Witam,
mnie narodziny Poli też zaskoczyły.
Patrząc na to co robiła ostatnio Pola dołączę do swojej "listy znaków zbliżającego się porodu" mega poziom energii i szaleństwa w kuchni. Super, że jej się udało ze wszystkim zdążyć. I choinka i czyste mieszkanie czekają
A Pola taka maluteńka, ale dobrze, że 10 pkt dostała.
Ja dzisiaj byłam na wizycie kontrolnej, wszystko ok. Mój synek się na razie na świat nie pcha, szyjka zamknięta, reszta w porządku. Teraz przez te święta następną wizytę mam dopiero w drugim tygodniu stycznia razem z USG w 38 tygodniu.
No ale od nowego roku, zgodnie z umową jaka mam z położną, już jej tez mogę zawracać głowę 24 h/dobę, więc luz.
Mój A. chory. Trochę go dopieszczam, w końcu niedługo będzie miał konkurenta ;-), więc niech jeszcze trochę się pocieszy ta moją troską.
Co do facetów. Ja tam z tych, że jak nie to nie i się nie proszę. Sama robię, no przy tym tak to robię, że mój A ma później wyrzuty sumienia. Anastazja zazdroszczę Jacka ;-), też bym takiego chciała mieć. Na lodówce lista rzeczy do zrobienia przed świętami, mój A twierdzi, że zdąży, ja w to wątpię, no ale palcem kiwać nie zamierzam.
Miłej niedzieli