E
Ewcia_822
Gość
Hej dziewczyny.
Mam ostatni straszny czas. W niedzielę Nicole miała Przyjęcie I komunii.
Tydzień temu mój kochany tato zaczął mieć poważne problemy ze zdrowiem. Zaczęło się od obfitego krwiomoczu, na USG wyszedł guz w pęcherzu, jest podejrzenie nowotworu złośliwego pęcherza. Jestem kompletnie załamana, podczas przyjęcia jakoś się trzymałam, tylko w Kościele praktycznie cała mszę przepłakałam razem z tatą. Teraz po prostu nie jestem w stanie normalnie żyć ani myśleć. W poniedziałek jedzie na oddział i mamy się dowiedzieć czegoś konkretnego.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Mam ostatni straszny czas. W niedzielę Nicole miała Przyjęcie I komunii.
Tydzień temu mój kochany tato zaczął mieć poważne problemy ze zdrowiem. Zaczęło się od obfitego krwiomoczu, na USG wyszedł guz w pęcherzu, jest podejrzenie nowotworu złośliwego pęcherza. Jestem kompletnie załamana, podczas przyjęcia jakoś się trzymałam, tylko w Kościele praktycznie cała mszę przepłakałam razem z tatą. Teraz po prostu nie jestem w stanie normalnie żyć ani myśleć. W poniedziałek jedzie na oddział i mamy się dowiedzieć czegoś konkretnego.
Pozdrawiam Was serdecznie.