reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

reklama
kuzynki synkowi alergia objawiała się kaszlem i ślimtaniem nosem właśnie. Mały ciągle miał katar i ma stwierdzoną alegrię na mleko i teraz jak zje czekolade to zaraz wygląda jakby był przeziębiony, a z kolei u jego siostry alergia ta objawia się swędzeniem nóg
 
Gdynianka super, że jakos wszystko pomału się układa.

Ja tak jak Joasienka bede na zasiłku dla bezrobotnych, ale tylko przez pół roku, bo mieszkam w mieście a nie na wśi. Kurcze cięzko będzie znależc jakąs fajna pracę, żeby jeszcze cos zostało, a nie wszystko poszło na opiekunkę.
 
...
gdynianka, ja też całe życie mam katar, przez gronkowca którego mam w nosie
u nas w przychodni przyjmuje alergolog, mi już robił testy i jest ok...
może zasugeruję to pediatrze
u nas alergii nie ma , ale sprawdzić warto

Sorki, że tak wyrywam część twojej wypowiedzi, ale zainteresował mnie twój gronkowiec w nosie ;-) Czy ty jesteś nosicielem tego paskudztwa? Próbowałaś się jakoś tego pozbyć?
Pytam o to bo ja sama walczę z gronkowcem, którego też mam w nosie i z reguły w oku. Ale w nosie mam nosicielstwo. Niestety moje leczenie nie odnioslo żadnego skutku, a bralam różne rzeczy - autoszczepionkę i przez trzy lata antybiotyki różnej maści i nic. żadnego efektu. Nadal szukam sposobów na to dziadostwo, bo niestety u mnie zrobilo spustoszenie w oku i nadal je robi :eek::baffled::crazy:
 
monciaa - a jaką masz pracę, że tak długo jesteś poza domem?
czy tak daleko masz żeby dojechać?

monia - niania będzie się opiekowała Bartkiem i Jaskiem w lipcu i sierpniu i wtedy będziemy jej płacili 1500, a od września tylko Bartkiem i wtedy 1100.
od poniedziałku do czwartku po 10 godzin (6:30 - 16:30), a w piątek 3-4 godziny, bo piątki zamierzam pracować w domu i tylko w sumie jest mi trochę potrzebna, żebym mogła dom ogarnąć
jak na ceny warszawskie to super, bo normalnie za mniej niż 2000 nikt nie chce rozmawiać....:no: ja w sumie mieszkam nie w warszawie tylko bardzo bliskie okolice, ale i tak wczesniej rozmawiałam z 2-ma babkami to za mniej niż 1600 za jedno dziecko nie chciały.

Ewcia - super, że jestes spowrotem. a gdzie się przeprowadziliście? pobudowaliście się? (nie jestem na bieżąco w wątkiem i mi umknęło...)

gdynianka - fajnie, że wszystko się jakoś uklada, i że może dodatrkowa kasa będzie :tak:

idę spać, bo jestem wykończona. pieliłam dziś 2 godziny mamie ogródek i padam.
mąż dziś auto kupił i siędzi w nim bez przerwy. chyba będzie w nim spał:eek::sorry:
 
Gdynianka - dziękuję za odpowiedź i cieszę się że wszystko się układa:)
Ewcia - dobrze że się odezwałaś martwiłyśmy się...

U Nas ok:) Maciej rośnie szybko, mało płacze, dużo się smieje :)
Jutro do kościółka rano wiec znikam już spać:)
 
Ewcia - jak fajnie że się odezwałaś. Martwiłam się bo nie odpowiadasz na SMSa. Zmieniłaś numer?
Numer mam ten sam ale nie mam doładowanego konta. Mąż był w pracy i potem już zapomniałam od niego do Ciebie odpisać. Przepraszam

Wczoraj byliśmy na pikniku rodzinnym organizowanym co roku przez firmę, w której pracuje mąż. Tycjan robił furorę i prawie cały czas spał. Kolega męża, właśnie też Tycjan dzięki któremu nasz syn ma tak na imię już chciał go uczyć szaleć na motorze :) Chłopak jeździ na crossie i na ścigaczach. Wczoraj dawał popisy jak co roku. Było wspaniale, co roku coraz lepiej wychodzi ta impreza. Mąż miał takie KO że prawie go wnosiłam a rozbierał mi się już na schodach i szwagier zbierał za mną rzeczy a ja z mężem walczyłam żeby mi się nie zwalił z tych schodów bo nie mamy jeszcze poręczy założonych.

Na samą myśl, że wieczorem wracamy do bloku to mi się już nic nie chce ale jeszcze tylko do 21 czerwca i będziemy tu na stałe.
Dominika - my kupiliśmy dom dwurodzinny 4 lata temu z teściami. Dół zamieszkują teściowie a my mamy górę. Mamy osobne wejścia i mieszkania są zupełnie oddzielne. Mój mąż miał stale konflikty z ojcem i daliśmy sobie trochę na wstrzymanie. Kupiliśmy mieszkanie na kredyt i się wyprowadziliśmy. W zeszłym roku mąż zaczął chorować i finansowo podupadaliśmy coraz bardziej no trzeba było jakoś temu zaradzić.

Dziękuję kochane za troskę :)
 
Szara ta niedziela dzisiaj a myślałam że się wypuszczę na dłuższy spacer. Ale gondola schowana a w spacerówce może być jej zimno chyba. Wczoraj wypiłam shake z mc donalda i cały czas mnie żołądek coś boli. Oj głupia się skusiłam. Moja mała od rana tak się śmieje że już nie mogę wyrobić z radości.
 
GWIAZDA, TA MOJA - Kołysanka z miłością

przypominam o konkursie

i o tym aby wpisać e-mail , a potem potwierdzić głos na skrzynce
biggrin.gif
 
reklama
Czesc.Dobrze ze Damqelle troche nas pogonila i zaczelo sie tutaj troche dziac.
Weronika trzymam kciuki za Emilke.
Gdynianka wszystkiego dobrego dla Twojego Misia.On juz ma 6 miesiecy?Szok.I oby sie udalo z tym dorabianem przy opiece tego drugiego malucha pogodzic wszystko.
Ktoras z WAs pytala o kubeczki niekapki.Ja planuje dokupic tylko uchwyty i ustniki i przerobic butelki aventu.Tylko ostatnio jak szukalam u nas w sklepie to nie znalazlam.
I uciekam bo maly sie obudzil i placze.
 
Do góry