Ja właśnie dziś podpisałam umowę z bankiem krwi pępowinowej PROGENIS. Mają ciekawą promocję, a ponieważ z mężem od początku wiedzieliśmy że chcemy skorzystać z tego zabezpieczenia to w końcu to zrobiliśmy. Bez pomocy mojej mamy na pewno byśmy musieli rozłożyć wszystko na raty, ale kochana przyszła babcia zrobiła prezent swojej wnusi z okazji jej urodzenia :-). A teraz robię placki ziemniaczane dla męża ;-) Pozdrawiam
reklama
C
claudia4you
Gość
My szykujemy fasolkę na obiad razem z mężem,
jutro się poorientuję z cenami u tego szewca - a jak nie to chyba sprzedam buty, nawet fleczki metalowe nie dawno dawałam, tyle że ja się zabiję w takich...
jak kiedyś mogłam tak chodzić w takich obcasach
jutro się poorientuję z cenami u tego szewca - a jak nie to chyba sprzedam buty, nawet fleczki metalowe nie dawno dawałam, tyle że ja się zabiję w takich...
jak kiedyś mogłam tak chodzić w takich obcasach
cześć dziewczyny.. mi się dziś nic nie chce, totalnie...
jeszcze synek dziś maruda straszna. katar ma.
udało mi się dzis tylko odkurzyć i orzyniosłam ze strychu kilka pudełek z ciuszkami.
trochę wybrałam. większośc z pewnością do prania, bo trochę śmierdzą strychem
Nie tylko ty kochana masz lenia. Ja też. Ale zwalam wszystko na tą deszczową pogodę. Mamy prawo się lenić ;-)
martusia29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2010
- Postów
- 1 236
A ja dzisiaj wiem gdzie się u mnie nogi kończą
Złaziłam się dzisiaj....rano poodkurzałam i umylam auto bo już bylo takie brudne ze nie mogłam na nie patrzeć zeszło mi się prawie 2 godziny...później trochę w sadzie pobyłam....i po małego do przedszkola....spacerek z przedszkola poszliśmy do sklepu bo to już tylko ze 300m ,kupilam m kielbaski niunio zażyczyl sobie lizaka a Ja kupiłam makowca dla siebie....i chleba 2 bochenki,bo dopiero jutro mam jechać do sklepu...a dziś kolacja i śniadanie to starczy.ale nie ma to jak makowiec swojej robotyy(muszę się zmusić i zrobić bo ten nie za specjalny i maku malo) i już wracaliśmy miś marudzil i ja coraz wolniej...o dziecię kopało...A jeszcze muszę schować ciągnik...tak mi się nie chce przebierać i wsiadać...ale jak mus to mus..nie zostanie na noc na dworze przecież
Złaziłam się dzisiaj....rano poodkurzałam i umylam auto bo już bylo takie brudne ze nie mogłam na nie patrzeć zeszło mi się prawie 2 godziny...później trochę w sadzie pobyłam....i po małego do przedszkola....spacerek z przedszkola poszliśmy do sklepu bo to już tylko ze 300m ,kupilam m kielbaski niunio zażyczyl sobie lizaka a Ja kupiłam makowca dla siebie....i chleba 2 bochenki,bo dopiero jutro mam jechać do sklepu...a dziś kolacja i śniadanie to starczy.ale nie ma to jak makowiec swojej robotyy(muszę się zmusić i zrobić bo ten nie za specjalny i maku malo) i już wracaliśmy miś marudzil i ja coraz wolniej...o dziecię kopało...A jeszcze muszę schować ciągnik...tak mi się nie chce przebierać i wsiadać...ale jak mus to mus..nie zostanie na noc na dworze przecież
o kurcze po 17 wrocilam, szybko obiad dla mezusia zrobilam i odpoczywam, zaraz chyba pojde sie kąpac zeby sie wymoczyc w cieplej wodzie. od 12.30 do 17 siedzialam w aucie oczywiscie z przerwami na zakupy i lekarza, maly tak dawal czadu ze musialam jechac prawym pasem 40-50km/h bo nie moglam sie skupic na jezdzie!
endokrynolog zalecila mi badania jakies proby watrobowe, keratynine czy cos - zwiazane z nerkami, cos z wapnem imam mierzyc cukier, zapisala paski do glukometru. powiedziala ze u mnie jest wiele czynnikow ze tak tyje i ona musi znalezc co to.. zwiekszyla dawke hormonow tarczycowych.. no i zoabczymy. kurcze najgorsze ze za wszytko trzeba placic;/
endokrynolog zalecila mi badania jakies proby watrobowe, keratynine czy cos - zwiazane z nerkami, cos z wapnem imam mierzyc cukier, zapisala paski do glukometru. powiedziala ze u mnie jest wiele czynnikow ze tak tyje i ona musi znalezc co to.. zwiekszyla dawke hormonow tarczycowych.. no i zoabczymy. kurcze najgorsze ze za wszytko trzeba placic;/
modlicha83
Fanka BB :)
Witam!!
