reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

DZiewczynki, mam pytanie do was, czy wy bierzecie jakiś zestaw witamin w ciąży?? ja biorę prenatal codzień 1 x na wieczór od początku ciąży, ale kończy mi się i nie wiem czy kupować następne opakowanie...i czy brać już do końca ciąży?? każdy mi mówi, że po tych witaminach to dziecko się rodzi duże..

No ja brałam Prenatal w pierwszej ciąży i synus urodził sie 4130g więc przerzuciłam sie teraz na Falvit Mama, jest tanszy za 60 tabl. płacę 25zł

My dzisiaj na obiadku u rodziców a wieczorkiem skoczylismy do kina na Resident Evil Afterlife 3D, naprawde super bylo.
 
reklama
Hej dziewczynki
egzamin zdałam - na 5. ;-)

Później poszliśmy z grupą i prowadzącymi na pożegnalny obiad do knajpki i słuchajcie jadłam przepyszne jakby zapiekane cząsteczki kalafiora, były w jakimś sosie, nie wiem chyba śmietanowym. Miodzio! Muszę przeszperać net, może wyszukam przepis.

Popołudnie spędziliśmy u moich dziadków i na przyjemnym jesiennym spacerze po parku. Strasznie żałowałam, że nie miałam ze sobą aparatu. :sorry:


Ja zwykle slysze , ze drugi /czy kazdy kolejny /porod jest szybszy, ale niekoniecznie mniej bolesny... Mysle , ze u kazdej rodzacej moze byc inaczej i nie ma reguly! :-)
ale chyba zawsze lepiej mieć nadzieję, że tym razem jednak będzie lżej ;-);-):-):-)

joasiab myślisz, że w styczniu wszystkie zaczną myć okna? Może to śmiesznie wyglądać....siarczysty mróz za onem a tutaj w czapeczce ciężarna myje okna...a co dba dziewczyna o czystość:)
laseczki uciekam spać....dobranoc
oj jak nam szurnie coś do łba a propo wicia gniazda to różne głupoty możemy popełnić. :-D:-D:-D:-D:-D

uuu... ale chyba nie wyjeżdża na długo?!
ja nie lubię jak mój małżon wyjeżdża na różnego rodzaju szkolenia i inne pierdy... wtedy siedzę i ryczę z nudów, tęsknoty i zamartwiania się. Mam nadzieję, że do porodu już mój m. nigdzie nie wyjedzie. :-)
a co ja mam powiedzieć. Od prawie trzech miesięcy widuję się z mężem raz na 2-3 tygodnie. A te jego pobyty w domu to kwestia jednego, dwóch dni. :-:)-:)-( już czasami mam tak dosyć...... :-:)-:)-:)-(

we wtorek po 23 odbieram go, wiec nie jest zle. tez nie lubie jak jezdzi, ale co zrobic..

fogia- zaraz Ci wysle PRV
 
Witam się z Wami;-)
My dziś z mężem od rana na zakupki:-)
Najpierw giełda, kupiłam szlafrok i piżamkę (piżamka ma dwie części chciałam zapytać czy to nie będzie dla mnie mało wygodne, spodnie luźne oczywiście, ale nie wiem czy po porodzie nie będzie trudno założyć)
Kupiłam sobie kozaczki na płaskim podbiciu i bluzeczkę z długim rękawem, także się obkupiłam:-)
Odwiedziłam aptekę: kupiłam Prenatal Complex za 28zł - 60 kapsułek (bo dziś mi się skończyły) a Wy ile płacicie za te wit.? Tysia - ja biorę jw napisane Prenatal Complex
Potem bierdonka zakupki do lodówki:-)

