reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

Litości dajcie wiadro kawy. Nie wiem co się dziś dzieje ale mi się oczy od rana zamykają. Ale moja mała tak głośno wykrzykuje baba i mama że nie ma szans na spanie. I kombinuje gdzie się doczołgać aby coś spsocić :)
 
reklama
zjdęcia też mam posegregowane miesiącami, ale jeżeli chodzi o wywołanie to ciężko :-) mam kilka które kiedyś mąż wywołał do ramek i to by było na tyle:-) jakoś nie mogę się za to zabrać, bo chciałabym je jakoś zretuszować a niebardzo wiem jak i musiałabym poczytać trochę jak to się robi a oczywiście nie mam kiedy no i też chęci brak :-)

Do retuszu i segregowania zdjęć na dysku polecam Picasa - taki darmowy programik do obsługi zdjęć. Można przycinać, zmieniać kontrast, sepię, cz-b i inne "Szaleństwa" Ja go uwielbiam - trzyma w garści wszystkie moje zdjęcia. Bez niego bym zwariowała ;)

Litości dajcie wiadro kawy. Nie wiem co się dziś dzieje ale mi się oczy od rana zamykają. Ale moja mała tak głośno wykrzykuje baba i mama że nie ma szans na spanie. I kombinuje gdzie się doczołgać aby coś spsocić :)
A dla mnie drugie bo mam to samo
 
Zajrzę i ja.

Oj mam dzisiaj muchy w nosie,już tak bardzo chciałabym zacząc szukac jakiejś pracy(bo pracowałam wcześniej ale nie przed zajściem w ciąże) Z jednej strony chcę do ludzi no i czasami przydałoby się więcej kasy,no jak to w życiu,ale nie wiem jak dałabym radę beż Szymcia.W sumie stwierdziliśmy,że zacznę szukac pracy na wiosnę i na tym się skończyło.

Dzieci moje już śpią.Starsi po szkole zmęczeni, Szymcio też pracy ma w brud bo a to przegląda w kółko te swoje zabawki,oblizuje,bawi się na stojąco (ciągle go muszę trzymac a on stoi i się bawi)to potem nóżki zmęczone ;-).

Ja też po całym dniu padam na pysk.

Dobrej nocki kochane :-)
 
o! widzę że dziś jestem pierwsza :-)

nie wiem co się dzieje ale u nas nocki są straszne ostatnio. Wczoraj zanim mała usnęła minęły dobre 2 godziny. Zasnęła po 22.00 a o 23 już pobudka, później budziła się też kilka razy - masakra jakaś! jak tak dalej pójdzie to nie widzę powrotu do pracy!

Dzis zaczynamy lekcje pływania - mam nadzieję że spodoba się Zośce, nie wiem tylko kto wejdzie z małą do wody ja czy mąż - wolałabym by wszedł mąż a on dokładnie odwrotnie, niby facet silniejszy a zajęcia trwają... muszę sprawdzić ale pewnie 45 minut. już nie mogę się doczekać:-)
 
dzień dobry :-)

samanta może to zęby ?? u nas górne jedynki dają popalić .... i dwójki chyba też ... u nas jak w ciagu dnia są przeboje daje małemu camille - pomaga, a jak jest cięzko w nocy daję mu nurofen w syropku i mały zasypia jak kamień.

my też zaczynamy basen we wtorek :-)
Z Gabi od początku chodził mąż i teraz też będzie dalej z nią chodził a ja z Norbem ;-)
najpierw mieliśmy w planach chodzić razem na zajęcia takie wspólne ale to bez sensu bo Gabi z nich nie skorzysta bo ona już sama pływa :-) ależ jestem z niej dumna :-)

w wodzie nie czujesz ciężaru i podejdź do tego tak ze to dla ciebie też mały aerobik ;-)

Norb do 6 miesiąca na kąpiel reagował histerią i płaczem (czytaj rykiem jakby go ze skóry obdzierali) a teraz jak sa z Gabi w wannie to maja największą radoche ;-) piski, wrzaski i śmiech :-)

miłego dnia
 
Samanta powodzenia na basenie:-)
U nas na szczęście ząbkowanie przeszło bez specjalnych problemów, teraz młody ma spokój, ząbków dziesięć ma w buźce. Gorzej ze mną, bo ciągle jestem przez niego podgryzana;-)
Moje dziecko dzisiaj znalazło nowe miejsce do snu...samodzielnie wszedł do kosza z zabawkami, zaśmiał się kilka razy, pogryzł kilka zabawek, westchnął i zasnął. Aha a kiedy wgramolił się do kosza zapytałam się czy nic mu się dupkę nie wgniata a on na to powiedział "nie". Wiem, że to przypadek, ale super wyszło;-)
coraz trudniej go upilnować, wszędzie próbuje wejść, a tam gdzie może to podejmuje próby samodzielnego wstawania
Dziś idziemy na zlot żaglowców na gdyńskim skwerku, ciekawe jak Misiek zareaguje.
 
Hej:)
Przeczytałam kilka stron ale więcej nie dam rady:)

Powiem tylko tyle każdy wychowuje swoje dzieci najlepiej jak potrafi i każdy chce dla swoich dzieci najlpeiej a jak to postrzegają inni to ich sprawa! ja sprawe stawiam krótko i ani mama ani tesciowa słowem się nie odezwą bo jakby się odezwały to by usłyszały;P, zresztą moja mama nigdy nie wtrącała się w żadne moje sprawy, zresztą kiedyś mi powiedziała że ona wychowała Nas dwoje i dała radę nie mając mamy ( bo zm jej mama jak miała 13lat) wiec da się wychować dzieci bez pomocy i reprymend:) Nawet lepiej wszystko wychodzi jak Ci się nie gapią na ręcę. Moja mama mnie podziwia, zawsze to słysze, że rewelacyjnie sobie radzę:) Oczywiście jak ją o coś poproszę czy zapytam zawsze służy radą czy pomocą:)


A my w południe pojechaliśmy nad wodę, ale nie kąpaliśmy się tylko grillowaliśmy, Maciej hasał po trawie, wszystko go jak zwykle interesowało, normalnie tak szybko zasuwa że nie do uwierzenia jak dla mnie:)

wróciliśmy po 18tej i wzięłam się za sprzątanie, najpierw odkurzanie, mycie podłóg, ścieranie kurzy, czyszczenie łazienki itd, potem prasowanie najpotrzebniejszych rzeczy i tak zastała mnie 21:( dobrze że mąż wykąpał Maciusia, ja go tylko uśpiłam, teraz zostało mi mycie garnków, mąż poszedł na ostatnią nockę i dobrze bo nie lubię tych jego nocek:(

Jutro rano chcemy iść do Kościoła i po znów pojedziemy grillować :))


Znikam spać Kochane!
 
Ostatnia edycja:
A ja się uśpiłam razem z dzieckiem karmiąc je na noc o 20.30 i obudziłam się dopiero po północy. Teraz pozmywałam i coś przekąszam. I jakoś nie chce mi się spać, tym bardziej, że męża nie ma bo do późna pracuje z kolegą nad grantem jakimś. Pewnie wróci w środku nocy lub nad ranem. Poza tym złapało mnie zapalenie pęcherza. Wściec się można. Piję właśnie ziółka, oby szybko przeszło.
 
reklama
Widzę, że tu dziś pustki...
Ja już w swoim domku. Wczoraj byliśmy na zakupach, a później na spacerze w parku. Dziś też już spacerek zaliczony. Teraz gotujemy obiadek i zastanawiamy się co robić jak Klarcia wstanie...
 
Do góry