reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

Witaj Madziu!
Ja troche rzadko tu zaglądam, bo mam problemy z netem, mam nadzieje ze niedługo bedzie naprawiony i bede mogla pisac czesciej! A dzis korzystam z okazji ze jestem u siostry...
Podobnie jak wiekszość z was czuje sie ostatnio fatalnie, ciągle mnie mdli i nie mam na nic siły. Dziś na szczęście jest troche lepiej więc wybraliśmy się w odwiedziny do rodzinki. Życzę wam wszystkim udanej niedzieli:-)



 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczynki. Jakaś spuchnięta dzisiaj jestem, Misiek mówi że mam buzię jak chomik, prawie oczu mi nie widać, ale nie wyspałam się i to pewnie dlatego. Wogóle to zmęczona jestem i do d..y.

Serdecznie Witam wszystkie nowe dziewczyny, gratuluję Wam z całego serca bycia w tym wspaniałym stanie !!!

żabka - trochę mnie zaskoczyłaś z wyjazdem we wrześniu do Afryki, lekarz nie będzie miał nic przeciwko? I sama będziesz się czuła na tyle dobrze aby zmienić klimat? Wielu ludzi zmieniając klimat odchorowuje to bardzo, a co dopiero kobieta w ciąży...

No cóż, idę obiad odgrzać bo mam zraziki od wczoraj. Chyba nic nie przełknę, ale mam za to ochotę na jabłka...
 
zabka tak daleko ??
my wakacje spedzimy w domku ale jak bedzie cieplo to pewnie pojdziemy nad jeziorko i dupa z kapania :( bede tylko moczyc nozki i pilnowac starszej corki. tylko musze sobie jakis fajny kostium kupic bo brzuchacz po 1 ciazy zostal a przy 2 pewnie cos mi jeszcze dojdzie.
 
Dzień dobry kobitki :-)

Wczoraj odbyło się wesele o którym Wam wspominałam, samochód wyszedł super, najważniejsze, że młodym się podobał no i wszyscy goście robili zdjęcia :tak:
A co do uroczystości, to zorganizowana była poprawnie, kościółek, ksiądz zakazał rzucać ryżem, ale co do rzucania pieniążków nie miał nic przeciwko.. :sorry2:
Potem wesele w hotelu, uważam, że poprawnie, bo ja osobiście znana jestem z tego i również na tym polega moja praca, że przywiązuję wagę do wszelkich detali, estetyki, a mam dar nie wydawać na to bajońskich sum, więc trochę żałowałam, że nie pomogłam przyjaciółce w aranżacji lokalu itd, ale potem uznałam, że każdy jest inny i ona wcale tego nie potrzebowała.
Wróciliśmy około 3 rano, bo już nie wyrabiałam ze zmęczenia i powiedzieliśmy młodej parze o przyczynie mojego zmęczenia, więc jakoś nam wybaczyli :-)

A teraz oglądam jakąś powtórkę Klubu Szalonych Dziewic :-p i zajadam ciasteczka Bio dla dzieci Hipp'a, zwariowałam na punkcie mojej fasolki :-) ale powiem Wam, że oprócz strasznie bolesnych piersi nie mam żadnych innych objawów, no czasem poboli mnie brzuszek, ale żadnych mdłości, to chyba nie jest normalne :confused:
 
Sonia kochanie to jest normalne .Ja w 5 tygodniu tez myslalam ze moja ciaża jest urojona bo wogole nie mialam objawów tylko piersi podobnie jak ty i tylko spalabym i spala ,dopiero po 6 tyg przyszly mdlosci i takie tam :D
 
My na 10:30 poszliśmy do kościoła i potem korzystając z pięknej pogody cały czas na ogródku :) Ja co jakiś czas do kuchni obiadek zrobić. Zaraz zjemy drugie danie i idziemy na spacerek :)

Ja miałam własnie powiedzieć, że dzisiaj nie jest mi niedobrze i chyba za wcześnie o tym pomyślałam. Jutro ide do Gina i zobacze moją fasolinkę na USG :)
 
reklama
No właśnie Ewcia Ty masz idealnie :-) A przyznaj się, liczycie trochę na chłopczyka? :tak:

Ja bardzo pragnę chłopczyka. U mojego mężą jest dwóch chłopaków, u nas pierwszy był mój brat i ja mam ogromna nadzieję, że tym razem to będzie chłopiec, oszalałabym chyba ze szczęścia. Ale mam wrażenie, że tak dla hecy będzie trzecia dziewczynka...
Mój mąż z kolei mówi, że jemu to jest bez różnicy, najważniejsze aby było zdrowe i żeby wszystko było dobrze z ciążą i porodem, on się bardziej boi o mnie i dziecko niż ja sama. Mamy konflikt serologiczny i mimo, że podano mi immunoglobulinę po urodzeniu Magdy to on bardzo się boi, że wystąpią przeciwciała i coś się może stać któremuś z nas albo, że dzieciątko urodzi się z wadą. Ja wogóle o tym nie myślę, jestem pewna że ta szczepionka zrobi swoje :)
 
Do góry