reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Jestem po wizycie. Wszystko dobrze, ważę 56 kg już.
Ciśnienie w miarę.
A na anemię przepisał mi dodatkowe tabletki, powtarzam też morfologię.

Co do glukozy, mam zrobić obciążenie 75
rozpuścić w małej ilości wody dodać soku z cytryny i popić wodą i tyle :-)
 
reklama
Zielona a jak Piotruś ?? ma okres buntu ?? mi Gabi ostatnio strasznie wariuje ... w dzień nie chce spać ...
idą jej wszystkie 4 i 3 na raz ...

niech mnie ktoś dobije ... wzięłam już 2 apapy a dalej mam dzwony w głowie... ledwo na oczy widzę ....

chyba nic innego Ci nie pozostaje tylko położyć się ,zamknąc oczy i w ciszy czekać aż przejdzie.zdrowiej:happy2:
 
witam Cie Karilta - dawno do nas nie zaglądałaś:) Po odpoczywaj sobie, poleż , może ból przejdzie:)

Caludia - to chyba, nie tak źle z tą wagą? Ja juz dobiłam do 61 kg:(

Poza tym mam od 3 dni taki twardy brzuch, że zaczynam się martwić... Czy to normalne, żeby tak brzuch twardniał? Może zażyć no-spe? Jak myślicie?
 
Wy tu z taką wagą :) Ja mam już 73 :( O matko :(

W ogóle nogi mnie strasznie bolą, popuchły mi i okropnie bolą mnie łydki i mam bardzo twarde :(
Jeszcze 2 dni i wizyta.
 
hej Dziewczynki:-)
Nie pisałam ,bo byłam jakaś taka padnięta.
Misia poslałam dziś do przedszkola......dzieci się chyba za nim stęskniły-bo było niezłe powitanie:-D
Miałam dziś wizytę u ginka i zonk..................tutaj niestety...
cukier na czczo 65 ,natomiast po obciążeniu 50g tak jak pisałam 175.ech.....do poprawki tym razem 75g mam zrobić i zobaczymy.i ograniczyć słodkie,bo chyba troszkę przeginam.....(moze problem się sam rozwiąze jak przyfolguję ze słodkim) waga przez 4 tygodnie poszła 5 kg w gorę-usłyszałam ze ciut przy dużo.Tak ze dziś jestem na chrupkach kukurydzianych i waflach ryżowych.I na gorzkiej herbacie.
Zamienil mi urosept na palin.Mam brać rutinoscorbin-bo popękały mi naczynka pod kostką.Która z was miała powtarzane 50g juz 75g,górna norma po 75 jest wyższa troszkę czy taka sama jak przy 50??
Namacalnie wszystko ok .wizytę następną mam za 3 tygodnie.
Jeśli będzie za wysoki cukier to dostanę skierowanie na karową do wawy i tam mnie przebadają.ale mam nadzieję ze będzie ok.

claudia-gratuluję rocznicy

olandia-ta wydzielina jest czymś normalnym w ciąży(ja tez tak mam,pytałam się ginka i powiedział ze nie ma powodu do niepokoju)

marta70-w Warszawie polecam Inflancką i Szpital Bielański.
odradzam karową i św.Zoffie

elfa-z michałem jak leżałam w szpitalu miałam tokolizę(fenoterol+izoptin w kroplówce)przez 4 tyg,później jak już w miarę zaczełam tolerować, serce nie kołatało,nie przyśpieszało jak glupie,ręce mi się już tak nie trzęsły to przerzucili mnie na tabletki i wykopsali do domku,w domku dalej brałam do jakiegoś 36tygodnia.(później juz nie wolno)Miałam bardzo krótką szyjkę,a dodatkowo jeszcze założyli mi pesar.I dotrwałam do 39 tg.i nospa 3 razy dziennie.
 
martusia29 - jesli chodzi o glukozę to kazda z nas ma inna normę, ona wyznaczana jest po pierwszym badaniu krwi, robi się krzywą cukrową i wtedy taka norma jest wyznaczana, od tego jakie wyniki mamy, tak gdzieś mi się o uszy obiło, bo każda z Nas ma inną tuszę inną przemiane materii więc jednej skali raczej nie ma, ale może się mylę!

Dobrze, że mi glukoza dobrze wyszła, ale zawsze miałam dobrą przemianę materii jadłam co chciałam i szczupła byłam, teraz za to 13kg przytyłam, zobaczymy jak w środę stane na wagę:p
 
karlita to z powodu mojej astmy.
A ja dzisiaj na obiadek zrobiłam pycha pomidorową i samodzielnie ulepiłam pierogi ruskie, pychota.
claudiaforyou taką wagę jaką Ty teraz masz ja miałam jakieś 8 lat temu...teraz ważę znacznie więcej, tzn 83 kg. W ciąży jak na razie przytyłam 8,5 kg. Wiecie co, ja na szczęście polubiłam siebie taką trochę przy kości, bo chyba nie do końca ważne jest to jak wyglądamy, ale jak się z tym czujemy;-) Świat przecież musi byc kolorowy, a ludzie powinni się rożnic od siebie;-)
Życzę kolorowych snow:-)
 
W końcu wyszłam dzisiaj ze szpitala. Ogarnęłam parę spraw, między innymi zdałam klucze od biura i już jestem wolna od pracy. Wreszcie:)

A co do tekstu znajdującego się pod suwaczkiem, to Mój Synek - Muminek (nowe przezwisko, nadane przez tatę) waży już 750g i ma około 30 cm. Kawał chłopa:*:*:*
 
reklama
Do góry