reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
No ja wam ostatnio pisalam ze sprawdzalam jak tam moja szyjka i ze czuje rozwarcie, palec moglam wlozyc... (juz tak mam ze lubie miec jakas kontrole sytuacji) ale ginekologiem nie jestem i zobaczymy co on mi powie. Nie wydaje mi sie bym sobie tym szkodzila bo nie grzebalam tam godzine tylko lekko sprawdzilam :-p

Ja na odwrot- chyba bym wolala by najpierw wody odeszly bo to nie oznacza ze od razu skurcze beda... a jak skurcze sie zaczna to bede panikowac ze zanim dojade do szpitala to sie 10cm zrobi :sorry2:. Chociaz to czekanie w szpitalu... Bedzie co bedzie :-D


Oj mi wody odeszły ok godziny 17, o 18 byłam w szpitalu bo mam blisko. Polozna zbadała rozwarcie na 2cm i powiedziala ze pewnie poleze do jutra bo KTG nie pokazywało skurczy w ogole. Tyle tylko że ja je czułam. Kazała pochodzić i iść pod prysznic. Tak zrobiłam, wytzrymałam pod prysznicem 5 minut i prawie na czworakach dowlokałm sie do mojej sali porodowej. Błagałam kobietę żeby mi sprawdziła rozwarcie a ona -nie. Kazała bujac się na piłce. Bujnełam się może raz i krzyczę do niej że zaraz umrę z bólu. Łaskawie kazała się położyć i chciała badac rozwarcie- a tam niespodzianka głowka małej ;-) I tyle było z jej rodzenia na drugi dzień. Mała przyszła na świat o 1.38- po 1,4 h bóli partych. Czyli szybko się zaczęło, ale końcówka to był koszmar.
 
Ja tez lubie sledzic watki:-)
dosyc duzo podczytywałam listopadowki:-) a teraz tez tam sie ciszej zrobilo....głownie patrze na galerie maleństw i listopadówek i grudniowek:-)
 
Oj mi wody odeszły ok godziny 17, o 18 byłam w szpitalu bo mam blisko. Polozna zbadała rozwarcie na 2cm i powiedziala ze pewnie poleze do jutra bo KTG nie pokazywało skurczy w ogole. Tyle tylko że ja je czułam. Kazała pochodzić i iść pod prysznic. Tak zrobiłam, wytzrymałam pod prysznicem 5 minut i prawie na czworakach dowlokałm sie do mojej sali porodowej. Błagałam kobietę żeby mi sprawdziła rozwarcie a ona -nie. Kazała bujac się na piłce. Bujnełam się może raz i krzyczę do niej że zaraz umrę z bólu. Łaskawie kazała się położyć i chciała badac rozwarcie- a tam niespodzianka głowka małej ;-) I tyle było z jej rodzenia na drugi dzień. Mała przyszła na świat o 1.38- po 1,4 h bóli partych. Czyli szybko się zaczęło, ale końcówka to był koszmar.

Bo może było tak jak u mnie ktg nic nie wykazywało bo okazało się...zepsute,położna mądra że co pani tutaj nic takiego na ktg nie widać a ja już z bólu i wściekłości powiedziałam połoznej że ma mnie zbadać bo to mój 2 poród i wiem jakie bóle są juz do porodu,a te właśnie takie są i jak zbadała to się okazało że już poród ..taka mądra była
 
Moja dodatkowo była taka że znieczulenia nie chciała podac , bo twierdziła że to nienaturalne jak sobie kobieta troszkę ulży. Lekarz który był przy porodzie nieźlą ją pozniej ochrzanil za to ze tak mnie babsko przeciągneło.
 
reklama
Bo może było tak jak u mnie ktg nic nie wykazywało bo okazało się...zepsute,położna mądra że co pani tutaj nic takiego na ktg nie widać a ja już z bólu i wściekłości powiedziałam połoznej że ma mnie zbadać bo to mój 2 poród i wiem jakie bóle są juz do porodu,a te właśnie takie są i jak zbadała to się okazało że już poród ..taka mądra była
To zupełnie jak u mnie.
Podczas porodu skurcze na KTG 40, bolały bardzo mocno, a te 100 takie lajtowe. Pytam się jak z bólami z krzyża, czy pokazuje. Ale okazało się że nie bardzo, bo czujniki są na brzuchu.
Jak byłam na KTG w 35 tygodniu to był skurcz 60 a ja go nie czułam, a zapis na poziomie 20 był bolący.
 
Do góry