reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

reklama
Dzień dobry Dziewczęta.
Jakoś tak mi wychodzi, że ostatnio tylko rano tu zerkam, ale z tego co widzę jest to niedopuszczalne bo potem siedzę pół godziny, żeby przeczytać wszystko a i tak po łebkach.

Piszecie o witaminach - ja nic nie biorę. Brałam Folik, ale doktor powiedział, że nie trzeba już to nie trzeba. I powiedział, że mam takie wyniki, że nic nie muszę. I bardzo dobrze, bo kiedyś jak brałam jakieś witaminy (poza ciążą) to mi krosty powyskakiwały, chyba od chemii, jaka w tych tabletkach jest. No i wolałabym nie brać nic. Ale mam wizytę 20.09 i wyniki moczu wtedy więc zobaczymy co mi powie. Jedyne co to spytam się o cos na pęcherz "w razie czego", bo lubię sobie dostać zapalenia.

Kawy nie pijam w ogóle. Raz się napiłam, w ósmej klasie u wychowawczyni, jak byliśmy w odwiedzinach, bo zrobiła a była w ciąży i głupio mi było odmówić. A wypiłam może 3 łyki. Zapach kawy uwielbiam. Ale nic co jest kawowe - lody, napoje, cukierki - fuj. Ja jestem herbaciara bardziej :)
 
Witam się i ja :-)
stwierdzam że mój Bąbel jest wstydliwy.. aż w szoku jestem.. leżeliśmy rano z moim Skarbem na łóżku i po jakiś 20min Skarb wstał do toalety Bąbel się tak rozbrykał że brzuch mi skakał na lewo i prawo! jak tylko wrócił M. momentalnie się uspokoił tak jakby się zorientował że ktoś oprócz mamusi patrzy na brzusio.. po czym po jakiś 10min M. znowu wstał i poszedł a Bąbel znowu zaczął szaleć. Mówię to mojemu M. a on się śmieje ze mnie że chyba mi w mózgu coś kopie bo on nic nie widział hihi :p

co dobrego będziecie dzisiaj robić na obiadek? bo ja nie mam kompletnie pomysłu :/
 
Witajcie...
no to czekam na 19 jak na szpilkach ... ta moja nadplanowa wizyta mnie stresuje....
Ale najbardziej to się boję, że może będzie chciał mnie wysłać na L4, a ja tak bardzo nie chcę....

Kurde mam nadzieję, że te moje ciągnięcia to nic strasznego....

Trzymajcie się kochane, a za wizytujące dziś zaciskam kciuki...
 
ALka ja na L4 jestem od 5 tyg. Troche z przypadku. Ale na dobre to wyszło, bo mój małżonek sam hostelu by nie poprowadził. Z resztą to wyniknęło też dlatego, że sama się zwolniłam z pracy, a potem sie okazało, że ciąża więc wróciłam, ale tylko na papierze.
Ale o tym pisałam już kilka razy chyba :)

Ej, siedzę sobie i płaczę trochę, szlocham :) Bo zdałam sobie sprawę, że we mnie jest małe żyjątko, mała miniaturowa postać, która jest jak najbardziej moja i mojego męża. Jest to jedyna rzecz, jaka jest nasza, nei kupiona a stworzona przez nas :) O matko, zwariuję zaraz :)
 
Witam wszystkich,
Gosiaq widzę, że hormony szaleją :) No ale to fajnie, że tak się nad tą swoją córcią wzruszasz.
Alka, napewno wszystko będzie, ciesz się, że masz takiego lekarza, lepiej, żeby wszystko sprawdził niż mialoby się okazać, że olał. Nawet jak wyśle Cię na zwolnienie, to możesz się z nim umowić,że na dwa tygodnie narazie, a potem kontrola i się okaże, czy wszystko okej. No ale rozumiem Cię dobrze, sama w zeszłym tygodniu siedziałam jak na szpilkach w poniedziałek przez wizyta odnośnie dlugości szyjki macicy.
Asteria odezwij się co u Ciebie?
Matko, ale mi brzuch urósł w tym tygodniu, po za tym co dzień wydaje się wiekszy, nie moge sie w tym odnaleźć.
Acha w dziale dotyczącym wizyt, podzieliłam się z Wami moim wczorajszym wynikiem USG połowkowego :-)
 
Gośka kochana, wiemm że L4 nie jest złe, ale ja lubię swoją pracę - zresztą gdzie miałabym tyle czasu na BB jak nie w pracy :)
A co do Twojego rozczulenia, to doskonale Cię rozumiem... Mnie też się nieraz oczy szklą na myśl że to maleństwo, takie maciupeńkie, żyje, czuje, słyszy ... i jest tylko nasze .... achhh piękne to...
 
Alka masz rację, ja praktycznie zaglądam na BB w pracy. W domu juz mi się czasem nie chce wyciągać laptopa, szukać sieci itd.
I tez narazie się na zwolnienie nie wybieram. Chociaż jak teraz mamy taką ładną pogodę to z chęcią wzięłabym kilka dni wolnego i połaziła po parku, poszła gdzieś z książką do kawiarni i się tak pobyczyła po swojemu :-)
 
reklama
Witam dziewczeta :)
Czekam z niecierpliwoscia na zdanie relacji z Waszych usg :D
Ja wczoraj wieczorkiem zrobilam ciacho raffaello z przepisu Anisi, pycha!! i tak szybko sie robi :) Anisia dziekuje za przepisik :) POLECAM :)
 
Do góry