Ale się dziś zdenerwowałam. Mój chciał dolać płynu do spryskiwaczy do mojego biednego cinqusia, a okazało się, że cały silnik mam oblany benzyną, i jak zapalił auto to to paliwo normalne "sikało" z jakiejś tam membrany,a na ssaniu to dopiero... no i nie pojechałam do tej kupeli
Szczęście w nieszczęściu, że wczoraj jak na basen jechałam to nic się nie stało a jakieś 30 km tam i z powrotem zrobiłam... Teściu kupił tą nową część i mam nadzieję, że jutro już będzie w porządku, bo jakoś bez tego auta to jak bez ręki... Wszędzie mam daleko...
Iwi - piękne fotki, widać spacerek udany:-)
Joasiab - super, że dzidzia tak ładnie rośnie
Claudia - nie wiem co Ci doradzić, ja w ogóle w obcasach nie chodzę - choć bardzo bym chciała w końcu się nauczyć Ale może faktycznie lepiej je sprzedać i kupić jakieś lepsze..
Ale się dziś zdenerwowałam. Mój chciał dolać płynu do spryskiwaczy do mojego biednego cinqusia, a okazało się, że cały silnik mam oblany benzyną, i jak zapalił auto to to paliwo normalne "sikało" z jakiejś tam membrany,a na ssaniu to dopiero... no i nie pojechałam do tej kupeli
Szczęście w nieszczęściu, że wczoraj jak na basen jechałam to nic się nie stało a jakieś 30 km tam i z powrotem zrobiłam... Teściu kupił tą nową część i mam nadzieję, że jutro już będzie w porządku, bo jakoś bez tego auta to jak bez ręki... Wszędzie mam daleko...
Iwi - piękne fotki, widać spacerek udany:-)
Joasiab - super, że dzidzia tak ładnie rośnie
Claudia - nie wiem co Ci doradzić, ja w ogóle w obcasach nie chodzę - choć bardzo bym chciała w końcu się nauczyć Ale może faktycznie lepiej je sprzedać i kupić jakieś lepsze..
C
claudia4you
Gość
Witam!!
Ale się dziś zdenerwowałam. Mój chciał dolać płynu do spryskiwaczy do mojego biednego cinqusia, a okazało się, że cały silnik mam oblany benzyną, i jak zapalił auto to to paliwo normalne "sikało" z jakiejś tam membrany,a na ssaniu to dopiero... no i nie pojechałam do tej kupeli
Szczęście w nieszczęściu, że wczoraj jak na basen jechałam to nic się nie stało a jakieś 30 km tam i z powrotem zrobiłam... Teściu kupił tą nową część i mam nadzieję, że jutro już będzie w porządku, bo jakoś bez tego auta to jak bez ręki... Wszędzie mam daleko...
Iwi - piękne fotki, widać spacerek udany:-)
Joasiab - super, że dzidzia tak ładnie rośnie
Claudia - nie wiem co Ci doradzić, ja w ogóle w obcasach nie chodzę - choć bardzo bym chciała w końcu się nauczyć Ale może faktycznie lepiej je sprzedać i kupić jakieś lepsze..
Chodziłam w nich 5 lat temu jak podrywałam mojego obecnego męża - bo on taki wysoki
Jak się nie będzie dało skrócić to sprzedaję, nie będę ich tak długo trzymać
Dziewczynki:-)
ja juz wróciła z sesji, ledwo żyje starsznie sie umordowałam. Bylo super ale te wyginanie sie i przyjmowanie róznych pozycji mnie wykończyło. Fajnie że mężuś byl ze mna bo niektóre fotki były śmieszne i sie usmialiśmy:-) Niestety zdjecia do odbiory dopiero za 4 tygodnie więć musze uzbroić sie w cierpliwość, żeby zobaczyc efekt finalny.
Nadrobie was troche później bo teraz musze sie położyc bo brzuszek twardy i kręgosłup mnie boli.
ja juz wróciła z sesji, ledwo żyje starsznie sie umordowałam. Bylo super ale te wyginanie sie i przyjmowanie róznych pozycji mnie wykończyło. Fajnie że mężuś byl ze mna bo niektóre fotki były śmieszne i sie usmialiśmy:-) Niestety zdjecia do odbiory dopiero za 4 tygodnie więć musze uzbroić sie w cierpliwość, żeby zobaczyc efekt finalny.
Nadrobie was troche później bo teraz musze sie położyc bo brzuszek twardy i kręgosłup mnie boli.
reklama
F
fogia
Gość
Fifi już śpi, a ja poczytałam Was kochane i zmykam do mężusia.
Załapałam doła, poryczałam trochę, ehhh te hormony.
Załapałam doła, poryczałam trochę, ehhh te hormony.
Podziel się: