ja już sama nie wiem, bo raz myślę że to nie długo.. a potem myslę, że przenoszę jednak - kołowacieje! jestem bardzo ciekawa.. na dodatek zauważyłam od jakiegoś czasu że jak pójdę siku i wrócę to boli mnie podbrzusze - ale nie zawsze.
reklama
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
Bakalia...ja myślałam, że ciążę donoszę na spokojnie do 30 stycznia, ale teraz sama nie wiem...
Oceanica..tak ładnie mnie motywowałaś do zamówienia koszul to może zmotywuj może i Panią, żeby mi je w końcu przysłała...bo skończy się tak, że pojadę do porodu bez ubrań...
Oceanica..tak ładnie mnie motywowałaś do zamówienia koszul to może zmotywuj może i Panią, żeby mi je w końcu przysłała...bo skończy się tak, że pojadę do porodu bez ubrań...
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
noooo..najgorsze jest czekanie...szczególnie, że co chwila kolejna dziewczyna pisze, że urodziła..a na koszule czekam ok. 2 tygodni?? ale święta były itd, więc pewnie dlatego się wydłuża...
Anastazja spadł ze mnie cały entuzjazm ;p teraz tylko siedze i czekam ;p ale babka przegina mój by ja opierniczył zawsze pisze maila ze jak nie bedzie do jutra do 15 czy cos tam to ma negatywa i tyle bo co to za robota. Dzwoniłas do niej?
Anastazzja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2009
- Postów
- 2 263
jeszcze nie, bo swieta i nowy rok po drodze byl...ale jak jutro nie przyjdzie to dzwonie...
niki222
Fanka BB :)
Anastazzja ja się zgadzam z oceanicą-no dwa tygodnie to delikatnie mówiąc lekka przesada.Między świętami a nowym rokiem jest tydzień prawie-wtedy można spokojnie wysłać.A to już niedługo dwa tygodnie będzie stycznia i nic.
Laseczki, nie nakręcajmy się na te objawy zbliżającego się porodu. Jesteśmy już na końcówce i wszystko mówi, że to już tuż tuż. Czekajcie cierpliwie.
Moja Werka też dziś mało aktywna, ale przeszłam już niepokój, wzmożone chodzenie do kibelka na dwójkę , raz wymioty... wszystkie objawy już miałam, czasem na raz czasem osobno i nic.
Ja tylko apeluję co chwila do Wery, żeby łaskawie się zechciała pojawić na świecie. Niekoniecznie dziś, bo byliśmy u mojego kuzyna i S pokosztował sobie alkoholu. Może nie tak bardzo, ale jednak. I spać mi się chce, więc jutro rano, np o 9 mogłoby się zacząć
Moja Werka też dziś mało aktywna, ale przeszłam już niepokój, wzmożone chodzenie do kibelka na dwójkę , raz wymioty... wszystkie objawy już miałam, czasem na raz czasem osobno i nic.
Ja tylko apeluję co chwila do Wery, żeby łaskawie się zechciała pojawić na świecie. Niekoniecznie dziś, bo byliśmy u mojego kuzyna i S pokosztował sobie alkoholu. Może nie tak bardzo, ale jednak. I spać mi się chce, więc jutro rano, np o 9 mogłoby się zacząć
reklama
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: