reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczen 2011

A ja wlasnie wcinam paczka;) tez mnie cos na slodkie naszlo. A te biale michalki naprawce pyszne:) niestety juz sie kilka dni temu skonczyly.. :)
Claudia ja tez nie slyszalam ze trzeba miec zanotowane co ile ma sie skurcze no chyba ze dla wlasnej wiadomosci mozesz w domu notowac:)
Monciaa no ciekawe jak u Ciebie bedzie po masazu bo ja mialam wczoraj i nic sie nie dzieje.

no u mnie też cichosza:-) nic a nic.... a wkładka suchutka... ani wody ani czop nie odchodzą... nawet żadnego skurczu nie ma...
 
reklama
monciaa a może batonika jakiegoś między nogami położyć a nuż Szymo się zdecyduje i wyjdzie :D:D:D

Mi czop w kawałkach od 2 tygodni jakiś wychodzi, raz więcej raz mniej ale nie było żadnego konkretnego kawału czy coś :) a u lekarza zamknięta na 4 spusty jestem
 
monciaa a może batonika jakiegoś między nogami położyć a nuż Szymo się zdecyduje i wyjdzie :D:D:D

Mi czop w kawałkach od 2 tygodni jakiś wychodzi, raz więcej raz mniej ale nie było żadnego konkretnego kawału czy coś :) a u lekarza zamknięta na 4 spusty jestem

chyba bede musiała zaprezentowac bobaskowi Nutelle od innej strony:-D
 
Nie jest to hot news więc wrzucę tutaj. Wczoraj o 10.15 urodziłam Wojtusia - 3550g i 58 cm wzrostu. Jest super mamy tylko problemy z jedzeniem - Wojtek nie chce przekonać się do piersi co mnie doprowadza do łez i wyrzutów sumienia. Mamy jednak nadzieję, że będzie lepiej. Ze szpitala wychodzę jutro;)
 
no ja sobie strzeliłam prysznicek, wsmarowałam tonę oliwki, ale teraz fajnie :-)

Ulkan suuuper, a dlaczego nie piszesz na gorącej o tym??
 
Ulkan - gratulacje, tak z zaskoczenia... :-)

Z doświadczenia powiem, że Wojtusie nie chcą się przekonywać do piersi - co przechodzi im około 17 roku życia ;-)

Będzie na pewno dobrze, dużo radości Wam życzę :-)
 
reklama
Do góry