reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

A ja dzisiaj na obiadek zrobiłam makaron z sosem serowo-brokułowym z kurczakiem, mniam mniam. To jest jedyny makaron jaki lubię, bo nie przepadam za potrawami mącznymi.

Jesli chodzi o brzuchol to juz widać i nie da się go ukryć, tylko nie mam zdjęcia bo męzus się jakoś do tego nie pali, a sama jak robie to zawsze cos utnę.

A tak poza tym dzisiaj mnie wkurzył, bo miałam zaplanowana wizyte u kuzynki, która urodziła kilka dni temu córeczkę, a on zabrał mi samochód o 13 no i jak to on ma zawsze pecha do mojego samochodu zagrzał mu się i stanął na drugim końcu miasta i wrócił dopiero pół godziny temu.:wściekła/y: Jakoś źle podchodzi do mojego autka. Juz mu więcej go nie dam, bo juz nieraz miał różne perypetie z nim związane.
 
reklama
Farbka ja dziś zapytałam mojego lekarza ile kosztuje u nich 3D i czy faktycznie fajnie widać. On zrobił nam 3D żeby pokazać jaak to wygląda więc wiemy że wszystko jest ok. Mamy nawet fotkę 3D. Więc może też spróbuj tak zapytać swojego ginekologa czy warto itd. że nie wiesz jak to do końca wygląda, może w ramach wizyty Ci pokaże. Ja za wizytę zapłaciłam dziś 150 zł w tym 3D :-) a samo USG 3D kosztuje 300 zł.

Ja dziś przesiadłam się do komunikacji miejskiej,ale masakra...ciężko jak nie jeździłam kilka lat. Tak miałam samochód firmowy a tutaj hmmmm....ale więcej będę się ruszała...może:-)
 
A tak z innej beczki, my jutro jedziemy do ZOO
Ciesze się poza tym, że będzie nas 5 w samochodzie z czego 3 osoby palące :-(

Zaczadzą nas
 
no powinni uszanować że jadą z ciężarną....musisz im to uświadomić, że sobie nie życzysz. Jak chcą jarać to niech zrobią sobie przystanek.
 
no powinni uszanować że jadą z ciężarną....musisz im to uświadomić, że sobie nie życzysz. Jak chcą jarać to niech zrobią sobie przystanek.


Ostatnim razem szwagier mówił, że co ja mam do gadania skoro to nie mój samochód. Mąż też nie pali , więc z tego cieszę się najbardziej
 
Też uważam że o ile nie zabłysną kulturą - powinnaś zwrócić im uwagę że sobie nie życzysz, a oni powinni to uszanować. Ja wysiadłabym z takiego samochodu, gdyby ktoś obok palił i miała bym w nosie co sobie ktoś pomyśli.

A ja też dziś po USG. Ale płci nie poznałam niestety :( bo maluszek się odwrócił plecami do całego interesu i poszedł spać.Chwilę przedtem się wyszalał, lekarz pytał czy będziemy niepokoić żeby się odwrócił, ale daliśmy maluszkowi spokój. Cóż, pozostaje czekać do 24 na badania połówkowe.
 
A my wrócilismy z zakupów :)
Powiem wam, że jestem super zadowolona :) Kupiłam Wiki 11 szt ubrań i zapłaciliśmy 260 zł :) Więc super :) Są naprawdę śliczne te kolekcje coccodrillo :) Dla maluszka zrobiłam narazie miejsce w szafie u nas w sypialni :) Ale i tak będzie mało ta jedna półka ale mam jeszcze łóżeczko z szufladą więc spoko :)

Claudia ja to bym w ogóle nie jechała takim autem jakby palili :)
 
damquellee ja jak dziś byłam to synuś był spokojny chociaż dostał czkawki :-) ale ostatnio pojechałam na wizyte po obiedzie i maleńństwo szalało więc może to jest sposób na ruchliwość dzidzi :)

co do palenia w samochodzie, to ja przed ciążą popalałam (nigdy w samochodzie) ale teraz mam obrzydzenie do fajek. Uważam, że osoby które palą powinny uszanować kobietę w ciąży bo inaczej przyczyniają się do trucia nie tylko mamy ale i dziecka. Uważam, że to wszystko zależy od kultury człowieka.
claudia skoro szfagier Cię nie szanuje to daruj sobie z nim jazdę...ja bym tak zrobila
 
reklama
A szkoda gadać i nerwy se psuć....
Zobaczymy jak zareagują jutro jak im powiem, że chciałabym żeby nie palili...
A do Ostravy od nas z 50 kilometrów
 
Do góry