reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Tylko widzisz w masowaniu sutków chodzi o to, aby rozpoczęła się akcja porodowa, a nie zeby były same skurcze bez checi wychodzenia na zewnątrz. Oksytocyny nie podaje się jesli akcja się nie w ogóle nie rozpoczęła. (Ja miałam np. podaną po jakichś 12 godz. od odejscia wód dopiero, a i tak nic nie dała poza bólem). Tak przynajmniej zrozumiałam tekt, który czytałam. Wiem, ze czasem dają oksytocynę bez zadnych objawów porodu, ale to chyba tylko w szczególnych przypadkach.

Oczywiście możecie się masować od rana do wieczora i oby wam pomogło :tak: Zwróćcie jednak uwagę na wynik tych badań - to nie jest tak, że po 3-godz. masowaniu rodzimy, ale po dwóch tygodniach takich praktyk raczej nie przenosimy! :-D

Tak, jak mówiłaś Strzyga - wszystkie zabiegi "pomogą", gdy maleństwo zechce się urodzić.;-)

Ja w I-ej ciązy pomogłam (chyba) w odejściu wód dość katorżniczą pracą w ogródku - wiosenne prace z nozycami i sekatorem. No ale w styczniu to raczej odpada.
 
reklama
Gabryś po Twoim poście ruszyłam się i sprzątnęłam kuchnie, łazienkę i odkurzyłam w salonie.. brzuch twardnieje, ale mam satysfakcje że nie zmarnowałam tego dnia aż tak bardzo ;D
Jutro czeka nas kupno Cyfrowego Polsatu, potem muszę W KOŃCU kupić stanik (bo do tej pory się zebrać nie mogłam) i dokupić kilka gwoździków itd. żeby dokończyć ostatecznie kącik synka ;)

Strzyga zazdroszczę jakichkolwiek sygnałów tam z dołu ;D
 
No ja dzisiaj ogarnęłam się, bo miałam ćwiczenia, więc nie było mowy o dniu piżamowym. Dochodzę do wniosku, że lepiej się czuję jak się tak z rana zmobilizuję i wymodeluję włosy, umaluję się i na ćwiczenia pójdę i wszystko ogarnę. A jak gnije na kanapie, to wszystko mnie drażni i mam zaraz deprechę.
Pedicure zaliczony, więc czuję się dopieszczona, szkoda tylko, że nie mogłam sobie jakiegoś koloru strzelić.
Na 16 mam wizytę u ginekologa, to się chłop ucieszy, już 4 tygodnie temu się ze mną żegnał, a ja upierdliwiec dalej wracam :-)
Później idziemy z mężem na kurs masażu dla niemowląt metodą Shantala, zobaczymy co to. Generalnie pomocne przy ewentualnych kolkach, przykurczu mięśni i ogólnie dobre dla rozwoju. No a jutro mój mąż zobowiązał się umyć okna, bo już niewiele widać, no a później zabiera mnie do naszej knajpy, na świętowanie. Lubię styczeń. W styczniu poznałam męża, zaczęliśmy być razem, zaręczyliśmy się i teraz nam jeszcze pierwszy bąbel się urodzi. i tak prawie co tydzień jakaś rocznica czegoś :)
U mnie z atrakcji przepowiedni przedporodowych, to mam tylko pobolewanie brzucha jak na okres, ale zupełnie nie obciążające mojej głowy, tak więc nie zapowiada się na nic.
 
