reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

Dziewczyny głupie pytanie mam :-D! Z racji tego, że w szpitalach nie bywałam nigdy, to mam pytanie czy jest jedna IP czy każdy oddział ma swoją? Wiem głupie:-D Ale u mnie szpital ma kilkanaście budynków, oddziałów i do ginekologii trzeba spory kawał przejść parkiem, a kilometrów robić mi się nie chce, autem się nie podjedzie.
 
reklama
Justys u mnie niby przy wejściu do szpitala jest "rejestracja" siedzi tam pani pielęgniarka i z tego co kilka razy widziałam, przyjmuję ona ludzi do hospitalizacji - ale z reguły mają oni skierowania. A na ginekologii jest też izba przyjęć dla ciężarnych i chyba ja muszę tam się zgłosić.. chociaż sama nie wiem!? Jedynie P. się będzie martwił gdzie mnie zaprowadzić xD
 
Już chyba wiem:tak: Na stronie szpitala znalazłam, że na oddziale ginekologicznym jest IP, więc to chyba logiczne, że tam się kierować:tak:
 
JustYs-to wcale nie jest głupie pytanie:-). U mnie IP jest na parterze i jest tam kilkanaście drzwi i na każdym napisane czy chirurgia czy ginekologia. A jak pisała bakaalia-jest też rejestracja gdzie się zawsze można spytać co i jak. Ale tak jak piszę, tak jest u mnie w szpitalu i teraz jestem mądra-bo dwa razy mnie tam przyjmowali:-D.
Najlepiej zadzwoń i się wypytaj, albo jak masz czas i chęć-pojedź i się zorientuj:)
 
to skoro poleciały "głupie" pytania to i ja mam jedno
jak to jest z tym rożkiem, czy dziecko po urodzeniu ma byc w nim 24h na dobę i przez ile dni? Tzn przwijam, przebieram i w rożek? I w tym śpi? Czy tylko do noszenia po domu, a sppac może w śpiworku?

nic już nie rozumiem :szok:

a ja ryczę od wczoraj, wyzywam się na A. robię sceny, a później sama nie wiemo co...
tzn. wiem, nie chce się ze mną turlać po mieście i sam lata załatwiać wszystie sprawy. A ja bym chciała, żeby skorzystał, że w tym tyg. nie pracuje i powolutku ze mną pod rączkę pochodził. A tak czuję, że żyjemy jak siostra z bratem - wychodzę będę później. A gdzie "kochanie na co masz dziś ochotę?" :sorry2:
 
Witam was, my dziś odsypiamy wojtus z babcią w jednym pokoju, a my lezakujemy w 3 w drugim, rano poszliśmy spać... znajoma przyszła i tak siedzieliśmy do 4 rano a później młoda stwierdziła że ona się wyspala i inni też więc zanim zasnelam dobila 5.30 a teść wczoraj usłyszał ze karmie koło 6 rano Nine i wziął i zaczol mnie budzić o 6 że mam wstać na karmienie XD masakra... ja już chce do domu:p
 
Ostatnia edycja:
aaaale mi na brzuchu wysypało rozstępów. Koszmar jakiś, mówię Wam. A smaruję się codziennie, kilka razy. Fuj.

Jutro skoczę chyba po jakiś krem na rozstępy i jak tylko Wera się urodzi to będę smarować. Ten Cepan nic mi nie daje.


A najlepsze jest w tym wszystkim to ze cycków nie smarowałam i zero rozstępa, a urosły mi dość dość. A brzuch smarowałam jak głupia i powyłaziło i jest ich coraz więcej.
Oj, porozmawiam ja sobie chyba z tą moją córeczką, porozmawiam...
 
Gosia- nic mi nie mów o rozstępach-wrrrrrr. Jak nie miałam przez 8 miesięcy to nie miałam a teraz chyba już 6 i więcej mam.Malutkie ale są. Ale tylko na brzuchu póki co.
Dziewczyny pisały o jakimś super cudzie, ale nie mogę sobie przypomnieć co to było-fissana??Dajcie znać.
Donia- ja z rożkiem to nie wiem czy będę używać do noszenia czy spania.może na początek.kupiłam bo u mnie w szpitalu potrzebny.
 
reklama
Donia - chyba wszystkie tak mamy ostatnio... Jak to Anastazja napisała, a dziewczyny jej zawtórowały - czujemy się niechciane, nieatrakcyjne, jak słonie albo wieloryby... Ja nawet jak się "przytulam" z P. to mam wrażenie, że on jest zupełnie gdzie indziej i wcale nie ma ochoty... No i jak ma biednej ciężarnej szlag nie trafić? ;)

Co do rożka - jak uważasz. Ja będę pewnie wykorzystywać do spania (żeby Młody czuł się bezpieczniej) i do karmienia (żeby wygodniej mi się go trzymało). A tak to jak najmniej warstw między nami, żeby czuł mamine ciepełko ;) Zwłaszcza, że nasz rożek jest dość gruby i ja osobiście nie chciałabym w nim siedzieć całego dnia ;) Ale zobaczymy, co przyniesie praktyka - przecież zawsze moze się okazać, że Młody wcale nie chce spać w rożku. Albo, ze wcale nie chce z niego wychodzić ;)

Asteria - no co, dobrze teść chciał :p Stałe nawyki budują poczucie bezpieczeństwa :p:p:p

***

Udało mi się ogarnąć częściowo kuchnię. Zaraz tam wracam dokańczać.

A - oczywiście nie udało mi się urodzić babci prawnuka na urodziny :p
 
Do góry