardzo kumam o co chodzi) To wszystko jest ok:)
 
mazia, ulozenie jest jeszcze zmienne, to, ze jest takie nie znaczy, ze za tydzien bedzie takie same;-)
tu masz o roznych ulozeniach
Ułożenie dziecka w macicy

pati no wlasnie dokladnie jak u mnie, powiedzieli, ze chlopiec bylam szczesliwa, bo od samego poczatku wkrecilam sobie synka a po miesiacu zamienil mi sie w dziewczyke;-) nie chlipaj cipunie tez sa fajne, jedna masz, wiec wiesz:tak:
 
Witajcie kochaniutkie.

Byłam wczoraj wieczorem na pogotowiu bo nie przeszło po tab i w szpitali zrobili mi KTG zbadali mocz i itwierdzili ze sa małe skurcze ale poza tym wszystko jest na miejscu i pozamykane na wszystkie spusty wiec z reszta jest ok dali tab pod jezyk bllleeee bardzo niedobre i zwolnili z pracy na 3 tyg.Mam lezec w łozku i wstawac tylko na siusiu i dalej zazywac tab pod jezyc 3 razy dziennie.Bol sie zmniejszył brzuch mniej twardy ale jeszcze nie przeszło do konca i mam nadzieje ze przejdzie w najblizszym czasie

Tak sie ciesze ze z dzidzia wszystko dobrze....Wczoraj wieczorem na pogotowiu moj synus brykał jak nigdy chyba wiedział ze go monitoruja
 
reklama
Witajcie, ja dziś się wyspałam! nawet nie reagowałam na to że P. do pracy wstaje ;)
Właśnie gulasz na obiadzik robię ;)

Gosia to miło, że zaoferowała się twoja teściowa z tym wózkiem. U mnie moi rodzice kupują małemu łóżeczko i materacyk, a wózek my sami bo juz mamy pieniądze uzbierane, co do teściów to są chyba skrępowani tym że jestem w ciąży i nie za bardzo potrafią pytać o różne rzeczy, teraz mam ciągle ze strony teściowej temat imienia.. męczy mnie swoimi wyborami. Kacper i Karol.. masakra jakaś dla mnie..Ale ogólnie to nie pytają o takie rzeczy jak ciuszki,wózek itd.

Fiona
to teraz leż i odpoczywaj, Wasze zdrowie jest najważniejsze! :)

Miłego dnia i udanych wizyt! :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry