reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
katar? to nasz przyjaciel
mały ma non-stop już powoli do tego przywykłam...
szkoda,że Misior się męczy
biedne nasze dzieci są
nawet noska nie wydmuchają:-(
 
tak piszecie o powrotach do pracy...ja musze wrocic 8 sierpnia bo wtedy konczy mi sie moj urlop wypoczynkowy i nie moge pozwolic sobie na wychowawczy bo my samych oplat mamy miesiecznie 2500 zl. Z jednej pensji byloby nam ciezko wiec tak czy siak trzeba oddac Szymka w rece obcej niani:( I juz to przezywam... najgorsze ze ja jestem 11 godzin poza domem dzien w dzien i kurcze zatesknie sie za moim Ancymonkiem... a ile razy bede musiala wziac prace do domu...ech....szkoda pisac.
Zazdroszcze tym co moge sobie pozwolic na pozostanie w domu z maluchami.
 
Cześć kochane :)

Długo mnie nie było a w tej chwili pisze korzystając z neta w nowym domku ale po weekendzie wracamy jeszcze na te kilka dni do starego mieszkania i tam znowu będę bez dostępu do Was. Jak tylko zakończenie roku szkolnego zaliczymy to już wszystko sie unormuje.
Tyle u nas się dzieje, przeprowadzamy się, dziewczyny wycieczkują a Tycjano rośnie jak na drożdzach. Chce siadać gzub jeden. Właśnie śpi w sypialni. Za to absolutnie nie chce poznawać nowych smaków!!!
W zeszłym tygodniu na szczepieniu nie zapłakał nawet a 3 klucia miał, chyba przez tkankę tłuszczową. Zębów u nas na razie brak. Co do karmienia mlekiem z cycusia to laktator mi prawie urwał sutki, jeszcze się goją i jest całkowicie po karmieniu piersią.
Widzę, że już martwicie się powrotem do pracy. Ale mus to mus...

Byłam w galeryjce i wasze pociechy są rozkoszne :)
Też postaram się ogarnąć i jakieś ładne foto Tycka wstawię.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja też niestety bardzo rzadko tu wpadam... u na s w sumie w porządku, Natalia wczoraj skończyła 4 miechy! waży 7,06kg :) niestety jest przeziębiona i katarek ma nawet większy niż wczoraj :(
Do pracy musze wrócić już w sierpniu, a kiedy dokładnie, to się okaże, jak pogadam z prezesem... ostatnio o niczym innym nie myślę, tylko, co zrobimy z Natalią, jak będę musiała wrócić, bo teściowej dziecka nie powierzę, bo się boję, teść zaczyna się migać... wyjdzie chyba na to, że dopóki M nie pracuje, to on będzie się zajmował, a jak dostanie robotę, to będzie kasa na nianię
weronika - trzymam mocno kciuki! mam nadzieję, że udało wam się zebrać potrzebną kaskę na zabieg i wszystko sie ułoży :) kiedy planujecie ten zabieg?
gdynianka - jeśli coś takiego by ci odpowiadało, to zawsze można popracować w Oriflame czy Avon, sama regulujesz sobie ilość pracy i czasu, jaki poświęcasz...
Dominika81 - za ile udało wam się umówić z tą nianią?
damqelle - jakoś jestem przekonana, że ty byś spokojnie wyżyła z robienia sesji zdjęciowych. Jeszcze wyślij zdjęcia na parę konkursów i jesteś ustawiona :)
Ewcia - Bogu dzięki, że się odezwałaś, bo już się martwiłyśmy... Gratulacje nowego domku! Super, że u was w porządku, choć szkoda, że ten laktator nie wypalił, bo tak ci zależało...

dobrej nocki wam życzę i słodkich snów :)
 
Witam, mam same dobre wieści:-)
BWczoraj sąsiadka poinformowała mnie,że mogę starać się o zasiłek rodzinny w trakcie urlopu wychowawczego oraz o zasiłek pielęgnacyjny (nie była pewna tej nazwy), ale obiecała w poniedziałek dowiedzieć się od swojej koleżanki, która z tego korzysta. Poza tym na fb odezwała się wczoraj wieczorem znajoma, która zainteresowana jest opieką nad jej 2,5 letnim synkiem od września, 3 razy w tygodniu i to u mnie w domu. Od września wprowadzają u niej dwuzmianowy system pracy i trzy razy w tygodniu nie będzie miała z nim co zrobić, mąż za granicą a przedszkola tylko do 17.
Na razie jestem ostrożną optymistką, ale powolutku zaczynam myśleć, że wszystko się ułoży:-)
Claudia napisałaś, że katarek to u was codzienność...a nie myślałaś o konsultacji z alergologiem? Mój Misiek jest już po testach skórnych, a teraz czekamy na wyniki panelu dziecięcego. Co prawda mieliśmy zupełnie inny powód, bo mały miał atopowe zapalenie skóry i pediatra skierowała nas do alergologa, aby poznać przyczynę. Ja i tak robiłabym dziecku testy, bo sama mam alergię i astmę, więc Misiek jest w grupie ryzyka. Jednak muszę cię uczulić, że moja astma powstała w wyniku źle prowadzonej alergii, tzn pediatrzy leczyli mnie na katarki i zapalenie oskrzeli, a żadnemu nie przyszło do głowy, aby zrobić mi testy. A jak już je zrobiono to byłam 13-latką i było odrobinę za późno. Nie jest moim zamiarem straszenie ciebie, ale lepiej wyeliminować podejrzenia niż potem borykać się z niezbyt miłą chorobą.
 
Kołysanki z miłością. Kampania Ustronianki z Jodem dla kobiet w ciąży i młodych mam.
tytuł ; GWIAZDA TA MOJA
AUTOR : klaudzia88
jak nie możesz znaleźć to daj znać
trzeba troszkę na dół zjechać
można głosować codziennie
potem trzeba wpisać e-mail i wejść na skrzynke potwierdzić głos

dziękuję

PRZYPOMINAM O MOIM KONKURSIE

gdynianka, ja też całe życie mam katar, przez gronkowca którego mam w nosie
u nas w przychodni przyjmuje alergolog, mi już robił testy i jest ok...
może zasugeruję to pediatrze
u nas alergii nie ma , ale sprawdzić warto
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
U nas dziś nocka już bez płaczu co godzinę, więc chyba z katarkiem lepiej :) jeszcze coś tam świszczy w nosku, ale nawilżamy i może jutro już całkiem przejdzie :)
 
Do góry