reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

Rzeczka dziękuję :)
podpisuję się rękami i nogami ;)


joasia koniecznie zrób badania!! z nerkami nie ma żartów ...

claudia zdrowiej nam !!

trzecia pralka mi się pierze po tych wyjazdach ... szkoda ze nie ma słoneczka szybciej by schło ale cieszę się że jest chłodniej ;) bo 3 tygodnie temperatur ponad 30 stopni mnie wykończyły :)

na obiadek mam pulpeciki w sosie koperkowym paluszki lizać :)
 
reklama
Ja widzę jak ciężkie rozmowy tutaj były prowadzone. Chciałabym tu się również wypowiedzieć. Bo jestem matką dziecka które miało nie żyć. Gdyby dziewczyna trochę wcześniej powiedziała rodzicom o swojej ciąży - dzisiaj mojego Tymka nie było by na świecie. Za późno okazało się na aborcję dzięki Bogu
Jestem przeciwna aborcji - aborcji głupiej, wygodnej, bezmyślnej i nieodpowiedzialnej.
Natomiast jeżeli kobieta dowiaduje się o ciężkiej chorobie dziecka - powinna mieć prawo do wyboru, jak i do wszelkiej pomocy medycznej i psychologicznej. Ja dałabym dziecku szansę i dała bym tą szansę sobie - ale daleka jestem od potępienia kogokolwiek kto nie byłby w stanie podjąć takiego brzemienia.
 
A ja mam pytanie do dziewczyn z Katowic, czy słyszałyście coś o szpitalu na Łubinowej??? Bo zapisałam sie tam na wizytę do lekarza i jak okaże się, że aby tam rodzić to musi mi ten lekarz prowadzić ciąże to chyba zdecyduję się na zmianę. Zobaczymy.
 
Postanowilam, ze wtrace sie do rozmowy, choc temat aborcji odkad jestem w ciazy wywoluje we mnie straszne nerwy:sorry2:
Najpiejw do Rzeczki:
1)Jesli uwazamy, ze ktos robi bardzo zle to mamy nie tylko prawo ale i obowiazek o tym glosno mowic. Jako przyklad: gdyby jakas ciezarowka napisala, ze co weekend sie ostro upija bo uwielbia imprezy, a lekarze przesadzaja to siedzialabys cicho? Bo ja uwazam, ze trzeba jej powiedziec, ze zle robi. Jestesmy rozni i rozne rzeczy sa dla nas okropne. Ale nie zwracajac uwagi w sprawach waznych(!) tak naprawde pokazujemy, ze druga osoba nas nie obchodzi.
2) Co do dolowania- jesli dziewczyna jest podswiadomie przekonana, ze zrobila zle (ale tak nie musi byc- nie znam przypadku) to zagluszanie poczucia winy jej nie pomoze. Poza tym to, ze ktos zle zrobil (naszym zdaniem) to nie znaczy, ze skoro jest zdolowany to nie mozna mu powiedziec swojego zdania.(Przyklad- jak ktos po pijaku spowoduje wypadek i zginie jego dziecko to sad ma go nie sadzic bo i tak jest zdolowany?)

Oczywiscie ta sytuacja jest bardzo specyficzna i tragiczna. 'Nawrzucanie' komus takiemu jest paskudne- ale Aga tego nie zrobila z tego co wiem (i cale szczescie). Ogolnie uwazam ze ostre atakowanie kogokolwiek (a zwlaszcza osobe w trudnej sytuacji) jest zle. Co innego powiedziec- 'uwazam, ze to blad'.

Aga: rozumiem twoje nerwy ale forum to nie jest miejsce gdzie wszyscy beda miec takie zdanie jak twoje. To jest po prostu niemozliwe. Dlatego lepiej w takich momentach pogadac z mezem czy przyjaciolka. I zgadzam sie z dziewczynami, ze podrzucanie linkow w stylu- co Kosciol Katolicki o tym mowi jest kiepskim pomyslem- tych niewierzacych (lub innej wiary) to nie obchodzi, a te wierzace pewnie i tak wiedza, a moga pomyslec, ze sugerujesz ze ich wiara jest kiepska.

Z innej beczki: Mialam okropny weekend:-:)-(. Bylo mi slabo- w sobote przy robieniu obiadu bylo tak zle, ze jakbym sie szybko nie polozyla na podlodze to pewnie bym upadla:szok:. A w kosciele w niedziele sie dusilam- nie moglam zlapac powietrza. Z kolei dzis od rana jestem jakas zdolowana i zdenerwowana- hormony szaleja:tak::tak:.
Bardziej optymistycznie: w piatek bylam u poloznej i sluchalysmy serduszka dziecka, a w sobote poczulam pierwsze kopniecie- zadne motylki tylko kopniak (choc pewie glowa):szok::szok:.
Myslalam, ze mi sie wydaje, ale wczoraj wieczorem byla powtorka- z 10 razy i jak przylozylam reke to tez czulam:-D. Widze ze moje malenstwo jest bardzo zdecydowane:-D;-).
 
Ja dodzwoniłam się do swojego gina. Jutro mam zrobić badanie moczu i podejść do niego z Wynikiem a dzisiaj wziąć juz sobie NO-spę i urinal. Zobaczymy co dalej.
 
joasiab smigaj do lekarza z nerkami nie ma zartow jak sie czegos nabawisz to sie bedzie ciaglo za toba zawsze.

claudia kuruj sie i zdrowiej kochana :)

matko kobiety ale mi narobilyscie smaka na ciacho, jutro ide do gina to skocze do cukierni wilk i bede sie zajadac pysznosciami mniam. lubie piec lecz niestety piekarnik jest do d i ciasto po bokach jest upieczone a w srodku nie bardzo.

dzisiejszy dzien to masakra pol dnia przespalam, dobrze ze moj ma wolne bo byloby ciezko. w ogole dzis jakas padnieta jestem na dodatek jakis czas temu zaczely mnie dreczyc wymioty co kilka dni wrr.
 
Narazie zrobię jutro ten mocz i mąż mi kupił te leki co gin mi kazał. Z Wiką miałam kolke nerkowa w ciąży i zaczęło się mniej więcej o tym czasie więc jestem cała w strachu :(
 
hejdziewczyny jak wam tygodnie leca dlugo mnie niebylobo byl wyjazd nad morze i wogole jak mala niejest w przedszkolu to jakos mniej na necie siedze pozdrawiam was wszystkie
 
reklama
Do góry