Kochana moj 30.12 kupil 6kg mandarynek dla mnie zebym pojadla nie tknelam ani jednej bo 31.12 juz bylam na porodowce, skorzystali sasiedzi, ktorzy przyszli przypilnowac psiure w sylwka i 5kg pekloNo mój zasnął, wystarczyły mu 2 piwka po pracy i śpi jak zabity
kupił mi mnóstwo mandarynek i batonów - będzie wyżerka
ja jako tako na slodycze nie mam ochoty, ale kupilam sobie biszkopty i dzisiaj paczke zjadlam tak mnie wzielo!
zrobilam galaretke miesna i mam na sniadanko..