reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczen 2011

O kurcze mnie nie było kilka dni a tu tyle postów :-D Naprawdę nie sposób za Wami nadążyć ;-)

Nie wiem jak Wy ale ja się powoli rozpływam w te upały, nawet oddychać powoli nie ma czym...Mam nadzieję, że z maluszkiem wszystko ok do wizyty jeszcze 10 dni , kurcze nie mogę się już doczekać :blink:

Dziewczyny macie też bóle krzyża lub okolic pachwin ? Ja ostatnio myślałam, że umrę z bólu, chodzenie było dla mnie katorgą...Wyczytałam, że to macica się rozciąga i dziecko rośnie ale czy na pewno ? Z innych objawów to poranne mdłości ale na szczęście bez zwracania i ból piersi.
 
reklama
Witam.
Ja właśnie jestem w trakcie pakowania - za jakąś godzinkę wyjeżdżamy nad jezioro na kilka dni - już nie mogę się doczekać pierwszego zanurzenia w jeziorze - marzę o tym =]

Życzę wszystkim miłego dzionka =]
 
Ja dzis byłam z małym u lekarza - fajnie bo przychodnię mam po drugiej stronie ulicy, ale lekarka nie spojrzała na mnie ani razu. małego zbadała, zapisała oczywiście antybiotyk, i tyle. W aptece dali mi wielki flakon, 2 razy za duzy, bez sensu, bo mam używać 7 dni, a potem nie można go przechowywać... Chciałam iść z powrotem i wymienić, ale nie wiem czy chce mi się do tego pieca na dworze wchodzić.
 
witam mamusie!
upały są niesamowite ale daja się we znaki! teraz tylko woda woda i jeszcze raz woda!
w środę mam badania prenatalne i już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę moje maleństwo!
pozdrawiam was serdecznie :-)
 
Dziewczyny czy wasi panowie też finał oglądają??
MOJ NIELUBI MECZOW I NIEOGLADA :-) wiec jako jedna z niewielu kobiet w polsce mam spokoj niemusze ogladac pilki noznej :-)
Cześć ciężarówki :-) Ja nie oglądam meczu ale moi mężczyźni tak a ja mam w tym czasie święty spokój :-D.Zrobiłam suwaczki mam nadzieję że je będzie widać.
Dziewczyny powiedzcie mi czy wam też powychodziły takie małe czerwony żyłeczki na nogach bo mi się mnóstwo pojawiło i nie wiem co mogę używać, bo jak byłam w aptece i chciałam coś na to kupić to mi powiedzieli że mam iść do położnej i się położnej spytać co mogę używać bo oni nie wiedzą co mogą mi sprzedać bo jestem w ciąży.
ladnie widac sowaczki :-)
witam sie w ten kolejny upalny dzien ktoras z was pytala czy wolno sie kapac w jeziorze w ciazy ja sie kapalam i niezaluje to bylo super ochlodzic sie w wodzie i poplt=ywac plywanie przeciez jest super odciaza kregoslup a co do infekcji to ja na wszelki wypadek po kapielach smarowalam sobie muszelke kremem na swedzenie ktory dostalam od gina po ostatniej infekcji i jest spoko
tesknie za porzadna burza z piorunami zeby sie wreszcie ochlodzilo bo u nas w domu niema juz czym oddychac tak duszno jest :-( trzymajcie sie jakos chyba damy rade przetrwac te upaly
 
co do piłki, mój mąż też za nożną nie przepada, woli rugby, ale raczej na żywo niż w tv.

moja gina mówiła, że do wody dobrze założyć tampon, żeby zmniejszyć ryzyko infekcji. Ja na basen wybieram się od dawna, jakoś jeszcze za często mi się nie udało od urodzenia Jaremy... ale on coraz chętniej zostaje z ciociami, więc może się wreszcie uda jakiś raz na tydzień wyskoczyć.
 
Hej dziewczyny
dzięki za ciepłe słowa dla mojego Filipka. Pomalutku, powolutku ale wygląda na to, że rączka się goi. Dziś byliśmy na wsi, młody kąpał się w baseniku, chwilami zapominał, że jest kontuzjowany ale nadal bardzo łokieć oszczędza.
Ja wyleżałam się na leżaku, ale tak jak kiedyś uwielbiałam się opalać tak teraz słońca nie mogę znieść. Tak więc cały dzień wędrowałam szukając największego cienia. :-D W domu masakra, od wczoraj nie ma ciepłej wody i nie wiadomo kiedy będzie. Administracja zasłania się awarią. Zwariować można od tych upałów, trochę nadrabiamy myciem w misce albo jeździmy do moich dziadków na kąpiele. :dry:

gdynianka już wcześniej chciałam Cię zapytać. Pisałaś kiedyś, że chorujesz na astmę (ja też). Czy Twój lekarz przypisał Ci jakieś leki, które mogłabyś brać w trakcie ciąży? Wiem, że Twoją ciąża spowodowała złagodzenie choroby, u mnie na początku było nieciekawie. Jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży ostawiłam Singular ale czułam się okropnie, ataki bardzo mnie męczyły. Dostałam leki wziewne i czasami muszę ich używać ale za każdym razem mam okropny lęk, że zaszkodzę dziecku. Niby moja pulmonolog zapewnia mnie, że odpowiednie dotlenie maleństwa jest koniecznie, a leki nie szkodzą ale sama wiesz jak to jest.

