Gosia też się nad tym temperamentem zastanawiałam ostatnio, miałam też o tym w spomnieć na bb ale jakoś mi w końcu wyleciało to z głowy. Moja Ania była bardzo ruchliwa w brzuchu i tak jej też zostało:-) Jest bardzo żywym dzieckiem, jak to mówią żywe srebro... Maleńka w brzuszku jest dużo spokojniejsza, ale czy tak też będzie jak się urodzi to zobaczymy. W tej kwestii chyba powinny się też wypowiedzieć te dziewczyny, które już mają 2 lub więcej dzieci, czy to rzeczywiście się sprawdza???
Udało się mojemu mężowi urwać z roboty i pojechał z Anią do lekarza, uff... Przynajmniej ja nic nie złapię:-)
Przyznam się Wam, że ja już się nawet modlę o to żeby wreszcie urodzić, nie chcę być znowu po terminie:-( Ide pobujać się na piłce zanim Ania wróci.
Udało się mojemu mężowi urwać z roboty i pojechał z Anią do lekarza, uff... Przynajmniej ja nic nie złapię:-)
Przyznam się Wam, że ja już się nawet modlę o to żeby wreszcie urodzić, nie chcę być znowu po terminie:-( Ide pobujać się na piłce zanim Ania wróci.