reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
cześć Kochane,
nie mam kiedy Was nadrobić, teraz też tylko na chwilkę weszłam bo mi wszyscy domownicy się pospali :-) mała śpi w łóżeczku, mąz obok na kanapie, kuzynka która przyjechała na tydzień poszła usypiać córeczkę i już nie wstała :-)mnie też coś muli a to jeszvcze taka wczesna godzina...
nie wiem czy pisałam ale chciałam na szybko załatwić chrzciny na święta i byłam księdza pytać czy moja siostra po cywilnym może zostać matką chrzestną i niestety nie może, nie pytajcie jak się wkurzyłam na nią ze nie mają normalnego ślubu! Ale oliwy do ognia dolała moja teściowe bo zapytaliśmy siostrę męża czy nie chciałaby być matką chrzestną (ja też zabardzo jej nie chcę ale nie mam kogo)a teściowa zaczęła wymyślać że może ta, że może inna osoba itd, przeleciała przez wszystkie moje koleżanki byle tylko nie brać jej córeczki- zamiast wprost powiedzieć że nie chce to wymyśla. ale najbardziej mnie ubawiła jak powiedziała ze moze moja siostra weźmie kościelny ślub - czyli ja teraz ze chrztem mam czekać 5 lat bo może akurat się zdecydują!!! Dobra kobieta, najgorsze że nic jej nie można powiedzieć.
dziś mąz dzwonił do niej rano i powiedział ze wszystko odwołane!!! powiedziała że dobrze bo nie ma co się spieszyć, że lepiej jak bedzie ciepło. nie wiem tylko co to by miało zmienić czy teraz ochrzcimy czy później.
Dziś byliśmy w innym kościele i załatwiliśmy chrzciny na 15.05. oczywiście narazie nic jej nie powiemy. liczę na to ze jak siostra pojdzie do księdza to dostanie zaświadczenie że może być chrzestną naszej kruszynki.

A Zośka w ogole ma się świetnie, dziś to chyba przeszła sama siebie - jadła, prawie nie płakała tylko się patrzy, obserwuje. Dużo pomaga mi córka kuzynki - 5letnia - rozmawia z nią, opowiada bajki, śpiewa. boję się że jak wyjadzie małą będzie chciała by non stop z nią być. A kuzynka (jest w ciąży) cieszy się ze będzie miała takiego pomocnika.

uciekam , trochę się pożaliłam a teraz na mnie też już pora
 
A moj Bartus jeszcze sie nie przewraca z pleckow na brzuszek i odwrotnie:( troche mnie to martwi bo ma juz 3,5 miesiaca...

Mój Maciek na początku kwietnia obrócił się dwa razy z brzucha na plecy, a od tej pory cisza... wiesz każde dziecko ma swój rozwój i nie ma co naciskać i się stresować, będzie dobrze, w koncu się obrócą, reguły nie ma, a dziecko nie musi się rozwijać książkowo:)

Dobranoc
 
A moj Bartus jeszcze sie nie przewraca z pleckow na brzuszek i odwrotnie:( troche mnie to martwi bo ma juz 3,5 miesiaca...
Nie wiem gdzie czytałaś że dziecko które ma 3,5 miesiąca powinno się przewracać bo wszędzie gdzie widzę to około 6mcy albo później dziecko potrafi się tak przewracać. Mojej czasem zdarzy się z brzucha na plecy obrócić ale to przypadkiem a z plecków na brzuszek to wyższa szkoła jazdy i na to można poczekać. Wiadomo że wcześniej może próbować ale nie ma co dzieci pospieszać

Samanta - wiem że jest coś takiego że ona podpisze oświadczenie że będzie dawać przykład wiary i pomagać wychować katolicko i wtedy po cywilnym może być ale to też zależy od księdza
 
Ostatnia edycja:
Moja tez sie jeszcze nie obraca- leniuszek jeden.
Samantaa tez slyszalam o takiej opcji jak Ariska pisze-wiec moze uda Wam sie wszystko zalatwic.

Zmykam juz spac. Dobrej nocki!
 
ariska no wlasnie nie pamietam gdzie ale czytlam w takich spiach co potrafi 3 miesieczne niemowle i tam wlasnie bylo napisane ze potrafi sie przewracac.
Ja nie mam zamairu niczego przyspieszac ani zmuszac BArtusia zeby robil cos szybciej niz powinien tylko tak sie zastanawialam czy juz czas zeby umial to robic....
 
hej. Leżymy sobie i bawimy się w męcząca grę ja wypluje dyda a ty mi mama włoż bo będę marudzić:) nie lubię tej gry a ona uwielbia. Ale już zasypia a ja będę miała pół godziny na kąpiel i jedzenie. Dziś piątek jeszcze trzy dni i mąż wraca. Okropnie tęsknimy. I kupił nam prezenty:) moja mała ładnie przewraca się na bok czasem ale ogólnie to rozwija się super. Uciekam usypiac bo jak zaraz nie zjem to padne:)
 
Witajcie :)

Mój Tomek na boki sie już przewraca a mostek to robi nieustannie :) Najlepiej że jak lezy na boku to głowa do góry :) Śmiesznie to wygląda :)
Mnie ostatnio mało bo czasu brk, teraz Tomi śpi a my z Wiki śniadanko jemy :)

Dzisiaj już goście do nas pryjeżdzają na chrzciny więc nie będzie mnie w weekend.

Udanego weekendu życzę :)
 
reklama
diewczynki z tym obracaniem spokojnie, moj sie obrozi z plecow na brzuch ale tylko ja trzyma moja reke i ma dobry dzien. ogolnie to leń patentowany.

wlasnie leży na macie gada z zabawkami ale zeby wlaczyc pozytywke to niee po co sie wysilac..

zjadlabym cos dobrego..
 
Do góry