reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Dziewczyny wydaje mi się, że to od "dnia" zależy, ja czasem mam tak, że jak zasnę to się budzę nad ranem ok 5tej siusiu, potem zasypiam bez problemu i budzę się ok 9tej :-)

Ale miewam noce, że zasnąć nie mogę i się męczę nawet do 3-4tej w nocy...
Myślę, że teraz będziemy mieć już tak na zmianę niestety...

Owszem wasze sposoby są relaksujące więc tylko mogą pomóc :-)
 
reklama
...........Poza tym nie było mowy o chrzczeniu dziecka tradycyjnie podczas Mszy ponieważ nie mamy z moim M. ślubu kościelnego, a tylko sam cywilny. Tego akurat nie żałowałam bo mieliśmy piękną kameralną uroczystość............

Nie bardzo rozumiem:-( ...a co ma do rzeczy brak ślubu kościelnego?
Czy jak sie nie ma kościelnego to ksiądz nie ochrzci?:szok:

Ba, ja z moim M nie mamy i mieć nie możemy. Jestesmy wg Kościoła "straceni" bo jestesmy po rozwodach, i co nie będę mogła dziecka ochrzcić?:szok:

No pierwszy raz słyszę! Wiem że do komunii nie przystąpię ale chrzest jest przecież dziecka a nie nasz.

Gdyby tak było to byłyby tez problemy z I Komunią mojego synka, a żadnych tego typu nie było:-)
:-(
 
Dziewczyny wydaje mi się, że to od "dnia" zależy, ja czasem mam tak, że jak zasnę to się budzę nad ranem ok 5tej siusiu, potem zasypiam bez problemu i budzę się ok 9tej :-)

Ale miewam noce, że zasnąć nie mogę i się męczę nawet do 3-4tej w nocy...
Myślę, że teraz będziemy mieć już tak na zmianę niestety...

Owszem wasze sposoby są relaksujące więc tylko mogą pomóc :-)

Ja też nie zawsze śpię dobrze, czasem fakt zasypianie u mnie trwa do 4 w nocy , nie wiem od czego to zależy....
 
Malta, wszystko zależy tu, niestety, od "widzi mi się' księdza. Jak jest normalny, to nie ma problemu. U mnie w rodzinnej miejscowości ksiądz nie chce chrzcić dzieci rodziców, którzy nie mają ślubu kościelnego. Ale w takim wypadku zawsze można zrobić to w innej parafii.
 
Malta, wszystko zależy tu, niestety, od "widzi mi się' księdza. Jak jest normalny, to nie ma problemu. U mnie w rodzinnej miejscowości ksiądz nie chce chrzcić dzieci rodziców, którzy nie mają ślubu kościelnego. Ale w takim wypadku zawsze można zrobić to w innej parafii.

U nas jest podobnie jak piszesz

A nawet chrzestnym nie może zostać osoba, która ma dziecko i żyje bez ślubu kościelnego :-(
Masakra jakaś normalnie - tak jest w katolicyzmie
 
witajcie,
macie jakichś sprawdzonych sprzedawców na All?
Muszę zacząć kupować jakieś bzdety i chciałabym od jednej osoby.
claudia4you-zaraz wyślę Ci maila odnośnie pieluszek :)
 
Malta, wszystko zależy tu, niestety, od "widzi mi się' księdza. Jak jest normalny, to nie ma problemu. U mnie w rodzinnej miejscowości ksiądz nie chce chrzcić dzieci rodziców, którzy nie mają ślubu kościelnego. Ale w takim wypadku zawsze można zrobić to w innej parafii.


Dla mnie osobiście to nie do zrozumienia...
Uwazam, że zycie rodziców nie powinnno mieć wpływu na takie decyzje, ale jak widać jest inaczej...
Nie rozumiem jak mozna na siłę kazać komuś wziąć slub??? Jak można dziecku odcinac droge do Boga???
Jestem osoba wierzacą, chodze do koscioła, ale z taki czymś nigdy sie nie zgodzę!
Mam kolezankę która jest bez slubu i dla dziecka otrzymali chrzest, przecież nie można nikogo na siłę do niczego zmuszać...
Ale to zbyt trudny temat dlatego go nie będę rozwijać :-)
 
niestety ale to widzimisie księży...u nas np. zależy wktórej parafii ochrzci albo nie...i jak to ma nas zbliżać do kościoła...?Tak samo ostatnie groźby ekskomuniki dot. in vitro....co ich to interesuje...mają dzieci po kątach a innym nie pozwalają mieć...jeżdżą wypasionymi furami...bzykają baby po kątach...ciężki temat...najpierw niech u siebie ogarną burdel a dopiero wtedy zaczną innych umoralniać...

faktycznie lepiej nie tykać gówna bo zacznie śmierdzieć...
 
reklama
Do góry