reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

a ja właśnie ogarnęłam mieszkanko....wcześniej spacer z psem...
Mój mąż pojechał znowu na jakieś spotkanie a ja biedna sama w domu....powiem Wam, ze już nawet nie chce mi się z nim gadać....jakaś wisielcza atmosfera w chalupie...najlepiej byłoby porozmawiać ale ktoś musi zacząć.

Co do psów to mój oszołomiks jest niewychowanym psem....ma wszystko w "ogonie" szczególnie mnie. Najbardziej w domu się liczy pan i najlepiej, żeby sobie mieszkała z panem bo wtedy nie trzebaby walczyć o drugą pozycję w stadzie:) Ta szelma niestety śpi z nami....i jeszcze jak jej zimno to przyjdzie trąci łapą zeby podnieść kołdrę. Ale powiem Wam uwielbiam z nią spać bo fajnie grzeje. Jak w nocy się budzę i nie mogę spać to kładę głowę obok niej (ona śpi w nogach) i tedy łatwiej mi zasnąć.

Co do dzieciów które mogą sie pojawić w grudniu to najważniejsze żeby urodzily się zdrowe:)
 
reklama
czesc dziewczyny:-)
ja juz po kapieli, i zarz ide wlosy suszyc na 15 ma byc u mnie kolezanka na ploteczki, starsznie sie ciesze bo doskwiera mi troche samotność. Moj M caly tydzien łacznie z dzisiejszym dniem na druga zmiane pracuje wiec cale dnie siedze sama w domu:-(

Co do porodu to ja mam termin na 4 stycznia ale mysle ze urodze w styczniu, szczegolnie ze dzidzius o kilka dni jest mlodszy i gdzies wyczytalam ze chlopcy zwykle rodza sie po terminie. mysle ze to nie ma reguly ale tak jakos czuje ze bedzie styczen. Zobaczymy. Najlepeij moj tata mowi że lepiej zeby bobo urodzil sie w styczniu to będzie krócej do emerytury pracowal:-D:-D usmialam sie z niego starsznie.

Co do psiaków to ja mam malutkiego yorka:-) w porownaniu z waszymi to okruszek ale serce ma jakby byl owczarkiem niemieckim conajmniej:-D Kochany jest:-). Teraz tych yorkow jest starsznie duzo ale my sie zdecydowalismy ze wzgledu na to ze mamy male mieszkanko i nie chcielismy meczyc siebie ani psa noi te psy nie uczulaja nie gubia siersci (tzn wloskow) i nie ma ryzyka ze dzidzius moze byc np na niego uczulony a gdybym miala oddac psiaka to chyba serce by mi peklo. Wiadomo dzidzius wazniejszy ale pies to w koncu tez czlonek rodziny, ktory nas kocha. Potem wrzucę fotki, zeby wam go pokazac:-). Jest czarniutki i króciutko obciety (nie lubie tych z dlugimi wlosami:-) ). Slodziak mój:-)
 
Hej dziewczynki. Ja dzisiaj tylko na chwilkę.
Za godzinkę wyjeżdżamy na zjazd kuzynostwa z mojej strony. Wynajęliśmy taką mała restaurację i w końcu po wielu latach z niektórymi się zobaczymy:) Na 17 musimy być. A jeszcze włosy trochę chcę, aby bratowa mi zrobiła. Misiek właśnie się pindruje. Ja dzisiaj całkowicie zmieniłam decyzję o ubraniu i całe do południa wymyślałam i cudowałam coby jak człowiek wyglądać :)
Miłej soboty kochane, jutro się odezwę jak już wrócimy :)

A jeszcze muszę dopisać, że ja bym nie chciała urodzić w grudniu. Madzia jest z grudnia i jest najmłodsza w zerówce. Widzę jak wielka jest różnica między dzieckiem, które ma już dawno skończone 5 lat a moją Madzią, która jest jeszcze takim maluszkiem 4- letnim :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja też bym nie chciała urodzić w grudniu. Dlatego jak pójde 23 listopada na wizytę umówić termin cc to będę prosiła lekarza co by mi 3 stycznia zrobił.
 
Kashyaa .. pamietaj ze decyzja jaką podejmiesz bedzie zawsze najlepszą jaką mogłas podjac w tym momencie:)
Ribi -- ja tez uwielbiam jak mnie mama rozpieszcza... i lubie składac jakies specjlane zamówienia.. smaki z dzieciństwa.. :) Avatar sliczny :)
Ewa udanej zabawy :)
joasiab jak boli krocze to trzeba sie bardziej oszczedzac( czytaj lezec).. i koniecznie powiedz o tym gin... super ze u kuzynki to nie okazała sie 2 ciaża... i ogólnie ze zabieg sie udał:) trzymam za nią kcuki az do czerwca:) daj co jakis czas znac co u niej słychac ... co do cc.. to ja juz pisałam ze termin miałam na 5.styczna.. ale juz w grudniu prawie rodzilismy.. no i własnie gin umówiła mi cc na 2 stycznia.. a ze urodził sie 1 :) ogólnie z tego co pamietam to juz od 7 rano dziewczyny czekały na cc... bo kazde przenoszone dziecko z grudnia własnie miało umówione wywoływanie porodu lub cc.. na 2 stycznia... hihi wieczorem to juz w klinice nie było miejsca na oddziale:)
claudia4you -- mi narazie mocz nie ucieka.. ale wczoraj jak mi kubus przywasolił to popusciłam pare kropel.. moze cwicz miesnie kegla powinno pomóc:)

