reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

reklama
Gabryś:) pomyśl,że Ty już na końcówce...za MAX 2 tygodnie dzidzia będzie z Tobą...ja mam jeszcze 3 tygodnie do planowanego porodu:) a jak Hania zechce wyjść w 42 tygodniu to jeszcze czeka mnie 5 tygodni męki:)
 
My testujemy uparcie seks jako metodę wywołania porodu + schody (4 piętro w bloku bez windy) + spacery i też efekty nie są zadowalające. :confused: Nie jestem ginekologiem, ale w ramach gry wstępnej "szukałem" szyjki macicy... i nie ma! :szok: A rozwarcie na oko 3 cm. Nadal wierzę, że poród zacznie się (a może i zakończy) dzisiaj tj. 09.01. Mamy cały dzień przed sobą.

Co do olejku rycynowego, znalazłem takie coś Olej rycynowy a poród | parenting.pl. Piszą o 4 łyżkach, więc Gabryś może za mało go "zażyłaś"?
 
P. - o rany, błagam nie mów nic o olejku bo gdy tylko przypomnę sobie jego smak, mam zawartość żołądka w gardle :-( Nie wezmę tego do ust nigdy wiecej. Ja czytałam, ze kobiety brały nieraz 2 łyżki i rodziły, więc widocznie to nie dla mnie.
Strzyga ma już 3cm rozwarcia?!:szok:


A ja się nadal mecze z bólem kręgosłupa i nudnosciami :(
 
Tak mi się wydaje, że ma :zawstydzona/y: kiedyś szyjkę podczas pieszczot było czuć palcami, a teraz nic. Tylko wyczułem wgłębienie (dziurę?) na 2 palce z luzem, więc na oko ze 3 cm. Jestem ciekawski to musiałem sprawdzić "przy okazji" :sorry:
 
P. - ciekawski to chyba mało powiedziane Haha :-) Teraz jeszcze musisz tylko podzielić się swoimi obserwacjami z ginekologiem Strzygi :-D


A ja wlasnie wracam z łazienki... Koszmar. Wymiotowalam okropnie.. Umylam wc ( mmusiałam):-), umywalke, lustro, teraz siedzę w kuchni i robię herbatę, a A. Smacznie śpi..
 
Kocham swoje uszy. Wyszłam dziś z domu zdenerwowana (dziękuję, Kochanie ;)) i z nerwów nie wzięłam czapki. A że siąpił deszcz to do wieczora zrobił się z tego ból ucha. Jako, że po południu rozmawialiśmy o metodach leczenia uszu z babcią i mi powiedziała, że nie wolno olejku kamforowego, to spróbowałam jej (ponoć genialnej) metody.

Mianowicie: smarujemy całe ucho kremem, a na to dajemy zawinięty w folię gorący okład z waty namoczonej we wrzątku ze spirytusem salicylowym. Całość zawijamy szaliczkiem i 15 minut później jesteśmy zdrowi.

Eksperyment skończył się tak, że nie mogę spać z bólu (mimo tego, że kurację wzmocniłam apapem, bo czułam podchodzącą gorączkę) i po trzech godzinach męki postanowiłam wrócić do łask kamforę.

A do tego mam skurcze co 10-15 minut. Z krzyża, rozchodzące się na podbrzusze. Tak więc przygotowuję się mentalnie na to, że jeśli się unormują i będą nasilać to czeka mnie w szpitalu awantura za olejek kamforowy, a potem poród. Ehh... Ciężka noc, ale i tak wolę taką, zakończoną porodem niż ewentualny poród w innym szpitalu. ;)
 
Wariatki nocne:-D
Strzyga- to Cię babcia załatwiła....
Gabryś- i jak tam sytuacja? Lepiej Ci?
Od godziny nie śpię- efekt położenia się spać o 23. To jakieś wariactwo jest. Na 8 mam zajęcia, jeszcze młoda jutro pierwszy dzień idzie do żłobka, a pojutrze mam 2 kolokwia. Jutro " tylko" wygłoszę seminarium i napiszę wejściówkę.... Zaczynam myśleć że chyba nie dam rady z tym wszystkim- małe dziecko, większe dziecko i studia- jeszcze 2 lata. I zaraz się z tej całej bezsilności poryczę normalnie:-:)zawstydzona/y:
No, wygadałam się... Jakoś tak łątwiej się wygadać Wam niż komukolwiek tak w 4 oczy
 
reklama
Lajtwaj to najwyżej odpuścisz coś na moment, zmobilizujesz siły i uderzysz z podwójną mocą. Trudno nikt nie musi być ideałem na 100% zawsze. Po prostu rób ile dasz rade a jak nie to połóż się i podrap po brzuszku i zobaczysz świat się nie zwali. Trzymaj się cieplutko ;)
 
Do góry