Megi dla mnie styczeń też jest ważny, my z P. poznaliśmy się w styczniu, zaczęliśmy być ze sobą też w styczniu no i teraz nasze maleństwo urodzi się w styczniu ;)
Życzę miłego wieczorku z mężem ;)
 
ja sie zbieram do lekarza tak mnie boli ten migdal albo cos bo dokladnie nie wiem co, ze nawet slowa nie moge powiedziec:-(
boli mnie dosyc mocno ale kebaba sobie nie odpuszcze:-p
 
Cześć Dziewczyny,
ja dołączam do grona leniuszków dzisiaj, ledwo zwlekłam się z łóżka do sklepu po zakupy, ale wróciliśmy z P. obłowieni owocami :-) Chciałam kupić małe bounty (mam mega ochotę na kokos) ale nie było :crazy:
Mi na razie porodu nic nie przepowiada, wczoraj byłam pierwszy raz na ktg i wszystko w normie, jeden mały skurcz się pokazał. A mój P. odkąd skończyłam 36tc i ciąża jest donoszona ma jakąś chcicę :-D odpędzić się od niego nie mogę, a moje libido sięga dna więc jest mały problem.
 
strzyga gratuluje oby to nie byla tylko mylna droga :D a ~P to pewnie juz zaczął opijać haha
a ja siedze i wcinam czekolade (z paczki mikołajowej:D) bo cos mi sie chcialo(ale chyba nie czekolady bo robi mi sie niedobrze po niej), podlogi pomyte, syncio spi a ja podczytuje i obiad robie.. dzis licho bedzie krupnik..
a mnie bola pachwiny ze najchetniej wsadzilam bym se miedzy nogi poduszke aby chodzic okrakiem ;/..
gabrysia jedziemy na jednym wozku mowisz ze na dzis termin ja tez tylko u mnie wyswietla 40 tydz a u ciebie 40+2:D
 
Megi - to rzeczywiście przyjemny miesiąc :)

Krupka - oksytocynę podaje się albo w sytuacjach takich jak Twoja (poród nie postępuje), albo przy ciąży przenoszonej, żeby poród wywołać. W tej drugiej sytuacji nie musi być żadnych objawów porodu. Ta podawana w kroplówce rzeczywiście daje Ci głównie ból, bo nie łączy się z wydzielaniem innych hormonów (endorfiny). Przy naturalnej stymulacji porodu (jak masaż sutków) masz mieszankę hormonów i skuteczność oraz bezpieczeństwo są większe. Tak nam to tłumaczono na szkole rodzenia.

No i jeszcze jedna istotna kwestia - zaczynanie masażu 2 tygodnie przed terminem jest kompletnie bez sensu, jako metoda wywoływania porodu. Wtedy możemy mówić co najwyżej o profilaktyce mającej na celu nieprzenoszenie, bo dziecko nie jest jeszcze gotowe na poród, więc czego byś nie podała, SN go nie urodzisz. Natomiast, po terminie, jeśli dziecko jest w pełni rozwinięte, a macica przygotowana na poród, nawet niewielkie dawki oksytocyny mogą wywołać akcję porodową. Znowu złota zasada zamka i klucza ;)

***

Ja odkurzyłam mieszkanie, P. siedzi nad rachunkami i próbuje się doliczyć ile i komu musimy zapłacić. Piesa śpi.

Piesa znowu jest na czarnej liście, bo mnie dziś szczekaniem na kolesia ze spółdzielni mieszkaniowej obudziła. Koleś jest na jeszcze czarniejszej, bo co on sobie wyobraża, żeby o 8:30 dobijać mi się do drzwi. I to jak... Ze cztery razy, a za każdym mocniej. Przy ostatnim to myślałam, że drzwi wyważy idiota jeden.

Zmykam robić herbatkę, bo coś mnie strasznie suszy.

***

P. policzył. Wolałabym tych wyliczeń nie widzieć...
 
reklama
A cóż was tak ciągnie co słodkiego :D

bakalia - no widzisz, to cieszę sie, ze sie przyszłam do zmobilizowania, teraz wyciągają sok będziemy opijac swoją prace, iniedlugie powitanie maluchów skoro sie tak napracowalysmy :D
ja do tego wytargalam jeszcze dwie strasznie ciężkie reklamówki z zakupami na czwarte piętro wlasnie i umieram.


Rany, ale u mnie zaczęło sypał śniegiem i gradem :O
 
Do góry