... znalazł się czas na szybki obiadek (kotlecik z pieczarkami i serem + ziemniaczki + ogórki kiszone)
Po biadku odwiedziliśmy babcie męża, po odwiedzinach był czas na kościółek:-)
Po kościele jeszcze intermarche bo jakies urodziny ma sklep to losy sobie wrzuciłam moze coś wygramy :-)
Teraz pieczemy kopiec kreta z malinami, bo nam posmakowało:-)
........... ogólnie nóg nie czuję, dół brzucha tez pobolewa, tak zabieganego dnia dawno nie miałam :-)

Dziewczynom, które dziś wcześniej się kładą słodkich snów życzę :-),
a ja potem jeszcze zajrzę :-)

pracowity dzionek miałaś :-) jestem pełna podziwu, że chce ci się jeszcze ciasto piec - ja jestem leniwcem dzisiaj:-D

Hej dziewczynki
egzamin zdałam - na 5. ;-)

Później poszliśmy z grupą i prowadzącymi na pożegnalny obiad do knajpki i słuchajcie jadłam przepyszne jakby zapiekane cząsteczki kalafiora, były w jakimś sosie, nie wiem chyba śmietanowym. Miodzio! Muszę przeszperać net, może wyszukam przepis.

Popołudnie spędziliśmy u moich dziadków i na przyjemnym jesiennym spacerze po parku. Strasznie żałowałam, że nie miałam ze sobą aparatu. :sorry:



ale chyba zawsze lepiej mieć nadzieję, że tym razem jednak będzie lżej ;-);-):-):-)


oj jak nam szurnie coś do łba a propo wicia gniazda to różne głupoty możemy popełnić. :-D:-D:-D:-D:-D


a co ja mam powiedzieć. Od prawie trzech miesięcy widuję się z mężem raz na 2-3 tygodnie. A te jego pobyty w domu to kwestia jednego, dwóch dni. :-:)-:)-( już czasami mam tak dosyć...... :-:)-:)-:)-(

gratuluję zdania egzaminu!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
fogia gratuluje tak pieknie zdanego egzaminu :-)

Blondi84 to intensywny dzionek mialas dzisiaj i jeszcze ciasto pieczesz!:-D

zielona2909 ja nie pamietam kiedy bylam ostatni raz w kinie... Fajnie , ze mogliscie wyjsc!
 
fogia! gratuluję:)! my niedawno wróciliśmy do domku, jestem taaaka zmęczona , że zaraz zasnę...byliśmy jeszcze oglądać autka, na spacerze a potem u teścia na kawie...aha, dziękuję serdecznie za odpowiedzi!!:*:*
 
Dzięki dziewczynki za gratulacje. :-) Ja też już w sumie powinnam iść spać, jutro rano pobudka - Fifi do przedszkola.

Znowu mi się chce pić. :no: Od kilku dni wypijam hektolitry wody, jak jakiś smok wawelski. Najgorszej, że jak się ożłopię wieczorem to wiadomo co jest w nocy. :cool:
 
Fogia - gratuluję piateczki :-) to się nazywa zdolny student :-) Mam tak jak Ty z tym piciem, cały czas herbatki, soczki a potem w nocy pobudki :p

Monciaa, Madlen80 - wiecie jak się już ma takiego powera to trzeba to wykorzystać :p hehe ale nie było tak źle mąż pomógł w miksowaniu więc szybko poszło ciacho już w lodówce :-) jutro po sniadanku się spróbuje :-D

Spokojnych snów, bez bolesnych kopniaków i bez częstego wstawania do wc :-) jutro ma być równie słonecznie i ciepło więc pobudki ranne niech będą w dobrym nastroju ;-)
DOBRANOC
 
reklama
Witam o poranku. U nas chyba była mroźna noc bo widzę, że jest szron....zima się zaczyna.
Dziś w nocy poraz pierwszy miałam sen o porodzie....a raczej o tym, że byłam w sszpitalu i leżalam i czekałam na bóle....jakiś dziwny ten sen....w końcu się obudziłam i dalej nie urodziłam:)

fogia gratuluję zdania egzaminu....czy teraz ju luz?
 
Do góry