reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczen 2011

hej dziewczynki

tak się ostatnio chwaliłam, że u mnie cisza. A dziś od 1 nie było spania, tylko skurczybyki, co 15 min, co 8, co 5, co 20, co 8, co 16. Normalnie myślałam, że mnie cholerka trzaśnie. Uspokoiło się ok 4 ale i tak spania nie było. Wstałam, zjadłam kanapkę, poczytałam książkę i dopiero ok. 6 zasnęłam. :crazy:

Nadal się dziwnie czuję, nic nie boli ale brzchol twardy jak kamień.

Dobrze, że claudia się odezwała bo też się martwiłam tym jej milczeniem.

A i damqelle dziś wychodzi ze szpitala z Marianką. :happy:
 
reklama
Cześć kochane:)
Co do szwów to miałam po urodzeniu Nicole 3 rozpuszczalne i położna jak przyszła mnie obejrzeć to je zdjęła bo twierdziła, że szybciej się tak zgoję. Po urodzeniu Madzi miałam 16 i też położna mi zdjęła te na zewnątrz jak już rana była w dobrym stanie, mimo że również wszystkie miałam rozpuszczalne :)
Wiem, że kiedyś zakładali wewnątrz rozpuszczalne a na zewnątrz zwykłe i wtedy trzeba było je zdejmować. Teraz u nas bynajmniej zakładają wszystkie rozpuszczalne ale nasze położne i tak zdejmują to co widać bo lepiej się goi :)

Też się martwiłam o claudię i pisałam do niej. Jakaś taka małomówna była wczoraj... Może szok, że już ma Miśka :) Smsy były od niej takie trochę suche, bałam się, że coś nie tak jest ale wszystko jest ok.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej witam się i ja:)

Monciaa - Ty jeszcze z nami?

Giovanessa - ostatnia, to będę raczej ja:) Ale teraz jakbym miała sie zarazić, to wolę jeszcze poczekać ten tydzień, żeby nie jechać zakatarzona:(

Ribi - oby tylko Cie jakieś przeziębienie nie złapało...

A ja jestem zla, mój m właśnie znowu przeziębiony:( W zasadzie, to wszyscy w domu:(
A teraz się martwie, bo w razie godz. "O", to nie wpuszcza go na porodówkę:((
Jak nie sr.., to urok, za przeproszeniem:(
 
A ja jestem zla, mój m właśnie znowu przeziębiony:( W zasadzie, to wszyscy w domu:(
A teraz się martwie, bo w razie godz. "O", to nie wpuszcza go na porodówkę:((
Jak nie sr.., to urok, za przeproszeniem:(
Nie martw się, maluszek poczeka. Ja tez się tak martwiłam, jak mój leżał w szpitalu prawie 3 tygodnie. Aż skurcze miałam i brzuch ciągle bolał. Jednak mały poczekał i mało tego jeszcze w buniu siedzi a tatuś już od 31 grudnia z nami w domku na rekonwalescencji i czeka cierpliwie na syneczka :) Za tydzień wraca do pracy więc mam nadzieję, że do tego czasu już będziemy mieli małego :)
 
o Ribi mnie wyprzedziła. :happy: A jak ty się czujesz kochana? To tylko gorszy dzień czy COŚ się zapowiada? I jak z tym Twoim swędzeniem? bo u mnie ewidentnie sytuacja się rozwija. Najpierw tylko swędziała mnie skóra na brzuchu i piersiach, a od wczoraj już i ręce i nogi. Jutro idę na badania, zobaczymy co się dzieje.
 
o Ribi mnie wyprzedziła. :happy: A jak ty się czujesz kochana? To tylko gorszy dzień czy COŚ się zapowiada? I jak z tym Twoim swędzeniem? bo u mnie ewidentnie sytuacja się rozwija. Najpierw tylko swędziała mnie skóra na brzuchu i piersiach, a od wczoraj już i ręce i nogi. Jutro idę na badania, zobaczymy co się dzieje.

Kochana swędzi przede wszystkim wieczorem....brzuch, piersi ręce i nogi....i rano jak wstaje ręce bardzo....ale staram się o tym nie myśleć:)

Drugi dzień z rzędu ciężko mi się dycha....normalnie jakby ktoś mi usiadł na klatce piersiowej ale to pewnie dziecko gdzieś uciska i stąd takie uczucie....ja póki co nie będę rodzić bo nie mam siły....zmęczona jestem...nie na przeziębienie poprostu jakoś tak się kijowo czuję...
 
Hej witam się i ja:)

Monciaa - Ty jeszcze z nami?

kochana - mąż się śmieje że jestem w najbardziej zaawansowanej ciąży w Polsce:-D a najśmieszniejsze że u mnie cały czas cisza... żadnego czopa, żadnych skurczy... nic... kompletnie nic... a jeszcze 3 tygodnie temu miałam wszystko (n oprócz czopa który siedzi i nie chce się odczepić )... :-)
 
o Ribi mnie wyprzedziła. :happy: A jak ty się czujesz kochana? To tylko gorszy dzień czy COŚ się zapowiada? I jak z tym Twoim swędzeniem? bo u mnie ewidentnie sytuacja się rozwija. Najpierw tylko swędziała mnie skóra na brzuchu i piersiach, a od wczoraj już i ręce i nogi. Jutro idę na badania, zobaczymy co się dzieje.


Hej Kochana

... a gdzie dokładnie swędzą Cię ręce i nogi ??? ... bo swędzenie to może być objaw cholestazy ... zrób sobie próby wątrobowe, aspat i alat ew. bilirubinę całkowitą i fosfatazę :tak:
 
Giovanessa - ostatnia, to będę raczej ja:) Ale teraz jakbym miała sie zarazić, to wolę jeszcze poczekać ten tydzień, żeby nie jechać zakatarzona:(
Ja jestem zakatarzona, ale jakoś nie mam ochoty jeszcze tydzień czekać... może jednak mi się coś wykluje wcześniej... :-)

A ja jestem zla, mój m właśnie znowu przeziębiony:( W zasadzie, to wszyscy w domu:(
A teraz się martwie, bo w razie godz. "O", to nie wpuszcza go na porodówkę:((
Jak nie sr.., to urok, za przeproszeniem:(
U mnie nikt nie choruje, tylko ja z tym katarem gonię. Mam nadzieję, że mnie wpuszczą, jakby co ;-) :-D :-D
 
reklama
Ribi to powrotu sił Ci życzę. Odpoczywaj najwięcej ile się tylko da.
batonik swędzą mnie dłonie, stopy i łydki. A powiedz mi czy w zwykłej morfologii/moczu wyjdzie? Muszę i tak zrobić te badania przed czwartkową wizytą, a w piątek mam się kłaść do szpitala to może już mi dokładnie sprawdzą od czego to swędzenie.
monciaa może to cisza przed burzą?;-)
 
Do góry