reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Witam się i ja!!:-D

Nadrobiłam zaległości... Z tymi chrztami to u nas też tak jest, że ksiądz problemy robi... Mojej psiapsiółce rok temu nie ochrzcili u nas w parafii, bo oni żyją bez ślubu i jeszcze w Anglii - to z jakiej racji!!!! :angry: Szkoda gadać.. jakby dziecko było tu czemuś winne... w końcu ochrzcili u narzeczonego w parafii - bez problemu...

Ja też myślałam o chrzcinach w Wielkanoc, ale odpada, bo to wypada tydzień przed weselem siostry i zostaje nam albo ostatnia nd lutego, albo marca..
 
reklama
cześć dziewczynki!
u nas słonecznie ale mroźno:-) ja od rana pilnowałam synka mojej sąsiadki (musiała coś z rana załatwić) więc nie śpię od 7... na szczęście ma już 3 latka i jak włączę mu bajki to jest spokój i cisza:-D

dzisiaj w nocy zapomniałam się, że mam brzucholek i przewróciłam się zbyt gwałtownie z boku na bok i normalnie myślałam, że mi podbrzusze odpadnie - tak mnie bolało i ciągnęło:/ teraz juz jest lepiej...

któraś wczoraj pytała się o sprzedawcę na Allegro - ja mam takiego, u którego zamówiłam już mnóstwo rzeczy dla bobaska i dla siebie i jestem zadowolona: r_p77

miłego dnia!
 
hej dziewczynki moje kochane
wpadłam na chwilkę przywitać się z Wami i życzyć miłego dnia.:-)

Filipek już w przedszkolu, my z M. po śniadanku, a ja jeszcze w piżamie. :sorry::sorry:
Nockę miałam spokojną (bez kaszlu :szok:), chyba pomogło to wczorajsze wylegiwanie się pod kocykiem i Mucosolwan. :szok:

M. mnie wyciąga na miasto, trochę mi się nie chce ruszać z domu ale wolę pojeździć z nim niż samej i się wkurzać, że nie mam gdzie zaparkować. Dobrze, że za oknem piękne słońce.

:-DI tego słoneczka w duszy Wam życzę na dzisiejszy dzień!:-D
 
Oj tak jak ten czas leci ja tez o tym myślalam,dzisiaj rano jak m wychodził do pracy(wstaje o 5 i robię mu kanapki i kawę,sama tez coś zjem)to porozmawialiśmy troszkę i powiem Wam ze sam zaczął temat ze juz powinnam powoli kupować wszystko do szpitala...te podkłady,wkładki,pampersiątka itd.Bo w poniedziałek zaczynam 31 tydzień(ja sobie liczę od pon) więc czas najwyzszy... i mówię do niego ze juz niedługo i maleństwo będzie z nami, i ze się boję....już zaczełam się bać...porodu oczywiście-ze go akurat nie będzie w domu jak się zacznie....i klops...w pracy jest poza zasięgiem.....no nic moze trafię aby był w domku
 
A wiecie, że 6 stycznia ma być ustawowo wolny? Za to święta, które wypadały w soboty, już nie będą do odebrania jako dni wolne. Ja wolałam ta 2 opcję szczerze mówiąc. Chociaż dla nas to i tak teraz wsio ryba przynajmniej w roku 2011.
mój misiek mówił ze jest to niezgodne z konstytucją.. i poszło pod Trybunał.. wiec napeewno majówkę w tym roku mozna planowac:)
hej dziewczynki,
my też planujemy zrobić chrzest w Wielkanoc, Alusia będzie mieć około 2 miesiące więc myślę że to w sam raz.
poza tym robić chrzest tydzień czy dwa wcześniej uważam że się mija z celem.
miłego wieczorku, idę jeść obiadek a potem melanż.
tydzien wczesniej to nawet nie zrobisz bo jest Adwent.. wiec albo przed Adwentem albo po.. ja jeszcze niewiem Tomka chrzcilismy pod koniec lutego i tez było ok przespał cała imprezkę:)

Nie bardzo rozumiem:-( ...a co ma do rzeczy brak ślubu kościelnego?
Czy jak sie nie ma kościelnego to ksiądz nie ochrzci?:szok:

Ba, ja z moim M nie mamy i mieć nie możemy. Jestesmy wg Kościoła "straceni" bo jestesmy po rozwodach, i co nie będę mogła dziecka ochrzcić?:szok:

No pierwszy raz słyszę! Wiem że do komunii nie przystąpię ale chrzest jest przecież dziecka a nie nasz.

Gdyby tak było to byłyby tez problemy z I Komunią mojego synka, a żadnych tego typu nie było:-)
:-(
niestety zalezy na jakiego ksiedza traficie... niektórzy jak im sie wiecej PLN zaproponuje zapominają o wszystkim.. u nas jak dobrze posmarujesz to i w Sanktuarium Ci ochrzcza szybciej niz w kosciele.. znaczy w kosciele tez ksiadz nie odmówi.. tylko akurat dla naszych zanjomych powiedział ze ochrzci im kazdego dnia tylko nie w niedziele.. o on wewnetrzenie sie z tym dobrze czuc nie bedzie.. a to wielki zaszczyt chrzcic w niedziele.. ale poszli do drugiego koscioła i nie było problemu... :) wiec napewo wam ochrzczą w jakims kosciółku :)
madlen -- super:) ze u dzidziusia OK i ta morfologia nie jest taka zła:D:D tez mam wizyte na 18 listopada:) i bede miała Usg :)


Witam się z rana:)
Poważne tematy poruszalyście wczoraj
Co do chrztu to u Mnie jest tak ze chrzestny świecę,chrzestna szatkę,a jak ma życzenie to może ubrać chrześniaka do chrztu,prawie 3 lata temu płaciliśmy za chrzest księdzu(aby nie kręcił nosem)400zł:wściekła/y: bo jest cennik od do,więc takim obowiązkiem chrzestnego obarczać nie wyobrażam sobie.

