claudia-właśnie zobaczylam ze mamy wizytę u ginka tego samego dnia
Ja też lubię pochodzić,pozalatwiać,jeśli wszystko sprawnie i szybko idzie,a jak jakaś pani urzędnik szuka dziury w całym aby tylko dopiec komuś,bo musi sobie poprawić humor,bo wstala lewą nogą ,albo ma @,to wtedy nie lubię bo mnie to wk...
.
Sic-Pewnie ze nie popuszczaj,ja też bym nie popuscila,niech facet wie ze lepkie ręce nie poplacają.Moze nauczy się rozumu.Tym bardziej ze jesteś pewna ze to ten gość.
Och z tymi szybami,jak miś miał ponad rok to lubił mi machnięciem zamknąc drzwi od pokoju a mam całe przeszklone(miałam),i tak w swojej wyobraźni już widzialam jak ta szyba leci i go kaleczy.Pewnego wieczoru ,dobrze ze maly był u babci na noc,problem się sam rozwiązał,był przeciąg jak walnęło....to po całym korytarzu byly szkła i w drzwiach też zostało,jak by tam ktoś stał...to na pewno by było pogotowie.
Gosia27,marta70 i aniwar-Ja tez jeszcze nic nie kupiłam....raz ze niespodzianka jeszcze jestem do 10 listopada pewnie,no i po malym mam ciuchy do przejżenia,ale na razie sie za to nie biorę pewnie też pod koniec listopada.Chociaż już mi się chyba daje we znaki syndrom wicia gniazda...bo już bym chciala zeby m odmalował i td...he he
I te wszystkie ciuszki piękne mnie tak korcą,ze jak wejdę kupić coś miśkowi to staram się omijać male dzieciaczki.
Ja swojemu kupilam dziś kubek porcelanowy z kubusiem puchatkiem za 6zł w biedronce,byly też talerzyki,chcialam z zygzakiem,ale nie było był Toy Story.
ariska-Zdolniacha z Ciebie!!!Gratulacje!!!!!