nie wiem jak Wam ale mi się strasznie ciężko poruszać, brzuch mnie ciągnie i w ogóle jakoś tak ciężko! Chciałabym już urodzić, ale po weekendzie - bo mamy dużo planów ;D
Z reszta i tak te moje skurcze ustąpiły.
Czekam na P. aż wróci z pracy, zjemy obiad (dziś dla mnie klopsowa, dla niego kotleciki mielone) i odpocznie, może uda mi się go namówić żeby jeszcze drzwi zeszlifował z kuchni bo nie domykają się i pojedziemy do moich rodziców
Z reszta i tak te moje skurcze ustąpiły.
Czekam na P. aż wróci z pracy, zjemy obiad (dziś dla mnie klopsowa, dla niego kotleciki mielone) i odpocznie, może uda mi się go namówić żeby jeszcze drzwi zeszlifował z kuchni bo nie domykają się i pojedziemy do moich rodziców