reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczen 2011

monia-t - nie wiem jak te kluski sprawdzić, może na necie są jakieś podpowiedzi?

my powoli to już wszystkie fiksujemy :blink:.. ale nie ma dziwne, każda by już chciała tulić swoje maleństwo .. eh..
 
reklama
modlicha83 fakt, to już stan totalnego ześwirowacenia:-D Ale mi się mój chłop najbardziej zaczął podobać. Normalnie przez całą ciążę był spokojny a teraz jak zajęczę to on już chce jechać na IP, generalnie stał się bardziej przewrażliwiony niż ja... Kurcze, nie przypuszczałam że taki "twardziel" będzie się tak przejmował:-)
 
Była położna, ściągnęła szwy, część zostawiła, mają się rozpuścić :tak: oby szybko,

jestem sama teraz więc robię sto rzeczy na raz, muszę obiadek ugotować , zerkać na małego bo się kręci, jeszcze szybko zerkam do Was
więc nie jestem w stanie Was całkiem nadrobić, z góry przepraszam jak o kimś zapomniałam :zawstydzona/y:


Ulkan, ja też chcę za niedługo ustalić konkretne pory na karmienie, na razie to by było ciężko


moniaivoy trzymaj się mocno, będzie dobrze, jesteśmy z Tobą


modlicha ja mieszkam w wieżowcu na 7 piętrze, a jak się już indy zespsują to amen....


Ribi, tylko nie szalej za bardzo...


b_iala
to fajnie, że małemu schodzi żółtaczka....
mój też ma , ale też nasza położna mówi, że już mu mało tego zostało...
jeszcze bym chciał, żeby Michaśkowi zeszły te krwiaczki z oczków, wygląda jak bokser przez to :-(


trzymam kciuki za wszystkie dziewuszki którą są w szpitalu i czekają na rozwiązanie...
mocne buziaki dla nich:tak:
 
Witam po ciężkiej nocy...:-( Ja to dzisiaj nie do życia. Zmęczona strasznie. Zasnęłam dopiero o 5 ;( Wczoraj zachciało mi się co nieco z mężulkiem, a potem złapała mnie biegunka.. Brzuch bolał, twardniał i sama nie wiem czy to były skurcze, ale co 5 min tak mnie ściskało nieprzyjemnie w brzuchu od 1.30 do 4.30... a dzisiaj mam takie brązowawe upławy.. I już sama nie wiem co o tym myśleć, czemu tak się robi. Mały wierci jak zawsze, a z brzuchem już ok. Miała któraś z was już tak ??
 
Ale beznadziejna ta moja drzemka niby spalam a tak naprawde sie nie wyspalam wszystko slyszalam co sie dzieje i sie nie wyspalam.Tak jakby mi sie jakies czuwanie wlaczylo.Ale brzuch przestal twardniec wiec w sumie dobrze bo po syna musze za 40 minut wyjsc.Szalom Ja Ci nie pomoge bo brazowych uplawow nie mialam tylko po przytulanku to wlasnie bole miesiaczkowe i to raz co pislalam a po ostatnich przytuleniach nic mi sie nie dzieje nie dziala na mnie.
ALe mysle ze moze to byc albo czop schodzic albo moglas cos podraznic skoro dziewczyny pisza ze po badaniu maja wlasnie podbarwiony sluz to moze ty masz po seksie ale to tylko moje sugestie.
 
Ostatnia edycja:
szalom -- oj jedz ty na IP... upławy podbarwione krwią mogą nic nie znaczyc ale lepiej niech obada Cie jakis lekarz.. bo moze to byc jakis stan zapalny albo cos nie tak ... niechce straszyc.. tylko lepiej zeby zbadał Cie lekarz...


claudia-- uszczypieniacia bociana mogą długo schodzic.. u nas Kubusiek ma na powiece i na czółku i z tyłu głowy.. u Tomka tez jest na karku.. i jeszcze nie zeszło :)

nareszcie cos na gorącej sie dzieje!!!

dominika -- my mamy ten sam problem.. ja staram sie tak Kubusia w nocy ugłaskiwac by alarmu nie wszczą bo Tomek jak sie obudzi to bedzie płakac.. zresztą on własnie nie rozumie dlaczego Kubus płacze. i mysli ze go cos boli.. i przezywa kazdy płacz Kubusia . wiec staramy sie by Kubus wogole nie płakał i nie stresował Tomaszka:)
 
b_iala stan zapalny to mam, ale gin stwierdzil, ze zacznie z tym cos robic po ciązy dopiero, a takie uplawy mialam ostatnio rok temu, a w trakcie ciązy nigdy, dopiero dziś... mhmMmm...
 
reklama
b_iala - no właśnie, strasznie wrażliwe te nasze starsze chłopaki
zastanawiam się czy się nie przenieść na noc z małym do drugiego pokoju, bo teraz wszyscy w 4 w jednym śpimy

Bartusiowi kupka czasami idzie jakoś ciężko, pręży się i wtedy właśnie zaczyna troche płakać/ czasem tylko kwilić, nie za każdym razem jak robi, ale czasami.
 
Do góry