reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

reklama
Witam nowe mamusia faktyczni nasza grupa rośnie w oczach.
Do mojego męża chyba w końcu dotarło że będziemy mieć dzidziusia i musi o mnie bardziej zadbać bo dzisiaj pokonał samego siebie. Zrobił mi taką niespodziankę że do teraz nie umiem uwierzyć. Mój mąż posprzątał dzisiaj cały dom na błysk włącznie z myciem podłóg i okien w liczbie 5. A na dodatek jak wróciłam z pracy na stole miałam dwudaniowy obiad. Kurcze szkoda że tylko w ciąży mamy takie specjalne traktowanie ;-)
 
Witam nowe mamusie :)
Mi lekarz na prenatalnym powiedział że prawdopodobnie dziewczynka - ale to prawdopodobieństwo jeszcze bardzo ryzykowne. Mimo wszystko zaczęłam się odzwyczajać od myśli że Wawrzuś będzie.
Jutro przedemną ciężki dzień. Byłam dziś na tym USG piersi i mam faktycznie w jednej już taki namacalny guzek a w drugiej coś się zbiera :( Jutro idę na biopsję. Prywatnie więc wszystko szybko i wyniki będę miała w przyszłym tygodniu - za to po kieszeni szarpnie :( Cóż, najważniejsze jest zdrowie - oddam każde pieniądze by móc cieszyć się życiem i patrzeć jak dzieci mi rosną. Mam nadzieję że to nic grożnego - ale się denerwuję, pewnie niepotrzebnie.
 
Witam nowe mamusia faktyczni nasza grupa rośnie w oczach.
Do mojego męża chyba w końcu dotarło że będziemy mieć dzidziusia i musi o mnie bardziej zadbać bo dzisiaj pokonał samego siebie. Zrobił mi taką niespodziankę że do teraz nie umiem uwierzyć. Mój mąż posprzątał dzisiaj cały dom na błysk włącznie z myciem podłóg i okien w liczbie 5. A na dodatek jak wróciłam z pracy na stole miałam dwudaniowy obiad. Kurcze szkoda że tylko w ciąży mamy takie specjalne traktowanie ;-)

Spoko, tylko ja wczoraj mając wolne zrobiłam dokładnie to samo - a mąż stwierdził, że ciąża mi służy
 
No to claudia4you jednym słowemdałaś się wrobić :-p. Mnie dziewczyny w pracy uczyły że mam w domu ściemniać że jestem zmęczona nawet jak nie jestem bo wtedy mąż jest bardziej troskliwy i mocniej się stara. Może wypróbuj tą metodę na swoim.

Damquelle nie martw się na pewno wszystko będzie dobrze. Ja miałam praktyki w instytucie onkologii i uczestniczyłam w tych biopsjach piersi w 95% wyniki były prawidłowe. Większość młodych kobiet ma po prostu cysty w których zbiera się płyn a to jest usuwane na miejscu podczas biopsji. Trzymam kciuki żeby i u ciebie była taka sytuacja.
 
No to claudia4you jednym słowemdałaś się wrobić :-p. Mnie dziewczyny w pracy uczyły że mam w domu ściemniać że jestem zmęczona nawet jak nie jestem bo wtedy mąż jest bardziej troskliwy i mocniej się stara. Może wypróbuj tą metodę na swoim. .

Ciężko będzie, on wraca koło 19 do domu dopiero a u nas trzeba co 2 dni odkurzać i myc podłogi, jak jestem w domu i jestem na siłach to robię.

A teraz to w ogóle nie wiem co jest grane, oczy mi się kleją, majaczę i zasypiam na siedząco , nie wiem co mi jest
 
Witam nowe mamusie :)
Mi lekarz na prenatalnym powiedział że prawdopodobnie dziewczynka - ale to prawdopodobieństwo jeszcze bardzo ryzykowne. Mimo wszystko zaczęłam się odzwyczajać od myśli że Wawrzuś będzie.
Jutro przedemną ciężki dzień. Byłam dziś na tym USG piersi i mam faktycznie w jednej już taki namacalny guzek a w drugiej coś się zbiera :( Jutro idę na biopsję. Prywatnie więc wszystko szybko i wyniki będę miała w przyszłym tygodniu - za to po kieszeni szarpnie :( Cóż, najważniejsze jest zdrowie - oddam każde pieniądze by móc cieszyć się życiem i patrzeć jak dzieci mi rosną. Mam nadzieję że to nic grożnego - ale się denerwuję, pewnie niepotrzebnie.

Nie martw się, napewno wszystko będzie dobrze. Trzymamy mocno kciuki :)

A ja własnie skończyłam prasować. Jutro o 7 rano jadę z Wiki do Katowic na kontrolę do laryngologa bo jak była mała to miała zatkane zatoki szczękowe i teraz musimy kontrolowac co pół roku. Potem mam w planach posprzątać mieszkanie, po południu zakupy aby w sobotę zaraz po śniadaniu móc spakować się i jedziemy na weekend na wieś :)
 
Witam was. Mam dziś trochę kiepski humor. Dowiedziałam się czegoś przykrego o mojej koleżance, a poza tym sama kiepsko się czuję :baffled: Zresztą zaraziłam moich panów i teraz mamy w domu szpital :szok: Najgorsze jest to, że Wituś ciężko sypia nocą i sama chodzę przez to na rzęsach :-(
Jutro mam wizytę u gina i USG. Mam nadzieję, że moja fasolka jest zdrowa i rośnie ladnie :-( Chyba nie uspokoję się za bardzo dopóki nie uslyszę tego od lekarza :baffled:

Witam wszystkie nowe Styczniówki. Znając życie pewnie nie wszystkie dotrwamy w takim składzie do rozwiązania ;-)

No i do czego zmierzam, gin przejrzał moje wyniki, nawet nie chciał mnie zbadać, dopiero jak się zapytałam co z badaniem to łaskawie mnie zbadał ale to co najbardziej mnie zaskoczyło to powiedział żeby stosować stosunek przerywany:shocked2:

Nie spotkałam się z czymś takim :no: W pierwszej ciąży nie miałam ochoty na baraszkowanie w I trymestrze, ale potem sam ginek zalecał korzystanie z "tego" skoro mam ochotę i siły, bo w III trymestrze jest różnie. Ale ja do końca miałam ogromny zapał :-D:-D:-D Z czego mój mąż był wniebowzięty :tak:;-):-D
Wiem, że jak są problemy z ciążą to sex jest odradzany, ale chodzi o sex a nie o samą spermę :dry: Nie mam pojęcia o co chodziło temu lekarzowi :no:

Damqelle, oczywiście, że będziemy trzymać kciuki. Pal licho kasę, zdrowie najważniejsze :tak: Przynajmniej wyniki będziesz miała szybko i nie będziesz musiała zbyt długo się stresować ;-)
 
Cześć dziewczyny to ja też postanowiłam do Was dołączyć:-). Ja mam termin na 3 styczeń 2011 :-).Mam na imię Agnieszka,śledzę ten post od samego początku tylko jakoś nie miałam odwagi do Was dołączyć ale jak już się odważyłam to mam nadzieję że się będę udzielać od czasu do czasu.
 
reklama
damqelle mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok. trzymam kciuki

witam nowe mamusie no widac przybywa nas z kazdym dniem oj cos owocny bedzie styczen 2011 ;-)
 
Do góry