~P.
Styczniowy tata
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2011
- Postów
- 139
Jak rozpakowane się nie udzielają to jest mniej czytania i da się nadrobić.
Ja właśnie wróciłem ze szpitala. Dzisiaj po szczepieniu Tymek jest najgłośniejszym dzieckiem na oddziale. Strzyga nie może nawet na sekundę go odstawić od cyca, bo wyje od razu. A jeść mu się nie chce, tylko musi mieć sutek w buzi, jak smoczek. Podobno to normalne po szczepieniu. Ja przeżywałem męczarnie przez całą wizytę, bo boli mnie okropnie głowa po pępkowym, a poza tym to mam zakwasy po porodzie.
Strzyga czuje się dobrze i śmiga wszędzie jakby w ogóle porodu nie było. Siada normalnie, nic ją nie boli. Położna powiedziała, że poród był "normalny" na pytanie Strzygi, czy to był trudny poród, ale o tym w innym wątku, jeśli chcecie czytać przed swoimi porodami.
Teoria nijak ma się do rzeczywistości.
Ja właśnie wróciłem ze szpitala. Dzisiaj po szczepieniu Tymek jest najgłośniejszym dzieckiem na oddziale. Strzyga nie może nawet na sekundę go odstawić od cyca, bo wyje od razu. A jeść mu się nie chce, tylko musi mieć sutek w buzi, jak smoczek. Podobno to normalne po szczepieniu. Ja przeżywałem męczarnie przez całą wizytę, bo boli mnie okropnie głowa po pępkowym, a poza tym to mam zakwasy po porodzie.
Strzyga czuje się dobrze i śmiga wszędzie jakby w ogóle porodu nie było. Siada normalnie, nic ją nie boli. Położna powiedziała, że poród był "normalny" na pytanie Strzygi, czy to był trudny poród, ale o tym w innym wątku, jeśli chcecie czytać przed swoimi porodami.
Teoria nijak ma się do rzeczywistości.