krupka
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 10 Wrzesień 2006
- Postów
- 6 431
Moj tez nie wstaje, a ja tego nie oczekuję - on rano do pracy, wiec trudno,a by jeszcze w nocy patrzył jak karmię, czy podawał mi małego. No w sumie nawet nie ma po co wstawac. Nawet sie nie budzi, bo ja reaguje od razu, jak maly zaczyna sie wybudzac, a nie jak juz ryczy
Z kochaniem to już gorsza sprawa - są tacy co nie potrafią tego mówić, bo ich w domu nie nauczono, trzeba chyba sie przyzwyczaic i zrobić wszystko, aby wlasne dzieci lepiej w tej kwestii wychowac;-)
Z kochaniem to już gorsza sprawa - są tacy co nie potrafią tego mówić, bo ich w domu nie nauczono, trzeba chyba sie przyzwyczaic i zrobić wszystko, aby wlasne dzieci lepiej w tej kwestii wychowac;-)