reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

Cześc laseczki :-)

Ale miałam dzisiaj kongo...ufff...mały dał mi popalic,niby nie płakał mocno,ale tak marudził że szok,mąż na 2 zmianie a ja sama :wściekła/y:,dobrze że mama była bo inaczej bym oszalała.

my na bioderkach bylismy wczoraj,wszystko jest dobrze,na szczepienie w piątek,mielismy iśc jutro ale nam przełozyli.

Claudia-mam nadzieję ze u was juz z górki z tym chorobskiem.

Szymuś śpi więc mam chwilkę dla siebie,starszaki śpią u moich rodziców dzisiaj.Mąż za godzinkę wróci z pracy ,troszkę ma pretensje że nie mam czasu dla niego szczególnie wieczorami ;-),no ale ja wieczorem jestem taka padnieta że jeszcze głowy do poduchy dobrze nie przyłożę a już śpię.

Miłego wieczorku życzę i dużo zdrówka dla was i waszych skarbów :-)
 
reklama
Trzeba podtrzymywać kręgosłup jak się bierze do odbicia.

Byłam z Alą jednak z tym katarkiem bo jak usłyszłam że Ribi musiała iść do szpitala to mi się gorąco zrobiło i wolałam sprawdzić. Na szczęście osłuchowo jest ok, ufff... Założyłam małej tą poduszkę frejki, trochę jej się nie podobało że nie może wyprostować nóżek, ale zasnęła i niestety będzie musiała się przyzwyczaić.

Ja tez po akcji z ribi i Mackiem poleciałam dziś do pediatry, ale kazała obserwowac do poniedziałku i przyjśc na zdrową stronę przed ósmą w poniedziałek jakby bardziej kasłał, a dziś ani raz nie kaszlnął, ale śpiki przed kapielą ściagłam i były...ach!

Wiesz co jak ja małą biorę do odbicia to tak żeby rączki miała na moim ramieniu i na nich sie podpiera, jedną ręką trzymam pupcię a drugą podtrzymuję plecki właśnie ze względu na kręgosłup. Plecki są raczej proste wtedy.

Ja trzymam w pionie synka, główkę Maciuś ma tak nad piersiami, nózki na moim brzuchu. Lubi być w takiej pozycji, plecki nie wygina:) a jak płacze z bólu brzuszka to w takiej pozycji się uspakaja:) oczywiście nie zawsze ale zdarza się i dlatego wiem że chuste polubi:)

Kiedyś polożna pokazała mi fajną pozycje do trzymania malca jak ma bączki (teraz mi się przypomniało):
bierzemy maluszka na ręcę i kładziemy brzuchem na naszym ramieniu najlepiej lewym, prawą ręką podtrzymujemy pod pupą, a lewą główkę, i prawą ręką robimy małe kola w prawa stronę,wtedy brzuszek ma masaż o ramię, rewelacje mój zawsze bekniei pierdnie, nie robie tego często, ale raz na jakiś czas, na początku kilka razy dziennie i chyba wróce do tego w razie problemów z brzuszkiem!
 
Ostatnia edycja:
Damy radę

a co u Ribi odzywała się??

no i ciekawe jak mona bo los jej córeczki mi strasznie leży na sercu
 
witacie,
właśnie też się zastanawiam co u mony i Ribi do wiadomości od nich dosyć szczątkowe :-(
u nas ok, Ala śpi w łóżeczku już ponad godzinę, oby noc była lepsza niż wczorajsza.
jutro jedziemy do położnej z SR na kontrolę z małą, sprawdzi jak odruchy i jak przybiera, ja szwy mam zdjęte więc z głowy.
dziś oglądaliśmy Turystę ale po wczorajszej nocce zasnęłam w połowie chociaż mi się podobało, może jutro dokończę.
życzę dobre nocki
 
