Blondi84
Mamusia Maciusia :)
Martusia29 - kolor jaki mam w sypialni - czerwień ściany i biały sufit - kolor to flamenco, ale nazwy firmy nie pamiętam napewno w formacie kupowaliśmy, wyśle męża do piwnicy tam mamy inne farbyto sprawdzi nazwę firmy (bo ta flamenco nam sie skończyła, ale chyba wszystkie farby mamy jednej firmy).
Amisia25 - witamy na forum, gratuluję córeczki :-) zaraz dopisze do listy :-) str 618:-)
joasienka - moja rada to posłuchaj Ribi, pamiętam jak mi kierowniczka mówiła, że jak mam zagrożoną ciąże, to żebym się do pracy nie wybierała tylko została na L4 tak żeby z dzieckiem było dobrze:-) Bo ona pracowała do 7 m-ca i oprócz tego że nikt nie docenił jej poświęcenia to potem nikt tego nie pamietał, że tak dlugo pracowała:-/ widać było jak to opowiadała, że żałuje!
Pewnie gdyby mnie lekarz nie zmusił, żebym odeszła na L4 (poczatkowo lezące), to pewnie do tej pory bym pracowała, a tak to juz mi się nie opłaca wracać tymbardziej ze koleżanka dziś była u mnie z pracy i takie im kontrole robią, testy, ciągle nowe oferty, masakra, ona 14 dni na wakacjach była w sierpniu i nie może nadrobić zaległości do teraz:-/ nie chcialam odejść na L4 bo wiedziałam jak będzie ciężko wrócić, ale teraz odpoczywam i mi dobrze, skoro mogę odpoczywać to odpoczne! Tobie tez życzę zdecydowania i moze warto już w październiku odpuścić sobie prace, czym dlużej tam będziesz, tym trudniej szefowi będzie zrozumieć że odchodzisz! Robisz mu przysługę, a on nie docenia! Proszę przemysl sobie wszystko...
No dzionek zleciał mi jak nie wiem, mąż dziś 16h był w pracy, od 6 do 22 ej! Musiał zastapić jednego pracownika, zawsze wpadnie dodatkowy grosz:-) Ale za 30 min będzie w domciu :-)
Ps. Dziewczyny zauważyście, ze zawsze forum godzine wczesniej pokazuje niż jest obecnie?
Amisia25 - witamy na forum, gratuluję córeczki :-) zaraz dopisze do listy :-) str 618:-)
joasienka - moja rada to posłuchaj Ribi, pamiętam jak mi kierowniczka mówiła, że jak mam zagrożoną ciąże, to żebym się do pracy nie wybierała tylko została na L4 tak żeby z dzieckiem było dobrze:-) Bo ona pracowała do 7 m-ca i oprócz tego że nikt nie docenił jej poświęcenia to potem nikt tego nie pamietał, że tak dlugo pracowała:-/ widać było jak to opowiadała, że żałuje!
Pewnie gdyby mnie lekarz nie zmusił, żebym odeszła na L4 (poczatkowo lezące), to pewnie do tej pory bym pracowała, a tak to juz mi się nie opłaca wracać tymbardziej ze koleżanka dziś była u mnie z pracy i takie im kontrole robią, testy, ciągle nowe oferty, masakra, ona 14 dni na wakacjach była w sierpniu i nie może nadrobić zaległości do teraz:-/ nie chcialam odejść na L4 bo wiedziałam jak będzie ciężko wrócić, ale teraz odpoczywam i mi dobrze, skoro mogę odpoczywać to odpoczne! Tobie tez życzę zdecydowania i moze warto już w październiku odpuścić sobie prace, czym dlużej tam będziesz, tym trudniej szefowi będzie zrozumieć że odchodzisz! Robisz mu przysługę, a on nie docenia! Proszę przemysl sobie wszystko...
No dzionek zleciał mi jak nie wiem, mąż dziś 16h był w pracy, od 6 do 22 ej! Musiał zastapić jednego pracownika, zawsze wpadnie dodatkowy grosz:-) Ale za 30 min będzie w domciu :-)
Ps. Dziewczyny zauważyście, ze zawsze forum godzine wczesniej pokazuje niż jest obecnie?
Ostatnia edycja: