reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Tak sobie myślę, zostało 10 dni stycznia, końcówka, coraz mniej nas oczekujących, ale chyba za to z coraz większym napięciem.. Moja mała jednego dnia się kręci jak szalona, drugiego -tak jak dziś, aż nazbyt spokojna, już nie wiem co myśleć..

Moj ma tak samo i czasem mnie to martwi.


Witam
Z porodami to tak jest ze nigdy do konca nikt nie moze byc pewien ( przyklad Fazerkam i Dorotki) Ale chyba lepiej tak z zaskoczenia, bo ja juz po terminie i tak sie troszke stresuje a to czekanie mnie wykancza :sorry2:
 
reklama
No to po Strzydze chyba pomału rusza kolejka, czyżby Fiona była następna?! :D
a mi się wydaje, że sączą się wody.. chociaż to możliwe jeśli czop nie wypadł?
 
Witam dziewczyny. Ale mi się dziś pospało:).Co prawda po 7 się obudziliśmy, bo sąsiedzi jakąś łupankę włączyli, ale już po 8 była cisza. Więc sobie do 11 pospałam a A. jeszcze drzemie.Muszę wykorzystać te ostatnie dni/tygodnie na spanie, bo jak pisala Fazerka,później sobie już nie pośpię;-).
natalunia- jakbym mogła poprosić o zzo to bym z chęcią pewnie wzięła.Jednak u mnie w szpitalu nie ma takiej opcji:no:.
tysia-jak zobaczyłam wpis w sos sms, to myślałam, że to Twój:-).
fiona-trzymam kciuki:)
Życzę spokojnej niedzieli
 
Ja mam podobnie, tylko nie boję się porodu a nie chce mi sie iść do szpitala. boję się szpitali jak ognia!!! sama myśl,że tam będę mnie przeraża. A sam poród nie jest straszny.Ból da się przeżyć, a jak jest nieznośnie, to zzo i po krzyku.
może trzeba było pomyśleć o porodzie w domu ... u nas to bardzo popularne i podobno bardzo fajne, choć ja mimo wszystko nie wyobrażam sobie tego.... też nie lubię szpitali, ale poród w domu mnie przeraża jeszcze bardziej :-)

niki a co Cię zdziwiło??? JA też mam obawy hihiih

.......

właśnie zjedliśmy śniadanie i zaraz jedziemy do babci, bo wczoraj się jakoś nie złożyło ...

Powiem Wam, że wczoraj byłam bardziej przerażona, wróciłam od tej położnej i jakoś tak wierzyłam, że ten poród nastąpi szybciutko i co?? Jeden skurczyk wczoraj i koniec .... Znów czekanie :(
 
Niki...zazdroszczę wyspania się...mi już w nocy jest tak źle, że zanim zasnę to wiercę się z 2 godziny i przekładam z boku na bok:(

Fazerka:) to sobie odpoczniesz teraz po wyjeździe siostry:):)

jeeeeny...jak jutrzejszy dzień przeżyję to będzie święto lasu!!:p we wtorek zamierzam nie wychodzić z łóżka:D:D:D chociaż mogę po spodnie przydałoby się pojechać...bo moje mają 3 dziury w kroku, ale przez sesję nie mam kiedy tego załatwić...
 
a ja mam juz dosc!!! dretwieja mi rece ze czasami nie moge nic w nich utrzymac, jak pytalam gin to powiedziala ze to normalne :-( moglabym sobie wbijac szpilki w opuszki i bolu nie poczuje, w srode jade na KTG i pojade tez na wizyte chociaz nie kazala mi juz przyjezdzac ale musze przedluzyc zwolnienie w razie czego jak nie urodze do 28.01.
 
Tysia lekarz w szpitalu powiedział, że jak się sączą to po prostu kapie jak się stanie w rozkroku.
Ale w aptece można kupić specjalną wkładkę higieniczną, która bada pH wydzieliny i jak się wody sączą to intensywnie się barwi.
 
reklama
Alka- wiem wiem:).tylko myślałam, że jak chcesz przyspieszyć poród to strachu już nie masz.Kurcze, nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam:-D. Ty i tak masz o dwa dni więcej czasu niż ja, jak Nasze maleństwa zechcą łaskawie przyjść na świat w wyznaczonych terminach. Ale coś mi się wydaje, że nasze dzieci mają swoje mamy w...i nie mają zamiaru nas słuchać.
Wczoraj mój urwis tak się rozkręcił wieczorem że jak się spać kładłam, to jeszcze szalał. I jak ładnie prosiłam, żeby dziecko spać poszło bo mama zmęczona, to mój A. powiedział, żebym się zdecydowała:tak:. Bo sama czasem budzę dzidzie, jak się coś leniwie mi rusza. A jak z własnej woli dziecko chce pokazać, że jest u mamy, to ja marudzę:-D
 
Do góry