reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

W Paryżu. Jestem zielona jeśli chodzi o warszawskie szpitale, wiem tylko tyle, ile widzę z opinii w internecie. Każda opinia mile widziana. Mam jeszcze jeden problem: dopiero zaczęłam szukać pracy, więc jeszcze nawet nie jestem ubezpieczona... Mam nadzieję, że się uda coś znaleźć szybko. Pozdrowionka. My mieszkamy w Warszawie.

Na pewno coś znajdziesz. Oby mieć ubezpieczenienie.
My z mężem myślimy znowu o przeprowadzce do Warszawy. Fajnie latem mieszkać poza miastem ale te dojazdy mogą człowieka wykończyć. No i oczywiście z małym dzieckiem chcać gdzieś jechać to zostaje tylko samochód.


Zamierzasz rodzić w Warszawie?
 
reklama
cześć laseczki:) ale tutaj ruch się zrobił:szok::-D:-D

Witam wszystkie nowe Dziewczyny i GRATULUJE fasoleczek:)

Niemam zbytnio czasu by to wszystko nadrobić:dry: Ja mam teraz jak to zwylke się tydzień zaczoł same latanie i juz padam...teraz dopiero troszke czasu znalazłam ale zaraz po dzieci musze iśc i jeszcze troszke poprasować:baffled: Juz i tak wszystko w domu robie żółwim tempem bo jak za szybko to jak juz dzieci mi wieczorem pójda spać i ja mam czas żeby siąść to zwijam sie z bólu:no::no: Więc troszke przystopowałam ale tyle czasem roboty, że ja niewiem co to bedzie jak z brzucholem będe latać haha

A jak Wam dzionek mija :cool2:? Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze:-D
 
Na pewno coś znajdziesz. Oby mieć ubezpieczenienie.
My z mężem myślimy znowu o przeprowadzce do Warszawy. Fajnie latem mieszkać poza miastem ale te dojazdy mogą człowieka wykończyć. No i oczywiście z małym dzieckiem chcać gdzieś jechać to zostaje tylko samochód.


Zamierzasz rodzić w Warszawie?


Z dojazdami wiem, o czym mówisz. W zimie szukaliśmy mieszkania i mieszkaliśmy u znajomej za Nowym Dworem.... masakra, życie w korkach. A ja lubię Warszawę. Wbrew temu, co twierdzi wiele osób, jest tu bardzo dużo ładnych miejsc. No i ludzie fajni. Przynajmniej niektórzy, nie oczekuję, że całe miasto będzie takie samo:)
Będę rodzić w Warszawie.
 
Hej laski. Jutro idę na rozmowę w sprawie pracy, bo w obecnej pracy nie chca mi przedłużyć umowy. Mam nadzieję, że cos z tego wyjdzie, tak bardzo bym chciała. A w piatek zobacze moja kruszynkę, więc ten tydzień jest dla mnie bardzo ważny, choć za oknem pada deszcz i nie mozna wyjść na spacerek.

Życzę powodzenia, zobaczysz wszystko sie ułoży i nie stresuj się za bardzo:) coś o tym wiem tez miałam niedawno rozmowe w sprawie pracy bo obecnie zmiejszono mi etat na poł etatu, ale jak sie dowiedziałam, że jestem w ciązy to podczas rozmowy z przyszłym pracodawcą powiedziałam o ciąży poniwaaż tam 3 osoby były w trakcie odchodzenia na maciezyński i pewnie chcieli kogoś kto im pomoże a nie zatrudni sie i na L4 pojdzie ( bo niestety jestem na L4 jwszcze 3 tygodnie ze względu na plamienia które występowały)
Wydaje mi się że Twój obecny pracodawca nie może Cię zwolnic gdy jesteś w ciązy, chyba że sie myle bo te inf mam tylko z internetu:)
Pozdrawiam serdecznie

Dziewczyny doradźcie:) troche zmienie temat wybaczcie! zalogowałam się żeby tutaj z Wami klikać i mam swoją stronkę ale tam chce wybrać temat no i chcę Styczeń 2011 ale pod tym tematem nie mam hasła DOŁĄCZ pisze tu z Wami ale na moim blogu nie mogę wybrać tego tematu.