Hej z rana. Moja mała wczoraj nie chciała spać od 13 do 20 i cały czas albo cyc, siku, kupa, zabawa, chwila snu i znów. Ale noc przespała pomimo przerw na cyca. Teraz śpi, potem znów zaśnie i w kółko to samo. A ja muszę iść do pzu bo aby złożyć głupi wniosek o ubezpieczenie z tytułu urodzenia to nie wystarczy mój podpis w domu i zlożenie przez męża tylko muszę osobiście jechać aby przy nich podpisać. Głupota totalna. Ale przy okazji kupię małej kombinezon bo mam na 62 i 68 a one za duże.
Już wiem dlaczego moja mała pluje cyca jak zaczyna jeść. Bo mam dużo pokarmu i ona łapie powietrza sporo. Ale wystarczy że ją wezmę do odbicia i już jest normalnie. Wogóle od dwóch dni dajemy jej kilka kropel espumisanu i faktycznie pomaga, jeszcze czasem sie pręży ale wali bąki i strzela kupki raczej z uśmiechem i to spore. Środowiskowa mówiła że można dawać profilaktycznie bo to pomoże jej w pracy jelit. Uciekam na śniadanie dopóki moja kluseczka nie będzie wołać o jedzenie. Nie wiem ile waży ale widzę jak przybiera na buzi. I jest silna bo głowę już trzyma do góry jak leży na brzuszku że aż jestem w szoku. Ale jutro już 3 tygodnie. Pozdrawiam.
 
Witam się z rana. Dziś mamy za sobą cudowną noc. Jakby nie fakt, że musze wstawac do odciągania mleka to już wogóle byłoby cudownie. Mały jadł o 21 poszedł spać, obudził się o 1 zjadł i spał do 5.30. O jak mi było dobrze;))))))) Dziewczyny, bo tak piszecie, że z katarku wychodza różne infekcje. Ja odciągam aspiratorem ustnym Wojtkowi, ale mam wrażenie, że tam wysoko jeszcze mu coś siedzi. Raz wyszedł mu taki skrzepik zielonkawy (jak przy katarze ropnym) podbarwiony krwią, ale tak normalnie to leje mu się taka woda. Jak małemu zakropię nosek marinerem i odciągam katarek, to go kładę jeszcze na brzuszku, żeby to co zostało samo spłynęło. Tylko, że taka woda leci mu już 1,5 tyg. Nie ma tego dużo i teraz nie wiem - iść z tym do lekarza? Mały nie ma gorączki ani nic, nie jest osowiały...
 
Hej z rana. Moja mała wczoraj nie chciała spać od 13 do 20 i cały czas albo cyc, siku, kupa, zabawa, chwila snu i znów. Ale noc przespała pomimo przerw na cyca. Teraz śpi, potem znów zaśnie i w kółko to samo. A ja muszę iść do pzu bo aby złożyć głupi wniosek o ubezpieczenie z tytułu urodzenia to nie wystarczy mój podpis w domu i zlożenie przez męża tylko muszę osobiście jechać aby przy nich podpisać. Głupota totalna. Ale przy okazji kupię małej kombinezon bo mam na 62 i 68 a one za duże.
Kate musiałaś na jakieś głupie baby w tym PZU trafić, bo ja bez problemu wypełniłam wszystkie dokumenty w domu i mąż pojechał załatwić. Tylko był problem z wypłatą pieniędzy, bo ja napisałam nr rachunku na jaki mają przelać, a oni na to, że musi byc wyciąg bankowy, żeby wiedzieli że to moje konto. No ale wkońcu zaproponowała że wyślą przekazem pocztowym bez dodatkowych kosztów i po tygodniu pieniązki juz były.

Kate ja odradzałabym Ci zakupu mniejszego kombinezonika, bo starczy Ci na 1 miesiąc. Maluchy tak szybko rosną, ja tez mam troszkę za duży, ale przynajmniej jest małej wygodnie, a rękawki zawijam i ma a'la rekawiczki
 
Kate mój Tomek też ma za duży kombinezon, ale przynajmniej mu wygodnie tak jak pisze zielona. Ani się obejrzysz a będzie już dobry ten kombinezon :)

U mnie była połozna ostatni raz. Tomcio śpi a ja pije kawusię.
 
reklama
mi też udało się wypić kawkę... właśnie kończę i zjeść śniadanie o normalnej porze bo zazwyczaj przed 12.00 to cieżko.
Mam nadzieję, że zdążę się jeszcze szybko wykąpąpać przed następnym karmieniem.
Moja mała jakoś nie moze zasnąć od godziny ale leży spokojnie a ja korzystam :-)
 
Do góry