iwi10 - witamy na forum.. i zapraszamy do dyskusji :) a kto wie moze przenosisz troche i bedzie styczen :)

a mnie zakupki udane:) kupiłam prezenty dla dziewczynek ( mojego misia chrzesniaczki i jej siostry no i misiek ma przywiesc misia dla mojej chrzesniaczki i dzis po południu jedziemy na łączone urodzinki ) tomus nie moze sie doczekac.. a i z okazji wizyty w hurtowni zabawek i jemu kapneło... wybrał sobie tel .komórkowy i kluczyk z pilotem do samochodu :) ten mój mały klucznik.. a szczesliwy ze szok.. i jeszcze kupiłam mu taki sortownik samochodzik.. wpadlismy na rynek to udało mi sie zakupic czape na zimkę zamieszcze foto jak wreszcie dorwe sie do aparatu :) rajstopki dla tomka juz tez takie frote na zime.. i sobie skarpetki.. i majtaski bo te moje to sie " dziwnie sprały w prace.. hihi "
Klaudos.. jakie ty masz oczy... sliczne..
damqelle -- współczuje Ci ze nie mozesz zasnąc.... ja to jak sie nie wyspie to chodze jak gestapo po mieszkaniu..
o no i zapomniałam która z was miała isc na weslee... to tez zycze dobrej zabawy:) hihi ja tez wole sukienkę od spodni .. i super ze sie w swoją zmiesciłas.. napewno bedziesz błyszczeć:

a mi sie chce dzis nalesników.. zrobie na kolacje.. z serem i dzemikiem truskawkowym ( roboty mojej babci ) a no i pewnie kupie jeszcze masło orzechowe... bo takie tez lubie :)

wogole dziewczyny pieski macie sliczne.. ja bym chciała miec psa.. ale musze najpierw miec dom... bo niewyobrazam sobie tego bym musiała go z 4 pietra na spacer prowadzic... pozatym chciałabym bym miec duzego psa.. a duzy pies.. wymaga duzo miejsca:) ... cały czas miałam kotka... który mieszka u mojej mamy bo moja tesciówka ma alergie.. wiec u nas niemoze..
 
Ostatnia edycja:
Ja na chwile tylko, mój poszedł po keczup na pizzę :-)
Ja to będę miała ciężko ta pizzę zjeść....
zobaczymy hm

a co do terminów porodu , to różnie bywa....
ja na pewno nie urodzę w grudniu, może być tak nawet, ze przenoszę do lutego


idę bo mój zaraz wróci
 
aniwar fajnie, że koleżanka do ciebie wpadnie:) ja moje mam 600km ode mnie....:/ jedyna znajoma, którą mam, właśnie 2 tygodnie urodziła, ale jej mały od razu dostał zapalenia płuc i przeleżał w szpitalu, także odwiedzić nie było można , bo bakterie, a jak już jest w domku to też nie bardzo, bo musi nabrać odporności, a poza tym trochę się podłamała bo nie może karmić piersią, niby pokarm nie jest pełnowartościowy, i mały nie przybiera. Poznałam także. córkę kobiety teścia, z którą mieszka ,urodziła też niedawno, mała ma 2 miesiące,ale powiem szczerze, że nie za bardzo ją lubię ,bo jest przemądrzała i taka co to nie ona- nie daje jej tego odczuć, bo taka nie jestem, spotykamy się raz w tygodniu w niedzielę na obiedzie u teścia i tylko dlatego, żeby nie zrobić mu przykrości, a poza tym m się wkurza, jak ona mówi na jego ojca dziadek i aż go trzęsie:/ także moim zdaniem, nie są zadowoleni z naszego przyjazdu, chyba uważąją nas za konkurencję..
 
Blondi - gofry można zrobić również ziemniaczane - takie do obiadu. Gdzieś tam mam przepis. Oczywiście dzieci wolą słodkie i już.
Ewcia - fajnie, zjazd kuzynostwa :) Ja mam dużo kuzynów i kuzynek a jestem w tej rodzinie najstarsza ;) Mieszkamy wszyscy w województwie a nie spotykamy się wcale. Moi rodzice nie byli prorodzinni i rzadko się widywaliśmy. Tak jest zresztą do dzisiaj - nie czuję się przywiązana do rodziców, a na obiedzie byłam może z dwa razy. Prędzej teściowa coś dla mnie ugotuje.
Też nie chciałabym urodzić w grudniu, choć termin mam na ostatniego. Będzie jak ma być. choć nie chciałabym by Marysia poszła do pierwszej klasy mając 5 lat.
 
reklama
blondi wrzuć przepis na gofry do odpowiedniego wątku:)
damquell też daj ten ciekawy przepis z ziemniaków

Ja w końcu jaak będę miala gofrownicę to zacznę pichcić. Póki co zjadłam naleśniki bo wczoraj jednak nie zrobiłam ale właśnie teraz miałam wene:)

damquell ja niestety tez nie jestem prorodzinna....może wszystko zależy do rodziny (?)... ale chciałabym mieć takie spotkaniaa jak Ewcia...tylko trzeba mieć z kim gadać....
 
Do góry