cześć laseczki:) ale tutaj ruch się zrobił:szok::-D:-D

Witam wszystkie nowe Dziewczyny i GRATULUJE fasoleczek:)

Niemam zbytnio czasu by to wszystko nadrobić:dry: Ja mam teraz jak to zwylke się tydzień zaczoł same latanie i juz padam...teraz dopiero troszke czasu znalazłam ale zaraz po dzieci musze iśc i jeszcze troszke poprasować:baffled: Juz i tak wszystko w domu robie żółwim tempem bo jak za szybko to jak juz dzieci mi wieczorem pójda spać i ja mam czas żeby siąść to zwijam sie z bólu:no::no: Więc troszke przystopowałam ale tyle czasem roboty, że ja niewiem co to bedzie jak z brzucholem będe latać haha

A jak Wam dzionek mija :cool2:? Mam nadzieje, ze u Was wszystko dobrze:-D


cześć karolcia1125
zauważyłam, że to Ty załozyłaś tę grupę Styczniowych mam 2011, mam więc pytanie do Ciebie dlaczego nie można dołączyć do tej grupy, nie znam sie na tych forach i blogach dlatego pytam :)
współczuje Ci że masz tyle obowiązków i jeszcze teraz wiele róznych dni przed Tobą w związku z Twoim stanem:) ALE NAPEWNO PODOŁASZ:) podziwiAM i trzymam kciuki:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witajcie babeczki...

dzieki za kciuki trzymane.....:) wiem wiem musi byc dobrze.....

Aja sobie leze w domku odpoczywam...obiadek gotuje....i jakos leci...
 
No to Molala Tobie to teraz dobrze z tym leniuszkowaniem:) i jeszcze jak dla dobra dzidzi to aż się chce tak poleżeć ...ale za długo to też się juz nudzi no nie;)
Ja juz obiadek mam i już mąż sobie zjadł bo do pracy na popołudnie pojechał więc tylko na dzieci czekam;)
 
Witam wszystkie Styczniówki! :-)
Przyszedł czas i na ciocię Olę, więc mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć :-) o moim Groszku dowiedziałam się w zeszłym tygodniu w czwartek..zrobiłam test i zobaczyłam dwie kreseczki, a całkiem się tego nie spodziewałam. Od razu pobiegłam do apteki po kolejny i to samo ;-)
Tak się złożyło, że już od 1,5 miesiąca miałam umówioną wizytę u ginekologa na następny dzień, czyli piątek. W badaniu wyszło, że to dokładnie 6.tydzień i mogłam już zobaczyć mojego Groszka na monitorze :-) ginekolog obliczył termin porodu na 7.stycznia, choć wg OM wychodzi całkiem inaczej, ale myślę, że ta data i tak będzie się zmieniać w miarę wzrostu Maleństwa..
Przejrzałam już mniej więcej wszystkie styczniówkowe tematy i mam nadzieję, że szybko nadrobię zaległości.
Pozdrawiam Was wszystkie! :-)
 
ciocia Ola Witam Cię serdecznie i Gratuluje ciąży:) Super jak jest wszystk dobrze i dzidzie juz widziałaś więz sama radość:) No ja tez tak mysle, że co do terminu to jesszcze się może zmieić ale dzidzia i tak przyjdzie na świet kiedy tam będzie chciała haha
Mam nadziej, że puki co czujesz się dobrze:) A co do nadrabiania to się nic nie stanie jak się nie uda;)
A według OM to na kiedy termin Ci wychodzi? tak z ciekawości pytam;)
 
reklama
Karolcia1125 dziękuję! Czuję się bardzo dobrze, tylko czasem odczuwam coś jak napięcie przedmiesiączkowe, aż dziwnie;) wg OM to też ciężko powiedzieć, bo u mnie z każdym miesiącem cykl miał inną długość..od 30 do nawet 41 dni. Ale ostatnio było to dość regularne i wychodziłoby, że TP jest 2.stycznia. Ale większe zaufanie mam do obliczeń ginekologa, niż do swoich, więc będę się trzymać jego wersji :-)

Napisałaś, że czekasz na dzieciaczki..oboje chodzą już do przedszkola?:-)
 
Do góry