I ja się witam podwójna, nocka spokojna, skurcze ustały i całą noc przespałam, nawet nie wstawałam do toalety. Dzisiaj nic nie muszę robić, Ania nadal u teściów, na obiad też jedziemy do nich, tak więc odpoczywamy. Może jakieś ciacho upiekę, ale narazie mi się nie chce
jumabe obserwuj się, to mogą być wody, ale trochę słabo Ci się sączą z tego co pisałaś. Mnie jak się sączyły przy poprzednim porodzie to tak, że musiałam sobie podpaskę założyć. W każdym razie dawaj znać jak się coś rozkręci.
martuś trzymam kciuki, żeby jednak dzisiaj!
jumabe obserwuj się, to mogą być wody, ale trochę słabo Ci się sączą z tego co pisałaś. Mnie jak się sączyły przy poprzednim porodzie to tak, że musiałam sobie podpaskę założyć. W każdym razie dawaj znać jak się coś rozkręci.
martuś trzymam kciuki, żeby jednak dzisiaj!