reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
dzięki za linka .Juz zamówiłam:)
ticker.php
 
U nas pogoda też świetna, może potem jakiś spacerek - szkoda takiej pogody na siedzenie w domu:-)

A że jest tylko 5 stopni to nic

Mam nadzieje, ze się ta pogoda utrzyma jeszcze jakiś czas, ja tam śniegu nie potrzebuję do szczęścia
 
Czesc dziewczyny!
ale naskrobalyscie duzo wczoraj:) chyba wiekszosc przeczytalam;) Nie mialam wczoraj czasu zeby do Was zajrzec i juz mi sie zaleglosci porobily. Wczoraj bylam w SR- i mielismy praktyczne cwiczenia- rozciaganie, cwiczenia na pilkach itp. Swietna sprawa:) dzisiaj mam zakwasy.
Po poludniu wybieram sie na USG- juz sie nie moge doczekac zeby podejrzec nasza mala:)
Pisalyscie o problemach ze snem.. tez tak mam.. Zasypiam w sumie latwo ale potem budze sie w nocy i wierce z boku na bok.. czasami czytam ksiazke w nocy i to troche pomaga ale poza tym to az mnie to zlosci ze na zwolnieniu jestem, mozna odpoczywac, wysypiac sie a tu sie nie da..
Ide sobie sniadanko zrobic. Ogarne mieszkanko i zbieram sie do lekarza.
Claudia pare dziewczyn pisalo ze juz dostalo ta paczke. Ja nadal czekam:)
 
Kaja była chrzczona na święta wielkanocne
miała wtedy jakoś 2 tygodnie

Młodego też będziemy chrzcic na święta tyle że on bedzie miał już 3 a nawet 4 miesiące skoro ktoś pisał, że święta będą końcem kwietnia??? nie za późno, coś?
 
Witajcie. Jak na razie mam dość latania i załatwiania różnych spraw. W ogóle nie mam czasu odpocząć :no::baffled:
Byłam w poniedziałek na wizycie u gina i okazało się, że wpadłam w anemię. Mała rośnie zdrowo, w brzuchu wszystko pozamykane ;-)Ciśnienie zarąbiaste, bo 100/60 :szok: anemia i 0,5 kg na minusie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Kuźwa, aj przez całą ciążę przytyłam zaledwie 2 kg :szok::crazy: Toż to szok. Jem normalnie, kiedy jestem głodna to wcinam na co mam ochotę i nic przytyć nie mogę :no: Mój mąż nawet się wczoraj zdenerwował i stwierdził,że przy Witku jadłam lepiej, a ja mu na to, że wcale nie. Odżywiałam się tak samo, tylko, że spałam do 9, w ciągu dnia sporo leżałam i odpoczywałam, no i sadełko miało się kiedy zawiązać. A teraz latam jak perszing: śpię do 6:40, zaprowadzam Witka do przedszkola, wracam do domu robiąc po drodze zakupy, ogarnę z grubsza mieszkanie, ugotuję obiad, potem znów lecę po Witka do przedszkola, po południu ćwiczenia logopedyczne z młodym, zabawy z nim i tak w kółko :eek: Już nie mówię o innych sprawach typu ginekolog, lekarz Witka jeden drugi trzeci, jakiś psycholog, logopeda itp. :oo2::huh: A gdzie w tym wszystkim czas na relaks i myślenie o drugiej ciąży? A ja jeszcze nie zaczęłam szykować ciuszków i całej reszty dla córci. Nie mam nawet siły o tym myśleć :no:


No i jeszcze przed momentem miałam bliski kontakt z kibelkiem. Mam nadzieję, że to zaszkodziło mi jabłko, które zjadłam, a nie coś innego :baffled: Muszę chyba sobie dziś wszystko odpuścić i położyć się do wyra.
Nie nadrobię was dzisiaj :no:
Sorki, chyba coś we mnie pękło i musiałam sobie pomarudzić.
 
reklama
Ja też zamówiłam wlaśnie zobaczymy czy dla Mnie starczy...:-)
Pamiętam jak urodziłam synka to dostałam 2 walizeczki próbek,najpierw obowiazkowo musiałam powypełniać ankiety... były próbki kaszek,herbatek,mleczka,z hippa i bobovity,łyżeczki,skarpetki,czapeczka z bebilonu,lańcuszek do smoka,pampers,próbki proszku do prania dla dzidziucha,zelu do mycia,bepenaten i inne...dla mnie była nawet gazetka mamo to ja.
Później jeszcze ze 4 paczki pocztą przyszły dla dzidziucha z próbkami bobovity i hippa...nawet z 4 słoiczki były z jedzonkiem.
To fajne było,a mniej fajna strona to taka tych ankiet ze bez przerwy ktoś dzwonił i d...ę truł...a to chcieli mi wcisnac ubezpieczenie,a to majtki za 5 zł dla m,a to jakiś kurs językowy,a to coś dla malego jakieś zabawki w promocyjnej cenie..........uciązliwe bardzo..................Raz zamówiłam ,ale nie byłam zadowolona z jakości i juz odmawiałam za kazdym razem
 
Do góry