Fogia ja przed ciążą brałam singular, oxis i pulmicort. Jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży odstawiłam wszystko na własną rękę. Najpierw miałąm wizytę u mojego pulmonologa, ktory zapewnił mnie, że leki absolutnie nie szkodzą dziecku. a ponadto dodał, że leki wziewne czyli oxis i pulmicort są o tyle dobre, że zmniejszają skurcze macicy, a zatem zmniejszają ryzyko poronienia. Mam do swojego pulmonologa 100% zaufania, ponieważ chodzę do niego od trzech lat i wyciągnął mnie z bardzo zaawansowanej astmy. Po wizycie u pulmonologa miałam wizytę z moim ginkiem i nie przyznałam mu się, że jestem już po wizycie u pulm. Zapytałam się o leki i on odpowiedział mi dokładnie to samo co pulmonolog. Mam o tyle dobrze, że w tej chwili nie muszę brac singularu, a wziewne biore w razie potrzeby. Na samym początku ciąży miałąm silny atak astmy, teraz na szczęście zapomniałam co to za potworna choroba - i tego samego Tobie życzę. Pamiętaj o tym, aby załątwic sobie zaświadczenie od pulmonologa na początku trzeciego trymestru o tym, że masz wskazania do cesarskiego cięcia. Nie oznacza to, że akurat w ten sposob Ty czy ja będziemy robic, ale jest to zabezpieczenie dla Ciebie, ponieważ astma i jej ataki nie mają wpływu na przebieg ciąży (zapewnienie moich lekarzy), ale już w okolicach okołoporodowych mogą niestety zaszkodzic malcowi.
Nie wiem jak Ty, ale ja unikam wszelkich artykułow w necie o astmie w ciąży, ponieważ są one tak rożne, odmienne od siebie, że można zwariowac. Kiedyś niestety za dużo czytałam i dlatego tak długo zwlekałam z zajściem w ciążę.
Trzymaj się Kochana, bankowo będzie dobrze z naszymi Maluszkami :-)
 
Hej!!!

Ale upał, wytrzymac się nie da. Wiki pobawiła się w domku i poszła do babci :) Tzn, zaprowadziłam ją a na dworze taki ukrop, że nie mogę :( Szkoda, że w pobliżu mnie nie ma jakiegoś jeziora bo zabrałabym ją w auto i pojechałybysmy się pomoczyć. Chociaz ja wystrzegam sie pływania ze zględu na infekcje właśnie. Wolę dmuchac na zimne.
Ide zaraz pierogi ruskie gotować, bo jak mój m wróci to pewnie głodny będzie :)

Dziewczyny chaiałabym już czuć wyraźne ruchy maleństwa bo czułabym sie bezpieczniej wiedząc, że kopie a tak to nie wiem czy wszystko ok czy nie :( Jakies mam dziwne uczucie od kilku dni, że coś jest źle :(
 
reklama
TakaJedna - ja też mam czasami takie bóle... to rozszerzają się wszystkie narzdy tam w środku, również miednica i kości, także takie bóle są normalne.. ale czasami boli jak chole....

MataPe - super, że wyjeżdżacie :-) w taki upał to tylko gdzieś nad wodę!

joasia - ni martw się na zapas! :-) wszystko jest w porządku. doczekaj cierpliwie do wizyty.. chociaż wiem.. dobrze mówić...


A dzisiaj upał jak nie wiem co.. Jasiek marudzi, bo mu gorąco. Rano troche ochlapał się w misce na ogródku i pod szlaufem (tak to się pisze??) ubaw miał niezły. M pojechał do pracy, a w bagażniku został basenik Jasia, bo wczoraj braliśmy na działkę i zapomnieliśmy wyjąć, więc dziś musielismy póśrodkami się zabawiać w wodzie...

I nawet obiad nie moge zrobić bo nam prąd wyłączyli... A już wszystko miałam gotowe, kurczaka wstawiłam do pieca, włączyłam i po 10 minutach bach -wyłączyli...

Dobrze, że mamy kuchenkę gazową, to obiad dla Jasia zrobiłam - zupę odgrzałam i kanapkę zjadł... mam nadzieję, że niedługo włączą...

aha, zadzwoniłam dziś do faceta co zakłada rolety wewnęrzne - przyjedzie jutro na pomiar, ciekawe jak szybko zrobi i czy takie rolety coś daja i zatrzymują choć trochę słońce...?
bo mam ciemne zasłony i one nie bardzo pomagają....
a już najlepiej na pewno miec klimę w domu, ale cóż...


edit:
aga_bb - to idź razem z małym na basen :-) wprawdzie nie popływasz za wiele jeśli pójdziecie sami, ale dla małego będzie frajda :) my bylismy pare razy, nie dał się wyciągnć z wody...



wymyśliłam sobie napój chłodzący, bo soków mam dość... za słodkie i wody też już mam dość...
zaparzyłam szklankę mięty, szklankę melisy, szklankę zwykłej herbaty, zmieszałam, osłodziłam trochę, dodałam 1litr zimnej wody mineralnej i sok z 1 cytryny i wstawiłam do lodówki :-D
dobre wyszło, tylko za dużo cytryny, trochę za kwaśne, za drugim razem udoskonalę swój przepis. :-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry