reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
hej
a ja dziś mam doła i ciesze się że już weekend.
mój szef mnie wkurzył bo mi wmawia że mówiłam mu, że będę do końca grudnia pracować, może w ogóle do porodu będę pracować? co za dupek :-(
do tego od rana boli mnie kręgosłup, kupiłam poduszkę taką jak Ribi i maż miał odebrać i oczywiście coś sprzedawca przeoczył, dostał inną...masakra jakaś ten dzień.
i zmywarka mi naczyń nie domyła, co za durny dzień :-(
mąż wróci to jedziemy kupować wannę, umywalkę itp, a jutro od rana remont.
miłęgo weekendu Wam życzę, musiałam się wygadać bo normalnie wszystko mi dziś popłynęło :-(
 
joasienka głowa do góry, najważniejsze to sie niedenerwować. Szef faktycznie zwariował, idź spokojnie na L-4 i nie myśl o pracy, nie poświecaj się bo później nikt tego nie będzie pamiętał. Tak jak z moją premią, której nie dostanę bo coś zaczynają kombinować...a problem to moje L-4. Poduszkę dziś mężuś mi w końcu przywiezie bo już doszła więc zobaczę czy fajna.
Kochana głowa do góry i zrób sobie najlepiej ciepłą kąpiel i weź dobrą książeczkę i się zrelaksuj:)
 
Dzieki Ribi
Możliwe że dziś ostatni dzień mam wannę :-)
A potem to zanim wykafelkują, zamontują to będę chyba się w zlewie myć :-)
Masz rację że tego nie doceni, ja mówiłam że do końca listopada chcę pracować a on mi wmawia że do końca grudnia.
Normalnie z samej złośliwości mam chęć wziąć tydzień l4.
Ale zobaczymy, od czwartku mam półtora tyg urlopu, może przetrzymam :-)
 
Witam z rańca:)
Ja dziś już trochę lepiej się czuję:) mam zatkane uszy i bardzo męczy mnie kaszel. Mam dziś w planach ogarnąć chociaż trochę mieszkanie, bo mega brudno a mężuś zapracowany więc nie chcę go jeszcze wykorzystywać:)

Co do scrabookingu to myślę, że warto się tym zaiteresować. Myślałam żeby zrobić dla dzidzi taki album ciąża + 1 rok życia:) a na roczek można zrobić prezenty dla dziadków w postaci takiego albumiku:)

aniwar prześlij fotki tych swoich albumików. Interesuje mnie przede wszystkim ten ślubny, bo chcę go zrobić jako pierwszy (od maja zeszłego roku walczę z tym).

fogia wrzuć jakieś swoje dzieła na forum ja też się bawiłam w decupage ale teraz chcę zrobić te albumiki.


Swoją drogą chciałabym zaproponować nowy wątek: nasze robótki ręczne :) Co wy na to? Myśl, że ten temat mógłby zainspirować dziewczyny do wykonywania fajnych rzeczy. Co wy na to?

Sama bym chciała coś takiego robić ale obawiam się że czasu mi braknie, teraz ten kurs komputerowy, szkoła się zaczęła jak sie dzidzia urodzi to styczeń sesja , czerwiec obrona więc znając życie nie dam rady :)

A fakt w 2011 niektórzy rodzice nasi bedą mogli obchodzić swoje pierwsze dzień babci i dziadka :) przynajmniej u mnie bo pierwszy wnusio/a :D

modlicha83 - och ja też góry uwielbiam a narazie haniebnie zostają nam wyciągi heh ale raczej nie miałabym siły się wtoczyć ;)


Nie wiecie co się dzieje z Karolcią??
 
Ja zmykam już:) mam mężusia w domku....ciekawe co wymyśli dziś na spędzenie milego wieczorku?:-)
Michasek juz lepiej......obylo się bez gorączki.....i kaszlu coraz mniej.
Udanego początku weekendu.
pewnie skrobnę cosik jutro.:-D i mam nawet coś do nowego wątku ,myślę ze się spodoba....ale to już nie dziś.Padam.
 
Ja tez dziewczynki juz zmykam od kompa, odpoczywac z ksiazka:)
Dzisiaj nadrobilam moje zaleglosci w czytaniu naszego forum wiec sie bardzo ciesze:)
Najadlam sie na kolacje i teraz z duzym brzusiem ide lezec.
Milego wieczorku zycze!
 
reklama
No znowu tyle naprodukowałyscie :)
Mężus pojechał do rodzinki więc czasu mam troche mniej, bo Piotruś ciagle by chciał siedzieć przed kompem gdy ja siedzę, więc tylko wieczorem mogę sobie pozwolić na czytanie forum.
Dziewczyny wczoraj wieczorem o 23 znowu myslałm, że zemdleje. Leżałam sobie na podłodze i oglądalam film. W międzyczasie Piotruś zaczął coś stekać i poszłam dac mu herbatę i wtedy tak zakręci ło mi się w glowie i zrobiło bardzo niedobrze, że zaraz położyłam się na łóżko i zamknęłam oczy, no i wszystko mi wirowało przed oczami. Napiłam sie wody, ale dalej było mi niedobrze i zwymiotowałam całe jedzonko z dnia. Przeraziłam się, bo nikogo w domu oprócz mnie i małego, ale na szczęscie rano juz było ok.

Dziewczyny fajne z was artystyczne dusze, niby Wagi z tego co czytalam to tez artystki, ale ja tez mam slomiany zapał, zacznę coś a potem nie skończę :)
 
Do góry