Malta
Mama Wiktorka I Tomka
tonia81 piszesz ze od góry (od północy) to juz w dół poleci...no to ja bylabym zaraz za Toba, tylko nie biegnąc wzdluz Wisły tylko nieco ku zachodnim granicom, tak na wysokosci Gorzowa Wlkp;-)
Ale w sumie to mi wcale, ale to wcale nie śpieszno! Więc jak koleżanki z dołu( z południa) sobie życzą to ja przepuszcze bez problemowo...przodem
klaudoos może jednak będziesz pierwsza??? Bo jak sama mowisz(piszesz) nie pogniewałabys sie zupełnie... więc może niech sie stanie jak sobie życzysz
Ja tak bardzo sie ciesze ze dotrwalam do 37 tygodnia, jeszcze może uda mi sie tydzien albo dwa wytrzymac?
A szczytem moich marzeń jest dotrwac w dwupaku do 1 stycznia...No coz jest taki magiczny, świąteczny czas i życzenia niektore sie spełniaja więc i moze moje sie spełni...
Ale w sumie to mi wcale, ale to wcale nie śpieszno! Więc jak koleżanki z dołu( z południa) sobie życzą to ja przepuszcze bez problemowo...przodem
klaudoos może jednak będziesz pierwsza??? Bo jak sama mowisz(piszesz) nie pogniewałabys sie zupełnie... więc może niech sie stanie jak sobie życzysz
Ja tak bardzo sie ciesze ze dotrwalam do 37 tygodnia, jeszcze może uda mi sie tydzien albo dwa wytrzymac?
A szczytem moich marzeń jest dotrwac w dwupaku do 1 stycznia...No coz jest taki magiczny, świąteczny czas i życzenia niektore sie spełniaja więc i moze moje sie spełni...