Ribi cały czas się zastanawiam nad tą Trzebnicą. Sama już nie wiem... Właśnie mi przypomniałaś o wodzie z dziubkiem, bo taka zwykłą 1,5 litrową to mam zawsze w domu ale dziubek się przyda. No i jakieś landrynki chyba też kupię, bo mam tylko biszkopty jakbym zgłodniała ale to raczej po porodzie.
Mnie cały czas od wczoraj boli podbrzusze, tak jak na okres i czasem mam skurcze, wnerwiające już to jest że się nic z tego nie rozwija. Na dodatek jak nie urodzę do 21 to muszę iść do internisty po dalsze zwolnienie Odechciewa mi się wszystkiego, już mam tego wszystkiego dość, a jeszcze się z m wczoraj wieczorem pokłóciłam bardzo bardzo mocno i nawet nie chcę żeby był przy porodzie... Ech, wyżaliłam się...
Mnie cały czas od wczoraj boli podbrzusze, tak jak na okres i czasem mam skurcze, wnerwiające już to jest że się nic z tego nie rozwija. Na dodatek jak nie urodzę do 21 to muszę iść do internisty po dalsze zwolnienie Odechciewa mi się wszystkiego, już mam tego wszystkiego dość, a jeszcze się z m wczoraj wieczorem pokłóciłam bardzo bardzo mocno i nawet nie chcę żeby był przy porodzie... Ech, wyżaliłam się...