reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

Hej dziewczyny,

My z moim dopiero dziś dochodzimy do siebie po wczorajszym biciu rekordu. Ufff i udało się ! Zdobyliśmy rekord ginnessa tu więcej info Rekord Guinnessa na trasie z Chorzowa do Katowic! [zdjęcia] video - TVS. Brawo dla organizatorów naszych znajomych z w volvoforum.pl bo to oni to 6 miesięcy przygotowawywali. My wczoraj od 4 rano na nogacj mielismy potem dość. ALe efekt był piękny.

A teraz syzykuję się na wakacje. Lęcę się pakować i szykować do długiej podróży. Może wreszcie odpocznę.

Gratuluje zdobycia rekordu :happy:
 
reklama
Sic gratulacje, super to wyglądało na reportażu a na żywo pewnie jeszcze lepiej. Na pewno emocje towarzyszyły wam niezapomniane, można tylko pozazdrościć takiej pasji.
 
Witam z rana:) Już wysłałam mężusia do pracy, za chwile idę z pieskiem na spacer a później chcę pojechać do sklepu zrobić drobne zakupy.
Dziś pożyczam piłkę do ćwiczeń od sąsiadki, podobno rewelacyjna doćwiczeń w okresie ciąży.
sic fajna impreza i sie udało:) Gdzie jedziesz na te wakacje?
Miłego dnia życzę
 
Witam Was z rana :-)
Ja juz po badaniu glukozy:-)
Powiem Wam że nie było tak źle, tylko ta godzina się dłużyła :p wzięłam męża to raźniej :-)
Ale opisze Wam na czym to polegało, najpierw wiadomo rejestracja, potem wpuszczają bez kolejki na pobranie krwi i po pobraniu czeka się aż zrobią krzywą cukrzycową (ok 30min) po tym czasie jak wyniki krwi są dobre to dopiero wołają na picie glukozy no i jak się ma 50g to się odczekuje 1h i znów bez kolejki wchodzi na pobranie krwi :-) to dla dziewczyn, które pójdą pierwszy raz :-) zeszło mi od 7ej do 9:15 :-) ale dlatego, że dziś do rejestracji stałam bardzo długo :-) Oczywiście wszystko na czczo więc teraz wcinam bułki z szynka mniam :p A i glukoza nie jest aż taka niedobra, poprostu słodka :-)

Zaraz zmykam na miasto rachunki poplacić, a potem znów z mężem za kuriera robimy i paczkę do Katowic wieziemy :-) pomagamy mojemu szwagrowi :-)

Udanego dzionka :-) u Nas znów pochmurnie :-/ trzeba jakoś dać radę :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej Dziewczyny:-) Miałam udany weekend,pojechaliśmy w odwiedziny do mojej mamy(pomimo ze trochę mi podniosla ciśnienie-na temat płci...tak jak pisały dziewczyny)Ja mam ten sam problem -wkurza mnie takie rozumowanie-powiedzialam prosto z mostu co ja myślę na ten temat(ze ludziom rodzą się chore dzieci i nie patrzą czy chłopiec czy dziewczynka,tylko chcieli by zdrowe,a ona mi tu takie głupoty....i chyba rozjaśniło trochę zwoje mózgowe.Wcześniej Jak zadzwoniła po usg do mnie i powiedziałam ze nie wiemy bo się plecami odwróciło,to przez 10 minut gadanie..- o nie rób sobie jaj ,wiecie tylko nie chcesz powiedzieć....:szok:bardzo irytujące.I najlepiej zeby nie był drugi chłopiec tylko dziewczynka,chlopiec to nie...No ale w taki sposób to mówione ze aż mnie zakuło.I tak jak pisała klaudoos,podejrzewam ze też by była bliska orgazmu:-Djak by się okazało ze wnuczka.Wkurza mnie to i chyba jak koło 30 tyg będziemy wiedzieli już może kto tam mieszka to jej nie powiem.Niech czeka do rozwiązania.
Z imieniem to też tak było o michał nie bo brzydkie.....a w nosie ,został michał i teraz pasuje...ale już mi dyktowała propozycje jak ma się nazywać...powiedziałam ze trzeba było sobie zrobić i nazywać,a ja bede nazywać jak mi się podoba(dodam ze mamusi bardzo podobało się gustaw-gucio):cool:
Ale się rozpisałam na ten temat....Ribi ma rację to nasza sprawa,a rodzinie nie pozostaje nic innego jak przyjąć do wiadomości.
Synek już w przedszkolu,ja troszkę poogarniam,ale nie za dużo bo nie chcę zeby mi znów krew z nosa poleciała.\
Gratuluję poznania płci,i witam nowe stycznióweczki:-D
Sic-gratuluję pobicia rekordu:cool2:
Blondi-mam nadzieję ze z oparzeniem już lepiej-najlepiej dużo wietrzyć a zaklejać tylko jak musisz(wtedy szybciej się zagoi),mnie też czeka glukoza albo w środę albo w czwartek...zobaczę jak ma pielęgniarka dyżur która nie robi sińców przy pobieraniu krwi na połowę reki.

Dziewczyny nie wiecie co na pęcherz??strasznie mnie boli przy siusianiu,chyba musialam się podziębić gdzieś.... u ginka mam za tydzien wizytę,slyszałam ze żurawina dobra....ale nie wiem furagin to chyba na receptę....więc nie pozostanie mi chyba nic innego jak zadzwonić do niego.
 