My chrzciny zrobiliśmy jak mały miał 3 miesiące bez 3 dni,bylo 28osob,robiliśmy w domu-stwierdziliśmy ze taniej będzie,a teściowa ma duzy salon z 50m,więc nie bylo ciasno fajnie.Od chrzestnych mis dostal obraz Matki Boskiej(srebrny)z wygrawerowanymi imieniem nazwiskiem i datą chrztu św(widziałam podobny na all za 200zł..jak znajdę link to wrzucę)Przeważnie syn dostał ubranka, i troche kaski ktorą tez wydalam na szczepionki.:)

my tez pieniażki przeznaczylismy w całosci na dziecko :) szczepionki.. zabawki itd..
to co piszesz do ceny za chrzest to jakis koszmar my za slub nasz płacilismy 800zł ( moze dlatego ze ksiadz wiedział ze ja nie pracuje i sie ucze i M tak samo.. ) tak samo było z chrzcinami chrzcilismy w tym samym kosciele.. i wczesniej jak chodzilismy podawac kto bedzie chrzcił to sie ksiadz pytał czy to pracujacy czy student.. i to nie bylo tak ze my chcelismy kogos obarczyc.. ksiadz powiedział ze u niego w parafi tak jest i koniec tematu ....
eh ja niechciałam robic imprezy w domu bardziej z tego wzgledu ze sie człowiek nachodzi za tymi garami..a zresztą nasz tomek miał wtedy 1miesiac i 20 pare dni.. wiec niewiadomo było czy wogole da cos przygotoawac.. pozatym stwierdziłam ze znajac mojego M to beddzie siedział i polewał i polewał i polewał.. a pozniej pójdzie spac.. i z całym tym bajzlem zostane sama ( no niby mama by mi pomogła.. ale po całym dniu goszczenia to kazdy zmeczony ) a tak w knajpie.. kazdy o rozsadnej godzinie poszedł do domu i jeszcze na odchodne popakowalismy im jedzonko i ciasto... mysle ze wszyscy byli zadowoleni :)

a ja witam z rana... wczoraj o 21 to juz z miskiem poszlismy spac... u nas dzis mgła mozna kroic nozem :) ... jade tylko pozniej na cmentarz posprzatac troszkę .. pralka juz smiga na pełnych obrotach
damqelle - daj znac czy plan na dobre zasniecie sie sprawdził :)
ja narazie nie mam problemów z zasypianiem... jestem taka zmeczona ze jak sie połoze to po 10 minutach tylko pochrapywanie słychac( bo własnie musze wam powiedziec ze podobno pochrapuje jak jestem w ciazy ) a jak mi sie niechce spac.. to ide do wanny na 15 minut.. wygrzewam sie a pózniej prosto do łózeczka.. i narazie tez pomaga :)
 
Ostatnia edycja:
i ja się witam,
to ja pytałam o sprzedawców z Allegro, może jeszcze któraś jakiegoś poleci?
tyle tych stron do przelecenia jest że przy którejś z rzędu wymiękam :-)
u nas dziś chłodno ale słoneczko, dziś znowu po pracy zajęcia, jutro dentysta, dosyć mam już tej bieganiny.
miłego dnia Wam życzę
 
reklama
b-iala-Tak niestety takie ceny....OD do....Niby ksiądz wprost nie powie,ale jak ktos da za mało to poźniej niezadowolony chodzi i wiąz...i lecą.A ze wujo m to kościelny wiec wie od do ile trzeba dać,dolna i gorna granica,a ile aby proboszcz był usatysfakcjonowany....dodam ze my nie daliśmy górnej granicy,teraz bedę chciała dac mniej,wolę dzidzi kupić karuzelkę za to...
Tez sie zastanawialiśmy za knajpą...ale dom przeważył ...takie same miałam obawy..ale kochana teściowa pomogła,nawet większość sama zrobiła,my tylko zakupy,upiekłam z nią ciasta, i zrobiłam sałatki a tak to gorące wszystko to ona,A póxniej ciotki pomagały podawać do stołu(zawszetak było ze pomagały przy kazdej imprezie)
wódki poszło 1 litr albo 1,5 zeby nie skłamać,teść wódkę stawiał...pierwszy wnusio to się poczuł:)
A teraz knajpa odpada ze względu na moją mamę niestety.....nie wiem czy do koscioła da radę,a juz na pewno do knajpy wołami bym jej nie zaciagnęła.Najwyżej poczeka w domu na Nas,jak będziemy w kościele a już wspólnie będziemy się gościć.

joasienka-co do sprzedawcy to ja kupowałam wszystko u siebie w sklepie, i z jakości i obsługi bylam zadowolona,ale wiem ze na all tez mają aukcje z rzeczami dla bejbików butlami itd,jak znajdę nick to wpiszę

znalazłam coś takiego mi tam się podoba:)
http://allegro.pl/pamiatka-chrztu-chrzest-sw-chrzciny-promocja-i1292812578.html

A syn na pamiątkę od Chrzestnych dostał coś bardzo podobnego...tylko to co tu jest to było w obrazku w ramie oszklonej i jeszcze ze złotymi motywami i zlota ramka
http://allegro.pl/ikona-srebrna-obrazek-valenti-matka-boska-grawer-i1277661977.html
 
Ostatnia edycja:
Do góry