reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

martusia to ja pamietam taką sytuacje.. jak my z M dawalismy na zapowiedzi w mojej parafi ( slub brałam w parafi męza bo mój proboszcz to tylko kase liczy) Misiek sie pyta ile za zapowiedzi... a ksiadz do niego : " DAJĄ I STO DAJĄ I DWIEŚCIE " a mój wyją 50zł z kieszeni i dał... proboszcz nic nie powiedział... a kaske wzią... pozniej przeczytał 3 razy zapowiedzi.. i było OK
skolei my wlasnie chrzcimy dzieci w tej samej parafi co slub bralismy tak sobie kiedys ustalislimy.. i przy tomku musielimy wzasc zaswiadczenie z parafi przy kórej mieszkamy ze ksiedza po kolendzie przyjmujemy... i jak poszłam do ksiedza po te zaswiadczenie ( to tez myslałam ze trzeba płacic bedzie) a ksiądz powiedział ze pieniedzy za zaswiadczenie do chrztu i do slubu i za zapowiedzi to oni nie biorą bo to zaszczyt ze dziecko albo młodzi chcą zyc blizej Boga ... ... co parafia to swoje zasady :)
 
reklama
Cześc mamuski:-)
o rany ale Wy duzo piszecie:-D,jeden dzień a tyle czytania:-)
wczoraj miałam szalony dzień,non stop na nogach albo w samochodzie.Prawnika załatwiłam i może obejdzie się bez sprawy sądowej,jesli mój były mąż łaskawie zjawi się w urzędzie stanu cywilnego i podpisze papierki ze zrzeka się ojcostwa.

Ribi polprazol jest równiez na zgagę,ja mam go przepisanego na mój reflux ale na zgage również pomaga mi rewelacyjnie

co do chrztu ,to nasz ksiądz nie bedzie robił zadnych problemów,choć nie mamy ślubu.powiedzielismy prawdę jak i co i Julcia będzie ochrzczona:-).A podejrzewam ze w mojej parafi w warszawie byłyby duze problemy......

huura w końcu dostałam wczoraj 5 reklamówek ciuszków:-)zaraz biorę się za sortowanie maleńkich ubranek:-).
o 15 mam USG ,zobacze jak Julcia rośnie:)

dziewczynki mam prośbę,przyślijcie mi tego linka do pieluszek
 
Cześć dziewczynki:-) i ja sie witam z ranka:-) u nas mglisto i zimno ale ja ostatnio jakos dobrze czuje sie jak jest taka pogoda.
dzisiejsza nocke mialam lepszą niż wczorajszą ale obudziłam sie o 6 i kiepskawo sie czułam bolał mnie brzuch i zołądek. Nie iwem od czego bo nic takiego nie jadłam ale mnie kuł i tak piekł maskara...troche sie wystarszyłam ale mam nadzieje, że to nic powaznego.

Tak czytam o tych chrztach i ja myślałam o chrzcinach w okolicach czerwca (jak kaska pozwoli) a jak nie to moze nawet po wakacjach...po macierzyńskim planuje zostać na wychowawczym i do pracy wrocić dopiero jak Bartus bedzie miał rok (nie chce za szybko go zostawiać beze mnie:-) ) a wiecie na wychowawczym juz bez pensji wiec bedzie ciezko...mimo ze juz teraz odkładam, żeby była potem kaska to nie jestem w stanie odłozycaz tyle zeby bylo na chrzciny.
Widze, że Wy dość szybko planujecie ochrzcić swoje pociechy....czy tak po prostu czy z jakiegoś konkretnego powodu? bo tak sie zastanawiam, że moze za bardzo w przyszłość odkładam chrzciny..hmmm...sama juz nie wiem...

ja tez poproszę tego linka:-)
 
Ja tylko sie witam, bo mój mały cały czas mnie atakuje że chce na kolana i nic nie da sie pisać, bo wciąż coś wciska. Miłego dnia u nas piekne słoneczko chociaz zimno. Trzeba sie ubrać i na spacerek wyjść.
 
My planujemy teraz jak dzidziuś będzie malutki,też z tego względu ze małe dziecko mały kłopot,większe dziecko większy...a tak to prześpi całą msze i po sprawie...a im większe tym ciekawsze,i moze mieć więcej do powiedzenia,Widziałam jak chrzczone bylo 8 mczne dziecko to 3/4 mszy wyło,bało się ...istny meksyk,no ale co dziecko to róznie moze byc
 
Witajcie!!
pierwszy dzien nie boli mnie miednica i calkiem sprawnie sie poruszam a to chyba dzieki nocy spedzonej we wlasnym lozku a nie na kawalerskiej kanapie:-)
Wszyscy od rana do nas dzwonil - jak sie czuje, czy wymiotowalam i czy nie zaslablam, i etc. ale ja Wam powiem, ze czuje sie swietnie:-)
Misiek uznal, ze skoro nie najgorzej mi idzie aklimatyzacja to moze wrocimy do domu na stale:-) Maja jest zachwycona!!!
na 11.00 musze byc w "pracy", potem odstawie Majeczke do lesniczowki do dziadkow i dalej do pracy - ida swieta i kazda Pani chce byc "zrobiona".
Pozdrawiam Was i zycze pieknego dnia!!
Wpadne do Was wieczorkiem!!!
 
reklama
Do góry