witam :-)
zaczynam chodzić jak zombi Maksymilianek budzi się co 2h na żarełko.. cycu****e się 15-20min i idzie dalej spać.. jakby chłopaczynka nie mógł bardziej pojeść i dłużej pospać.. achh :-) uroki macierzyństwa
świetnie cie rozumiem hehe, mój Wojtuś też co 2h woła jeść, choć dzisiaj w nocy mnie zaskoczył bo przespał 4h ciągiem ale potem już znowu co 2h
Asteria, mam nadzieję że szybko uporacie się z choróbką. może spróbuj podawać tran Wojtusiowi (chyba Dorotka polecała), ja tez wprowadziłam tran w listopadzie bo dwa miesiące z rzędu Wiktor był chory i od tego czasu odpukać wszystko gra.