reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2012

Kasia_ZG moja teściowa to samo- nawet nie zapyta czy pomóc przy Jakubie coś, o prezentach, zakupach dla nowego wnuczka nawet nie mam co marzyć. Ale już się tym nie przejmuję- 16 lat się do tego przyzwyczaiłam że mam i.... za teściową. czasem tylko jeszcze żal mi się robi mojego K. - przesr... mieć taką matkę.


Wiecie co? Ja nie chcę przestać być w ciąży!!!!!! Nawet zaczęło mi się to podobać. I jak pomyślę że już za chwileczkę i już (raczej) nigdy więcej w życiu...........eeeeeeeee:blink:. A mały tak cudnie wierci mi się w brzuchu.

mnie też szkoda brzuszka, ruchów ale jednocześnie cieszę się, że utulę mojego skarba
Co do teściowej moja też nic nie kupiła....nawet jak po szpitalu poprosiłam ją o pomoc w prasowaniu, powiedziała, ze nie lubi prasować i dam sobie sama radę. Pomogła mi bardzo moja mama której też prasowanie nie jest ulubionym zajęciem ale z wielka chęcią pomogła. Mieszka w innym mieście i specjalnie rano przyjechała żeby jak najwięcej mi pomóc
 
reklama
LASKI POMOCY

Kupiłam 5 buraków - co mam z nimi zrobić.

:)

W życiu nic z buraków nie robiłam więc prosze o przepis najłatwiejszy, najlepiej bez cukru, na sałatkę/surówkę na zimno.

Dziękuję.
 
moja tesciowa to niesamowita kobieta, pomaga mi we wszystkim, rozmawiam z nia o wszystkim, robie z nią praktycznie wszystko - jest jak mama, a nawet moze i lepiej :tak:

ahh, zaskoczę was :-) zeby mi szybciej zleciał czas wyszorowałam sobie kabine prysznicową od góry do dołu wszelakimi specyfikammi jakie posiadam :-) brodzik, kibelek, pralke, umywalkę, lustro, nastawilam pranie i starlam kurze :-)
 
Sęk w tym, ze ja barszczu nie lubię. Jako iż w mojej świadomości jest to świąteczna potrawa jem ją tylko i wyłącznie na święta, jeśli jest ugotowana przez moją babcię, mamę mamy. W innym wypadku wielkie i głośne NIEEEEE

:)

Ojciec robi do obiadu buraki w ten sposób, że gotuje i ściera na tarce. Normalnie talent kuchenny najwyższych lotów.

A ja bym chciała coś ze smakiem jednak :)
 
LASKI POMOCY

Kupiłam 5 buraków - co mam z nimi zrobić.

:)

W życiu nic z buraków nie robiłam więc prosze o przepis najłatwiejszy, najlepiej bez cukru, na sałatkę/surówkę na zimno.

Dziękuję.


Przysięgam spłakałam się ze śmiechu. A po grzyba je kupiłaś ;) O kurde dawno mnie tak nic nie ubawiło ;)))))))) Przykro mi dla mnie buraki sa tematem tabu, nic nie umiem z nich zrobic ;)
 
Gosia a ja właśnie kocham takie buraki, jak Twój tato. tzn. Ugotowane ścieram na drobnej tarce podsmażam z drobno pokrojoną cebulką i JABŁKIEM. Potem zasmażka z mąki i masełka. I gotowe!!!
Smak mojego dzieciństwa. I Szymon też lubi
 
reklama
Sęk w tym, ze ja barszczu nie lubię. Jako iż w mojej świadomości jest to świąteczna potrawa jem ją tylko i wyłącznie na święta, jeśli jest ugotowana przez moją babcię, mamę mamy. W innym wypadku wielkie i głośne NIEEEEE

:)

Ojciec robi do obiadu buraki w ten sposób, że gotuje i ściera na tarce. Normalnie talent kuchenny najwyższych lotów.

A ja bym chciała coś ze smakiem jednak :)

to dodaj do nich trochę octu i szczyptę cukru i będzie szybko i ze smakiem... można trzymać w słoiku w lodówce i podjadać jak chęć przyjdzie :-)
 
Do góry