Ostatnia edycja:
Witajciez rana:-)
ja niedawno stalam, wczorajszy dzień troche mnie wykonczyl, ale fajnie bo ja lubie byc taka zmeczona:-)wtedy sen jest taki przyjemny:-D

Teraz troszke ponadrabiam inne wątki, bo troche popisałyście;-)
to proste jak jest kazdy post dziewczyn to na koncu kazdego jest taki + na dole po prawej stronie i jesli konkretny post chcesz zacytowac to klikasz ten + i tak w kazdym poscie ktory chcesz zacytowac potem na koniec klikasz odpowiedz i masz wszystkie i pod kazdym mozesz cos odpisac :-)

dzieki wielkie:-)to teraz łatwiej bezie mi ogarnąc te wszytski posty:-)

Witam Was z rana :-)
Ja juz po badaniu glukozy:-)
Powiem Wam że nie było tak źle, tylko ta godzina się dłużyła :p wzięłam męża to raźniej :-)
Ale opisze Wam na czym to polegało, najpierw wiadomo rejestracja, potem wpuszczają bez kolejki na pobranie krwi i po pobraniu czeka się aż zrobią krzywą cukrzycową (ok 30min) po tym czasie jak wyniki krwi są dobre to dopiero wołają na picie glukozy no i jak się ma 50g to się odczekuje 1h i znów bez kolejki wchodzi na pobranie krwi :-) to dla dziewczyn, które pójdą pierwszy raz :-) zeszło mi od 7ej do 9:15 :-) ale dlatego, że dziś do rejestracji stałam bardzo długo :-) Oczywiście wszystko na czczo więc teraz wcinam bułki z szynka mniam :p A i glukoza nie jest aż taka niedobra, poprostu słodka :-)

Zaraz zmykam na miasto rachunki poplacić, a potem znów z mężem za kuriera robimy i paczkę do Katowic wieziemy :-) pomagamy mojemu szwagrowi :-)

Udanego dzionka :-) u Nas znów pochmurnie :-/ trzeba jakoś dać radę :-)

To fajnie, że to nie bylo takie starszne:-)mnie tez to czeka ale pójde w przyszlym tygodniu.
 
Hej dziewczynki. Witam Was.
Znowu kolejny tydzień się zaczął , życzę każdej z Was aby był spokojny i przyjemny
best10_%28www.e-gify.pl%29.gif



moncia witamy Cię w naszym gronie


Widzę, że weekend spędziłyście miło - podobnie jak ja.


sic super , że udało się pobić rekord - gratulacje


Hmmmm a co do reakcji rodzin, to trzeba mieć to głęboko gdzieś, płci się nie wybiera przecież.
Czasem nie widzą jak głupim żartem lub odzywką moga wkurzyć lub zranić uczucia czyjeś...
Ja miałam tak , że chciałam wziąć "szwagra" na chrzestnego , ale zaczęłam się nad tym zastanawiać.
Mojego męża siostra ma chłopaka - już jakieś 12 lat są razem (beż ślubu i dzieci
zlosc2_%28www.e-gify.pl%29.gif
)I ten jej chłopak właśnie miał być chrzestnym , ale potym jak mnie denerwował w pierwszych miesiącach ciąży to się zaczęłam zastanawiać
zlosc20_%28www.e-gify.pl%29.gif


Traktował mnie dziwnie (zawsze był inny i lubił robić żarty) ale teraz traktowałam to jako atak przeciw mnie!!

Komentował, był nie miły.
Tekst typu " że ja leniwa jestem i tylko bym na L4 siedziała, zamiast robić"
albo " ciekawe ile wydoję mleka ze swoich małych...."
lub " że się boję słońca i nie opalam i co z tego , że jestem w ciąży..."
Wszędzie były podteksty, chodziło o to, że traktuję ciąże jak chorobę nic nie robiąc.a kiedyś jakoś kobiety w ziemniakach rodziły dzieci a ja robię z siebie damulkę itp.....
zlosc16_%28www.e-gify.pl%29.gif


gotowało się we mnie normalnie
 
witam Was kobietki:)
2dni nieobecności i ile czytania:)juz nadrobiłam:)
co płci dzieciątka to u mnie moja mama ucieszona drugą wnusią,reakcji tesciowej nie widziałam i nie słyszałam (mmm nie odzywa się do mnie )mojemu synkowi to wszystko jedno,córcia wolała by ew.drugiego brata a pasierbica skakała do góry:).a tak naprawdę wazne zeby było zdrowe.

Martusia 29 i bardzo dobrze zrobiłaś,niech się dowie jak już urodzisz:)a do imienia to przyznaje że jest to bardzo irytujące jak ktoś chce Ci narzucić swoją wolę.wrr gryzła bym i drapała:)u mnie w sumie ja wymysliłam Julcię,mąz się zgodził i nikt juz nam nic nie sugeruje.Z tesciową mam spokój ,bo się nie odzywa:)
Sobotę spędziałm na zakupach ,złaziłam się jak głupia,a i tak mąż się śmiał ze zapasu chyba na rok zrobiłam:)a ja mam poprostu apetycik plus dwoje nastolatków w domu.
w niedzielę cały poranek na grzybach byłam,potem 6 h w kuchni spędziłam......i juz widoku i zapachu grzybów mam dośc.

Blondi 84 super lista:)!

chwila relaksu juz minęła,idę wywieszać pranie,bo słoneczko śliczne.potem coś na obiadek i standardowo sprzątanie po ''szarańczy'':)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć Kochane!! Nie było mnie ze dwa tygodnie, bo nie miałam dostępu do netu. Dziś też tylko na szybko, pokazać się, że jestem, już wyzdrowiałam i jest wszystko ok. Szybko wrzucam brzuchy i znikam, a tak systematycznie wrócę jakoś od środy. Buźka!
 
Do góry