Aniwar sniło mi się że urodziłaś, ale nie chciałaś się pochwalić jaka płeć
A ja w nocy co godzinkę siku i za każdym razem kuło mnie w dole brzucha, o 5 musiałam coś przekąsić, bo głód nie z tej ziemi...Katar dalej mi towarzyszy w końcu mi nos odpadnie:-(
hehe oby Twoj sen sie sprawdzil na poczatku przyszłego tygodnia...tak w poniedziałek moze byc....dzis wolałabym sobie darowac poród i dotrwac juz do Nowego Roku:-) a płeć to juz wsyzscy znają:-)
Fajnie tak zaczynac z Nowym Rokiem...obecna prace tez zaczełam z pierwszym poniedzialkeim Nowego Roku...a nie to był piatek tylko 2009...i to byl strzal w 10:-)
na goracej sms od klaudoss pojechala na IP.
Oj zycze jej zeby juz urodziła, w jej przypadku czy to bedzie styczen czy grudzien to drugorządna sprawa....najwazniejsze zeby przestalo ja bolec i zeby dzidzie tuliła:-)
claudia wracaj szybciutko do zdrowia:-)
fogia to pomysle o Tobie o pólnocy zebys chociaz myslami nie byla sama:-)
My na Sylwka z rodzicami do ich znajomych na dzialke pod Lodz jedziemy...w sumie fajnie ale gdyby nie ciaza to pewnie poszlibysmy na imprezke ze znajomymi bo w tym roku wszyscy wybywaja na jakies wieksze balety:-) tylko my bidoki uziemieni....;-)
My dzis jak wieczorkiem wyjdziemy to pewnie w niedziele bedziemy...moze uda mi sie zjarzec na BB...nie wiem jak tam u nich z netem...
Dziewczynki, zycze wszystkim, samych szczęśliwych chwil w Nowym Roku....lekkich porodów...zdrowych dzieciaczków....i samych pieknych i spokojnych chwil z Nimi spędzonych...noi duuuużo milosci i wsparcia od mężów, chlopaków, narzeczonych;-)